„The Age of the Platform” odkrywa tajemnicę stojącą za Amazonem, Apple, Facebookiem i Google

Opublikowany: 2012-04-30

W maju zeszłego roku Eric Schmidt z Google nazwał 4 gigantów technologicznych o gwałtownym wzroście „Gang of Four”: Amazon, Apple, Facebook i (oczywiście) Google.

W swojej książce The Age of the Platform Phil Simon, czterokrotny autor i konsultant ds. technologii/zarządzania, wyjaśnia, co łączy te firmy. Krótko mówiąc, zbudowali potężne platformy, na które składają się technologie oraz sieć partnerów i użytkowników. Pomyśl o urządzeniach Apple + oprogramowaniu + sklepie z aplikacjami + programistach i fanboyach z całego świata.

W poniższym wywiadzie Simon zastanawia się, czym różnią się ci giganci i czego startupy mogą się od nich nauczyć.

Tech Cocktail: Jakie są główne różnice między Amazonem, Apple, Facebookiem i Google?

Phil Simon: Dla mnie jedną z największych różnic jest koncepcja przewagi pierwszego gracza. Na przykład na pewno wiesz, że Facebook nie był pierwszą siecią społecznościową…. Kiedy cofniesz się do lat 2004-2005, kiedy potrzebowałeś domeny .edu, aby mieć konto na Facebooku, zanim było ono otwarte dla ogółu społeczeństwa, Zuckerberg dosłownie mówił szkołom, które domagały się Facebooka: „Nie jesteśmy jeszcze na ciebie gotowi ”. A teraz pomyśl, jakie to prorocze. Zasadniczo mówi: „Jeśli teraz użyjesz Facebooka, będzie do niczego i nigdy więcej go nie użyjesz”. Pamiętam Friendster z lat 2001-2002 i to był taki fajny pomysł. Ale oto problem z Friendsterem – działał zbyt wolno… więc Zuckerberg powiedział: „Przyjdziemy do ciebie, kiedy będziemy gotowi, i nie wcześniej”. I to dla mnie podkreśla fakt, że nie chodzi o bycie pierwszym.

To jest Facebook. Spójrz na Amazona. Zupełnie inny scenariusz. W latach 1994-1995, kiedy Bezos zakładał firmę… chodziło mu o to, by szybko stać się wielkim. Więc chodziło mu o ekspansję i odstraszał inwestorów – nadal odstrasza inwestorów – ponieważ w zasadzie powiedział: „Nie dbam o krótkoterminowe zyski…”. Mówił: „Nie, nie, nie. Chcemy być jak najwięksi. Chcę, żebyś rozebrał każdą możliwą książkę.

Kolejny przykład z Apple: prawdopodobnie wiesz, że iPod nie był pierwszym odtwarzaczem MP3. Dlaczego więc iPod był tak przełomowy? Tak, to było fajniejsze urządzenie, było proste i działało i rozumiem znaczenie kulturowe, ale trzeba też mieć wsparcie ekosystemu. Więc kiedy, powiedzmy, odtwarzacz Rio MP3 był dostępny w latach 2001-2002, tak, był niezgrabny, ale po prostu nie było zbyt wiele dostępnej muzyki.

Więc to samo stało się z Amazonem. Kindle firmy Amazon w 2007 roku nie był pierwszym czytnikiem e-booków. Sony wypuściło jeden w 2006 roku. Dlaczego Kindle odniósł tysiąc razy większy sukces niż produkt Sony, którego nazwy nawet nie znam? Cóż, Bezos był na tyle sprytny, że zrozumiał, że musisz mieć zasadniczo pozwolenie wydawców.

Koktajl techniczny: jakie czynniki będą decydować o tym, kto pozostanie na szczycie w przyszłości?

Simon: Nie wszystko jest pod ich kontrolą. To nie jest rok 1980, 1990 ani nawet 2000; takie rzeczy dzieją się w dzisiejszych czasach…. Tak naprawdę mówimy tutaj o konsumeryzacji IT – innymi słowy, jeśli spojrzysz na te 4 firmy platformowe, są one w dużej mierze używane przez konsumentów, w porównaniu z 10 lat temu, jeśli mówiłeś o najlepszej technologii, to było całkiem dużo w pracy. Cóż, teraz nosimy ze sobą technologię. Tak więc gusta konsumentów mogą być naprawdę zmienne. Nie masz do czynienia z dużymi firmami z długimi cyklami zamówień i działami IT, a kiedy już zostaniesz Oracle lub IBM i dostaniesz tam swoje oprogramowanie, będziesz tam przez 15 lub 20 lat. Jeśli nie podoba ci się twój iPhone, możesz po prostu dostać nowy i możesz kontrolować to indywidualnie.

Innym potencjalnym problemem jest samozadowolenie. Nie sądzę, by były to firmy zadowolone z siebie – znowu Google robi teraz pewne rzeczy, które wydają się sprzeczne z intuicją. Ale o to chodzi: Google musi robić te rzeczy. Google nie może powiedzieć: „Udoskonaliliśmy wyszukiwanie. Po prostu usiądziemy i za 5 lat nadal będziemy naprawdę, naprawdę dochodowi i naprawdę, naprawdę dominujący”. To nieprawda w dobie platformy….

Jednym z największych wyzwań dla tych firm jest próba nie oduczania się tego, co robią, ale podążania w tych różnych kierunkach. W wielu przypadkach są one również nadal identyfikowane z niektórymi produktami. Moim zdaniem Amazon nigdy nie będzie siecią społecznościową… Czasami zostajesz napiętnowany za bycie jednym rodzajem produktu.

W miarę jak zmieniają się gusta konsumentów, w jaki sposób jako firma utrzymujecie tę markę, jak ewoluujecie? … Steve Jobs zwraca na to uwagę w książce Isaacsona; w tym mówi: „Słuchaj, nasz biznes zostanie kanibalizowany. Pytanie tylko, kto to zrobi. Czy to będziemy my, czy może ktoś inny?

Koktajl techniczny: co mogą zrobić startupy, aby upodobnić się do tych platform i odnieść większy sukces?

Simon: Przede wszystkim ważne jest, aby zarządzać oczekiwaniami. W pewnym sensie postrzegasz Instagram jako przekleństwo dla wielu z tych startupów…. Tylko dlatego, że robisz wszystko, co zrobił Instagram, nie oznacza, że ​​Twoja 13-osobowa firma zostanie kupiona za miliard dolarów.

Dla każdej firmy, takiej jak Instagram, istnieją tysiące firm, które upadają i nie ma to nic wspólnego z jakością produktu. Niektóre z nich to po prostu szczęśliwy traf. Więc pierwszą rzeczą, którą chciałbym powiedzieć, jest to, że nadal możesz przestrzegać wszystkich zasad i nie odnieść sukcesu; w dobie platformy musisz zaakceptować niepewność i inteligentne ryzyko. Więc niekoniecznie możesz postępować zgodnie ze strategią „ja też”.

Mogą istnieć nieoczekiwane partnerstwa; w książce mówię o wrogach i koopetycji. Dlaczego Microsoft inwestuje w Facebooka, sprzedając patenty Facebookowi? Cóż, bo boją się Google. Widzisz czasem takie szalone sojusze. Niekoniecznie możesz patrzeć na wszystkich jako na potencjalne zagrożenie; są także potencjalnym towarzyszem i być może moglibyście zrobić coś wspólnie, czego nie można zrobić indywidualnie.

Każdy, kto mówi: „Jeśli zrobisz te 10 rzeczy, odniesiesz prawdziwy sukces”, szczerze mówiąc, pali crack. Dlatego dla mnie książka jest bardziej tekstem o zarządzaniu niż o technologii. Tak naprawdę chodzi o to, czy dobrze czujesz się z niepewnością? I muszę przyznać, że większość ludzi, którzy pracują w startupach, których spotkałem, jest. W pewnym momencie musisz iść z jelitami. Zawsze możesz poszukać więcej danych. Jeśli próbujesz skopiować to, co zrobiła inna firma – nadal może się to zdarzyć – ale co powiesz na coś zupełnie innego? Kto wie, jak często startup będzie musiał się obracać? Kto wie, jak produkt będzie wyglądał za 6 miesięcy? Może być zupełnie inaczej. I myślę, że bardziej niż kiedykolwiek istnieje potrzeba, aby firmy były tak elastyczne, jak to tylko możliwe.

The Age of the Platform jest dostępny (trafnie) na Amazon – kup go tutaj .