12 lat iPhone: Jak iPhone zmienił wszystko!
Opublikowany: 2019-02-12San Francisco, 9 stycznia 2007, 9:41 czasu lokalnego: To, co Steve Jobs wyciąga z kieszeni, zmienia świat.
Przemówienie inauguracyjne na otwarcie Macworld Expo, które przypada na 2007 rok, wciąż było rodzajem szumu dla Apple, jego fanów i klientów, zaczęło się nieco późno. Jak dzisiaj wiemy, Steve Jobs i jego współpracownicy pracowali do ostatniej chwili, aby nic nie poszło nie tak podczas jednej z najważniejszych prezentacji w historii firmy. Jeden z nich miał trzy prototypy gotowe, ten, który Jobs z zadowoleniem wziął na scenę, zrobił wszystko, co musiał. Pokaz nie rozpoczął się więc zgodnie z zapowiedzią o godzinie 9 czasu lokalnego, ale dopiero 25 minut później. Przez długi czas Preliminaries nie powstrzymały Jobsa, dopóki nie dotarł do sedna prezentacji.
Apple wprowadzi dziś trzy urządzenia. iPod z panoramicznym ekranem dotykowym, iPhone z pięknym wzornictwem etui na telefony i rewolucyjne urządzenie internetowe. iPod, telefon, urządzenie internetowe. Jobs powtarzał triadę, dopóki publiczność nie wiedziała, co będzie dalej, i prawie mogła powiedzieć: „W jednym są trzy urządzenia i nazywamy to iPhone”.
Na ekran rzuca się kolejne zabawne zdjęcie, a mianowicie klasycznego iPoda z pokrętłem, potem było poważnie: Dokładnie o godzinie 9.41 czasu lokalnego Steve Jobs wyciągnął cudowne urządzenie z kieszeni. Dlatego od tego czasu ekrany blokady iPhone'a i iPada na zdjęciach PR firmy Apple pokazują godzinę 9:41. Minuta narodzin legendy.
Przemysł i społeczeństwo wywrócone do góry nogami
Jeśli chcesz jasno określić, jak bardzo cud zmienił świat IT – i nie tylko – powinieneś pamiętać o dominujących wówczas markach mobilnych i zastanawiać się, gdzie są dzisiaj. Motorola: nie ma. Nokia: nie ma. Jeżyna: nie ma. Cóż, nie do końca zniknął, ale granie byłych najlepszych psów po kilku zmianach właściciela praktycznie już nie ma znaczenia. Nokia w międzyczasie usłyszała od Microsoftu, a następnie kupiła Fitness Specialist Withings i oddała, Blackberry postrzega siebie jako dostawcę rozwiązań dla firm. A Motorola? Och, Motorola…
Zalecane: ochraniacze ekranu
„Urządzenie 3 w 1” obiecało wiele i zachowało znacznie więcej: wreszcie oglądaj zdjęcia i filmy o muzyce na panoramicznym iPodzie. Noś Internet w kieszeni. A przede wszystkim wygodnie wykonywać połączenia komórkowe. Do dziś pamięta się z dreszczem, że trzeba było słuchać kolejno dwudziestu nieistotnych ogłoszeń ze skrzynek pocztowych, żeby dostać się do jednego właściwego. Dziś, dwanaście lat temu, rewolucyjna wizualna poczta głosowa to standard, poza którym nie chcemy pozostawać w tyle. A może pamiętasz czasy, kiedy można było zamówić wiadomości sportowe przez SMS od swojego operatora? Po zakończeniu meczu Bundesligi, wyścigu lub innej imprezy trzeba było czekać pół godziny, aby w końcu otrzymać wiadomość z najnowszymi wynikami, a SMS nie był pełen wyników z poprzedniego tygodnia.
Pierwszy iPhone nie był nawet tak inteligentny i tak szybki, jak widzimy go dzisiaj w retrospekcji. Ponieważ Apple z powodu niezadowalającej wydajności energetycznej dostępnych chipów zdecydowało się na razie zrezygnować z UMTS i GPS – tylko iPhone 3G miał to samo na pokładzie. Słowo aplikacje wciąż było ledwo używanym skrótem od „aplikacji”, czyli „aplikacji”, programów, których nie trzeba było odważyć się mówić. Na natywnie dostęp do iPhone'a i jego systemu umożliwiały tylko Apple i Google z Mapami i Youtube. Każdy, kto chciałby odkryć iPhone'a, powinien oczywiście programować aplikacje napisane w sieci w XML i JavaScript.
Powodów było kilka, ale przede wszystkim jedno: iPhone po prostu nie dojrzał na swoją premierę. Dopiero w ostatniej chwili urządzenia demonstracyjne na Macworld Expo zostały ukończone w styczniu, pół roku do pierwszego dnia sprzedaży, Apple musiał pilnie pracować nad sprzętem, a zwłaszcza oprogramowaniem. Oczywiście programiści z firm trzecich powinni mieć dostęp do iPhone'a, ale Apple prawdopodobnie nie myliło się całkowicie, że wiele rzeczy po prostu nie będzie działać poprawnie, a aplikacje mogą nawet zakłócać podstawowe funkcje iPhone'a, a nawet je zastępować. Apple w końcu postawiło swoje istnienie na iPhone'a, byłoby to klapą, możemy dziś mówić o niegdyś dużej marce Apple, której gwiazda zaczęła gwałtownie spadać 12 lat temu. Ale jak dzisiaj wiemy, Apple zrobił wszystko dobrze w kwestii iPhone'a i umieścił go na właściwym koniu.
Fadell przez iPoda, ekran dotykowy i szpiegostwo przemysłowe
Im więcej osób zapytasz, gdzie byli 9 stycznia 2007 i co tam myśleli i robili, tym ciekawsze historie dotyczące iPhone'a są doświadczane. Teraz BBC rozmawiało również z Tonym Fadellem, który w tamtym czasie zajmował się rozwojem iPoda przez Apple, a nie miał decydującego wpływu na iPhone'a. Ponieważ podstawową decyzją Apple było rozszerzenie iPoda na coś większego, bardziej elastycznego i bardziej mobilnego, zamiast próbować zmniejszać komputer do rozmiaru telefonu, takiego jak Microsoft. Fadell szczegółowo opowiada o zaciekłych argumentach, jakie mieli zwolennicy rozwiązania klawiatury a la Blackberry, zwłaszcza ze Stevem Jobsem, który opowiadał się za ekranem wielodotykowym od rozwoju Maca z ekranem dotykowym – ostatecznie się udało. W innej doktrynie zawodowej zespół wprowadził go w błąd i od początku rozważał, że iPhone, a później iPad będą bardzo dobrze działać z rysikiem. Ale według Fadella ten drobiazg już ustanowił precedens, bo nawet w przypadku iPoda inżynierowie od początku brali pod uwagę połączenie z Windowsem. W innej historii Fadell musi pozostać trochę niejasny, ponieważ oskarża konkurencję nie mniej niż szpiegostwo przemysłowe. Fadell i zespół wcześniej przyjrzeli się wyspecjalizowanym producentom urządzeń mobilnych pod ich skrzydłami, aby się od nich uczyć. Podczas wizyty w Malmo, podczas kolacji, został jednak obrabowany samochód inżynierów wraz ze wszystkimi dokumentami i prototypami: „Wiedzieli, że pracujemy nad telefonem komórkowym”. Jednak według Fadella podróż do Szwecji przyniosła Apple więcej cennych spostrzeżeń, niż szpiedzy przemysłowi mogliby się dowiedzieć od delegacji z Cupertino.
Rare View: W rozwoju iPhone'a mogło być inaczej – ale zwolennicy prawdziwej klawiatury nie mogli pokonać Steve’a Jobsa. Ale nawet później w procesie pojawiły się crossovery, w których Apple mógł zrobić inaczej. Tak więc wideo na blogu Sonnydickson.com pokazuje dwa wczesne prototypy dotykowego iPhone'a w akcji. Kształt urządzenia jest podobny do ostatecznej wersji, ale jest nieco bardziej chropowaty, a przycisk home jeszcze nie działa. Interesujące jest jednak spojrzenie na dwa różne podejścia do oprogramowania. Podczas gdy zespół kierowany przez Tony'ego Fadella umieścił znany iPod OS i umieścił go na ekranie dotykowym, zespół pracował wokół Scotta Forstalla, który opracował prawdziwy system wielodotykowy, który reagował bezpośrednio na ruchy palców i nie potrzebował już imitowanego kółka przewijania. Jak dzisiaj wiemy, zwyciężyło drugie podejście. Jednak w wywiadzie dla The Verge Tony Fadell wyjaśnił, że nie ma rywalizujących ze sobą zespołów, ale krążyło wiele pomysłów. Wszyscy zaangażowani pracowali jednakowo nad wszystkimi technikami. Wideo jest portem symulacji stworzonej na Macu, aby zobaczyć, a nie prawdziwym systemem operacyjnym, Fadell również aranżuje zdjęcia. Pomysł wirtualnego pokrętła z ekranem dotykowym nie zwyciężył, a także koncepcja iPoda Phone – małego ekranu, prawdziwego pokrętła do obsługi – zawiodła banalnie: za pomocą pokrętła nie można tak naprawdę wybierać numerów telefonów.
Dziś iPhone ma już 13 rok życia i wcale nie ma za sobą najlepszych czasów. Z pewnością pozornie niepohamowany wzrost to już historia, Apple wiedział o tym dwa, trzy lata temu i podniósł cenę iPhone’a, jednocześnie poprawiając i rozszerzając ofertę. Cupertino był w stanie przynieść znaczny wzrost przychodów i zysków dzięki bardziej płaskim krzywym wzrostowym, ale to już powinno się skończyć. Dane dotyczące sprzedaży Apple nie będzie korzystał z bilansu za pierwszy kwartał 2018/19, tylko sprzedaż.
Wiele wskazuje jednak na to, że te dwa będą spadać, ale pozostaną na wysokim poziomie. Prognozy nie są zbyt śmiałe, że Apple będzie sprzedawać w najbliższych latach do 200 milionów urządzeń rocznie, nowych klientów jest tylko mniej. A obecni klienci są mniej skłonni do aktualizacji, ponieważ teraz technologia jest tak dojrzała, że Apple może rozwijać się tylko dalej ewolucyjnie, ale już nie spektakularnie.
Ale to nie musi być żadna szkoda, a Apple wciąż generuje rosnące przychody ze swoich usług. W szczególności lukratywny rynek zdrowia Cupertino stworzył dla siebie. Byłoby to nie do pomyślenia bez iPhone'a – komputera, który jest nam tak bliski, jak którykolwiek z jego poprzedników. Rozpoczęcie rewolucji w opiece zdrowotnej zajmuje trochę czasu, ale rozpoczęła się ona również 9 stycznia 2007 r. w San Francisco.
Spoglądamy wstecz na historię i historię iPhone'a:
Październik 2001: iPod
23 października Apple zaprezentuje „urządzenie elektroniczne”, które nie jest „Mac”, wydane wkrótce po katastrofie z 11 września, zaproszenie dla prasy. Spekulacje wokół reedycji Personal Digital Assistant Newton rozpłynęły się w dźwięku, ponieważ iPod był rozwiązaniem cyfrowej ery muzyki.
Na eleganckim urządzeniu w mgnieniu oka można nie tylko przechowywać do 1000 tytułów, ale także łatwo je znaleźć i odtworzyć. Początkowo przeznaczony tylko dla niszowych użytkowników Apple, iPod był naprawdę na dobrej drodze, gdy Apple podarował mu dla świata Windows nadal interfejs USB, a wraz z iPodem Mini, a później z iPodem Nano i iPodem Shuffle, również niedrogie urządzenia.
Sklep muzyczny iTunes (Music) Store zajął się resztą, aby cała konkurencja wyglądała na starą. iPod był urządzeniem „must have” początku trzeciego tysiąclecia. Nikt nie mówił o nowym wydaniu Newtona wkrótce.
2002–2006: Pępek cyfrowego świata
Dlaczego nowy Newton, który koniecznie musiał nosić ze sobą PDA i nie był zadowolony z notebooka, mógł kupić go od innej firmy. Łączenie się i synchronizowanie z komputerem Mac, te Palmy i Tungstens były łatwe, podobnie jak coraz popularniejsze aparaty cyfrowe, urządzenia audio, takie jak iPod i inne gadżety. Mac powinien być uważany za centrum floty, jako „cyfrowe centrum”.
Apple rozumiał się również jako producent oprogramowania, latem 2002 roku, na Macworld Expo, nawet część Sony Ericsson, aby pokazać, że Mac może również z telefonami komórkowymi. Kto potrzebuje własnego telefonu Apple? Sam Apple, bo z rozwiązania dostarczonego przez Motorolę jesienią 2005 roku rozwiązanie „iTunes Phone” Rokr teraz nikt nie mógł być zadowolony.
Podobno ta klapa była ostatnią pośpiechem dla Apple, aby popchnąć rozwój smartfona. Od około 2003 roku Apple budowało komputer typu tablet, opracowane dla niego rozwiązania powinny idealnie pasować do telefonu. Oraz dla iPoda z ekranem dotykowym. I rewolucyjne urządzenie internetowe. Wszystko na iPhonie.
9 stycznia 2007: Skromne gole
Pierwszy iPhone niewiele mógł zrobić. Kamera była śmiesznie zła i nie nagrywała żadnych filmów. Brakowało chipów GPS i UMTS, Apple prawdopodobnie obawiało się, że dostępne wówczas procesory zbyt szybko wyssą baterię – dzień powinien już utrzymać baterię. Kolejne ograniczenie Apple uzasadnione bezpieczeństwem systemu: zewnętrzni producenci musieli uciekać się do aplikacji internetowych, aby przenieść swoje rozwiązania na iPhone'a. Aplikacje natywne mogły być dostarczane tylko przez Apple i wybranych partnerów, takich jak Google. Możesz zagwarantować najlepsze wrażenia użytkownika tylko wtedy, gdy nie ma między nimi strony trzeciej.
Ale Apple miał rachunek bez „robaków” i wkrótce odkrył, że za pomocą oprogramowania do łamania zabezpieczeń, które otrzymało znaczącą nazwę kategorii „Jailbreak”, można bardzo dobrze zainstalować wszelkiego rodzaju program na iPhonie. Apple odpowiedział w marcu 2008 r., ogłaszając, że wprowadzi SDK (Software Development Kit), z iPhone OS 2 będzie dystrybuowany za pośrednictwem iTunes Store przyszłych programów na smartfonach użytkowników.
Cel sformułowany 9 stycznia 2007 r., jakim było podbicie około dziesięciu procent rynku mobilnego i sprzedaż ponad dziesięciu milionów urządzeń rocznie, jeszcze nie dotarł do Apple. Powodem było między innymi to, że iPhone był dostępny tylko w USA od czerwca 2007, Niemcy, Francja i Wielka Brytania zostały dodane w listopadzie. 10 milionów iPhone'ów rocznie… Dziś Apple sprzedaje ponad 10 milionów sztuk miesięcznie nawet w złych kwartałach.
2008: iPhone otrzymuje 3G i GPS
Latem 2008 roku Apple udostępnił swój udany model nie tylko dla programistów, ale także wyposażył telefon w niezbędny sprzęt. Tak więc iPhone 3G drugiej generacji był jedną z głównych innowacji w nazwie, drugą był chip GPS, dzięki któremu usługi śledzenia stały się naprawdę niezawodne. Do tej pory trzeba było orientować się w miejscach publicznie znanych sieci WLAN.
Apple i jego użytkownicy mieli wrażenie, że bateria wieczorem była nadal wystarczająco pełna i można było zainstalować jednego lub innych konsumentów więcej. Zwłaszcza, że chipy z roku na rok stają się coraz bardziej efektywne.
2009: Tik Tok
Czy iPhone 3G był prawdopodobnie pierwszym odpowiednio dojrzałym iPhonem, Apple kontynuowało od tego czasu dwuletni rozwój. Ponieważ wydanie z 2009 roku, iPhone 3GS, był na zewnątrz niezmieniony w porównaniu do 3G, ale miał go sam w sobie.
Szybszy procesor (stąd literka „S” oznaczająca „szybkość”), lepszy aparat, który może teraz nagrywać wideo z akceptowalną liczbą klatek na sekundę oraz trzy żyroskopy, które znacznie lepiej mierzą położenie iPhone'a w pomieszczeniu – nie bez znaczenia w przypadku gier. W rocznym rytmie Apple ulepszał też system operacyjny, który właściwie rozumiał od 2009 roku na zasadzie kopiuj i wklej.
2010: iPad i nowa forma
27 stycznia 2010 r. Apple w końcu zaprezentowało urządzenie, które miało być pierwszym w fazie rozwoju: tablet iPad. Wcześniejsze próby sprawienia, by przenośny komputer reagował na dotyk, nie powiodły się, zwłaszcza w oprogramowaniu, dopiero radykalne podejście Apple, które musiało obejść się bez urządzeń pomocniczych, takich jak rysiki, przyniosło przełom. IPhone stał się masowo kopiowanym milionowym sprzedawcą, iPad rzeczywiście rozpoczął lepszy start, ale potem doszedł do punktu nasycenia – laptopy pozostają niezbędne i nie można ich zastąpić tak łatwo, jak Apple może sobie wyobrazić.
W przypadku iPhone'a z rocznika 2010 Apple wymyślił coś specjalnego: tył jest jak przód szkła, komponenty są połączone stalową taśmą, która działa również jak antena. Ale jeśli dotkniesz tego źle, połączenie się zrywa… Kolejny problem projektowy, który Apple uchwycił za pomocą iPhone’a 4: Jakiś czas temu inżynierowie nie odniosą sukcesu przez długi czas, ku zadowoleniu Steve’a Jobsa, biały iPhone 4 jest wyposażony w trzy czwarte Rok późno.
W międzyczasie 4 pojawił się również w wariancie dla konkurencyjnego standardu 3G CDMA, co było bardziej niż przydatne w rozpowszechnianiu telefonu. Oprogramowanie, które działa również na iPadzie, nosi teraz nazwę iOS 4.
2011: iPhone uczy się mówić
Kilka miesięcy przed śmiercią w październiku Steve Jobs mógł zaprezentować nową strategię oprogramowania na targach deweloperskich WWDC. „Cyfrowe centrum” w końcu przeszło do historii, iCloud powinien być podstawą dla danych na wszelkiego rodzaju urządzeniach. Tak więc, odkąd iOS 5, iPhone może być skonfigurowany i obsługiwany bez połączenia z iTunes, Mac i PC są tylko do innych urządzeń dostępowych dla własnych danych.
Litera „S” w generacji 2011 oznacza nie tylko „Speed”, ale także Siri: iPhone uczy się mówić i słuchać. Zewnętrznie pozostaje niezmieniony, z wyjątkiem wprowadzonych już w modelu CDMA poprzednika zmian w czasach anteny.
2012: Cztery cale muszą być
Przed rewolucją smartfonową telefony komórkowe stały się mniejsze i bardziej kompaktowe, a ci, którzy pamiętają na przykład Nokię 8210, pamiętają, jak małe stały się klawisze. Prawie nic nie widziałeś na ekranie.
Teraz reklama staje się coraz ważniejsza, powiększają się rozmiary ekranów. Z nimi, ale także zużycie energii, ale przynajmniej można wbudować większe smartfony i większe baterie. Stale rosnąca konkurencja Apple spowodowała wzrost wielkości, Cupertino wycofuje się. Najpierw z małą zmianą: iPhone 5 jest nieco dłuższy, rozmiar ekranu rośnie z 3,5 do 4 cali.
2013: odcisk palca i Apple Pay
Znowu nieparzysty rok, ponownie otrzymuje sprawdzoną formę, nową technologię podarowaną. Jak zwykle aparat jest w centrum rozwoju, ale iPhone 5S ze skanerem linii papilarnych i Touch ID otrzymuje nową funkcję bezpieczeństwa.
Po przyłożeniu zarejestrowanego wcześniej palca telefon odblokowuje się szybko, nie ma usprawiedliwienia dla nieużywania PIN-u. Dane trafiają do własnego obszaru procesora, Secure Enclave, nic nie jest przechowywane w iCloud. Nowa metoda uwierzytelniania sprawdza się również w przypadku płatności bezprzewodowych. Apple Pay działa również poza Stanami Zjednoczonymi od 2013 roku na świecie. Stało się to dopiero pod koniec 2018 roku.
Dla początkujących Apple zaprojektował iPhone'a 5C, który jest niczym innym jak starą technologią w nowej plastikowej obudowie. Apple nie podaje dokładnych danych dotyczących sprzedaży, ale ponieważ eksperyment z plastikowym bombowcem nie był kontynuowany za nieco niższą cenę, można przypuszczać, że iPhone 5C nie był wielkim sukcesem.
2014: Liczy się rozmiar
Trend na większe smartfony trwa, zwłaszcza w Azji, urządzenia sprzedają się lepiej, im większy ekran. Apple nie może przed tym uciec i wprowadza iPhone'a 6, kolejną ekspansję do 4,7 cala. Ale to nie wszystko, iPhone 6 Plus z 5,5-calowym ekranem wydaje się wystarczać wielu osobom bez iPada (mini) i/lub notebooka.
Niech przynajmniej sprzedaż iPada z jednej strony (spada) i iPhone'a z drugiej strony wywnioskuje: Wraz z 6 generacjami Apple osiąga wstępny szczyt.
2015: Niewiele nowości w Klasie S
iPhone 6S (Plus) wygląda dokładnie jak model z 2014 roku, ale tak naprawdę wszystko się zmienia, co Apple nie męczy się podkreślać. Zwłaszcza w przypadku aparatu, producent robi dalsze postępy, aluminium 7000 jest przy tej samej wadze, a nawet bardziej stabilne niż wcześniej.
Mimo to, po ostatnim nieznacznym wzroście w okresie świątecznym, sprzedaż spada po raz pierwszy, Klasa S może przekonać zbyt mało nowych klientów i zmieniaczy. Ci wolą poczekać na iPhone’a 7
2016: Nowy rytm
I to jest rozczarowanie dla wielu komentatorów na pierwszy rzut oka. Wygląda prawie dokładnie tak, jak dwa poprzednie modele, najprawdopodobniej rozpoznasz go po braku gniazda słuchawkowego. Ale technologia ma to wszystko, ponownie Apple ogromnie ulepsza aparat, dodatkowa gama kolorów znajduje odzwierciedlenie w nowym wyświetlaczu.
Model Plus jest wyposażony w podwójny aparat, a więc po raz pierwszy z zoomem optycznym, choć tylko dwa razy.
Z rzekomego fiaska z iPhonem 5C firma Apple dowiedziała się, że iPhone SE wprowadzony wiosną 2016 r. ma rzeczywiście czterocalową obudowę z wczoraj, ale zainstalowano dzisiejszą technologię. Pod koniec stycznia Apple opublikował dane za pierwszy kwartał 2016/17, wskazując, że trend spadkowy sprzedaży został zatrzymany.
Jednak wzrost sprzedaży już teraz wynika z wyższych cen. Ale iPhony mają coraz więcej do zaoferowania, trzeba powiedzieć.
Schiller i Cook od ponad dziesięciu lat iPhone'a
Obszerna rozmowa o historii iPhone'a i jego przyszłości w rozmowie z dyrektorem marketingu back-channel firmy Apple Philem Schillerem. Tak więc za pięćdziesiąt lat ludzie spojrzą wstecz i zobaczą, jakie innowacje wdrożyło Apple przez lata i dekady. W razie potrzeby wrócimy do tego w styczniu 2067…
Jednak w wywiadzie Schiller daje ciekawy wgląd w historię oprogramowania iPhone'a. W Apple z pewnością toczyły się dyskusje na temat tego, czy iPhone nie powinien od samego początku stosować otwartego podejścia, takiego jak Mac, i czy powinien zezwalać na oprogramowanie od stron trzecich. Ostatecznie jednak zdecydowali się na system zamknięty a la iPod, obawiając się, że inaczej nie poradzą sobie z rozwojem na czas. Było jednak jasne, że prędzej czy później otworzy się iPhone'a – co potem stało się z iPhonem 3G drugiej generacji z iPhone OS 2.0 i uruchomieniem App Store.
Tim Cook, dyrektor generalny Apple, również skomentował swoje dziesiąte urodziny. „iPhone zajmuje ważne miejsce w życiu naszych klientów, a dziś bardziej niż kiedykolwiek określa sposób, w jaki się komunikujemy, rozmawiamy, pracujemy i żyjemy” — wyjaśnia Cook, według Macworld. IPhone już w pierwszej dekadzie ustanowił standard komputerów przenośnych – ale Apple dopiero zaczął, najlepsze dopiero przed nami.
2017: Nowa dekada
iPhone się wyczerpał? Oczywiście wyjaśnia dziesięciolatkom dyrektor marketingu Phil Schiller. Jesienią roku jubileuszowego Apple pokazuje następnie, jak powinna wyglądać kolejna dekada iPhone’a.
Przede wszystkim grupa dywersyfikuje się dalej: jako następca iPhone'a 7 (Plus) nie pojawiają się modele 7s, ale równe 8s. Tylko z daleka wyglądają jak poprzednie pokolenia. Jednak przy bliższym przyjrzeniu się odkrywasz nowy szklany tył, który umożliwia bezprzewodowe ładowanie zgodnie ze standardem Qi.
Istotna zmiana przynosi jednak jubileuszowy model iPhone X: Ekran OLED rozciąga się na prawie cały przód, brakuje przycisku Home. Tak więc TouchID, ale z rozpoznawaniem twarzy, FaceID Apple ma nadal bezpiecznego następcę w bagażu.
Ceny rosną teraz ogromnie: dwa warianty iPhone’a X kosztują 1149 i 1319 euro. Ludzie kupują nowe urządzenie jak szaleni, ale mimo sceptycyzmu, iPhone X okazuje się najlepiej sprzedającym się smartfonem nie tylko Apple. Sprzedaż rośnie w ogromnym tempie, przy niemal stałych wielkościach.
Przeczytaj także: Dokładnie to, co musisz wiedzieć przed przejściem na iPhone'a X
2018: Kryzys? Jaki kryzys?
W pewnym sensie Apple jest tylko ofiarą własnego sukcesu. Bo iPhone X jest już tak dobry i wciąż cenny, że mało kto przechodzi na iPhone’a XS – być może użytkownicy starszych urządzeń, którzy z X-następcą dostaną jeszcze lepszego smartfona. Jeśli może być jeszcze większy, proszę:
iPhone XS Max powiększa ekran do 6,5 cala, w swoich wymiarach zewnętrznych, ale nie większych niż modele Plus z poprzednich lat. Cena jest coraz dumniejsza, z 512 MB pamięci XS Max kosztuje 1649 euro. Telefon! Nie, zdecydowanie nie tylko telefon.
iPhone SE został wyeliminowany, przynajmniej na razie. Jako urządzenie klasy podstawowej – co brzmi trochę dziwnie w cenie 849 euro – obsługuje teraz iPhone’a XR. Konstrukcja prawie tak bezramkowa jak XS (Max), tylko LED zamiast OLED, a z tyłu tylko aparat.
Dostępny w sześciu kolorowych kolorach: technologia i design drugiej dekady iPhone'a dla wszystkich tych, którzy mają ponad 1000 euro za telefon trochę pieniędzy.
2019: Perspektywy
Być może Apple przesadziło z cenami, masowymi transakcjami wymiany, które grupa uruchomiła pod koniec 2018 roku, mówi jasnym językiem, a także ostrzeżeniem sprzedażowym, że Apple musiał wydać na początku stycznia. Również w 2019 roku Apple nie będzie w stanie całkowicie wymyślić iPhone'a, innego aparatu z tyłu i być może USB-C zamiast Lightninga, ale mogą to być wytyczne. A to, że procesory stają się coraz lepsze i szybsze, jest niemal pewne.
Być może Apple będzie musiało zareagować na spadek sprzedaży inaczej, np. obniżkami cen lub nowym, mniejszym 4 x-calowym urządzeniem lub wydłużeniem cyklu produktowego. Lub nawet przy wszystkich tych środkach i kilku innych. iPhone może i jest dojrzały, ale jego historia jeszcze się nie skończyła.