Recenzja: Cavalier The Maverick Przenośny system głośników Bluetooth + WiFi z wbudowaną Alexa
Opublikowany: 2018-08-24Cavalier to nowa marka audio premium, która właśnie wypuściła swój debiutancki produkt, The Maverick, głośnik Wi-Fi i Bluetooth, który obsługuje Amazon Alexa, ale różni się od większości głośników, które widzieliśmy, kładąc znacznie większy nacisk na kunszt i projekt, który odróżnia firmę i jej nowy przenośny głośnik od niezliczonych podstawowych plastikowych i materiałowych cylindrów, które wydają się nasycać rynek w ciągu ostatnich kilku lat. Chociaż projekt przenosi głośnik do bardziej ekskluzywnego przedziału cenowego, jest to odświeżająca zmiana stylu, która wydaje nam się dość intrygująca.
Chociaż nie można obejść się bez faktu, że Maverick to wciąż tylko mały cylindryczny głośnik, Cavalier włożył wystarczająco dużo myśli w projekt, aby wyróżniał się na tle innych, łącząc obudowę ze stopu aluminium obrabianego maszynowo z paskiem z prawdziwej skóry z przodu i dzianina akustyczna otaczająca głośnik. Jest dostępny w podstawowej czarnej wersji lub w wariancie „Indygo”, który naszym zdaniem wygląda wyjątkowo wyjątkowo. Maverick jest również wyposażony w towarzyszącą podstawę ładującą, która również ma dopasowaną skórę wokół zewnętrznej krawędzi. Maverick dobrze leży w dłoni, mimo że ważący 1,75 funta nie jest szczególnie ciężki i podobało nam się wyczucie zarówno tkaniny, jak i aluminium.
W pudełku Cavalier zawiera również bardziej ekskluzywny kabel ładujący USB-C pokryty tkaniną, ze skórzanym paskiem do przechowywania kabla, a także zasilacz USB i szyte etui podróżne do zabrania głośnika w drogę. Kabel ładujący można podłączyć do podstawy ładującej lub bezpośrednio do głośnika, co pozwala na ładowanie głośnika w dowolnym miejscu. Cztery przyciski z tyłu zapewniają sterowanie zasilaniem, Wi-Fi, Bluetooth i wyciszeniem mikrofonu. Wbudowany akumulator zapewnia do 9 godzin słuchania.
W przeciwnym razie Maverick unika przycisków na rzecz analogowego pokrętła sterującego na górze głośnika. Pokrętło można obracać, aby regulować głośność, co według nas było naprawdę miłym, oldschoolowym akcentem, i służy również jako inteligentny przycisk, którego można dotknąć, aby sterować odtwarzaniem muzyki lub odbierać/kończyć połączenia telefoniczne za pomocą zestawu głośnomówiącego. Funkcje podwójnego i potrójnego dotknięcia można również dostosować w aplikacji, aby zmieniać utwory lub otwierać listę odtwarzania Spotify lub iHeartRadio. Pięć diod LED w górnej części Maverick zapewnia wizualne wskaźniki poziomu baterii i poziomu głośności, a także pokazuje, czy mikrofon Alexa jest w wyciszonym trybie prywatności.
Po wyjęciu z pudełka Maverick będzie działał jako prosty głośnik Bluetooth bez dodatkowej konfiguracji lub instalacji aplikacji — naciśnięcie przycisku Bluetooth z tyłu przełącza go w tryb Bluetooth i sparuje się jak każdy inny głośnik Bluetooth i będzie gotowy do użycia od razu. Aby jednak używać The Maverick z Alexą, musisz pobrać aplikację Cavalier Audio z App Store i przejść przez proces konfiguracji podobny do tego, który widzieliśmy w przypadku innych głośników obsługujących Wi-Fi. Maverick wykonuje dobrą robotę, dostarczając monity głosowe, aby poprowadzić Cię do połączenia z siecią Wi-Fi i informując Cię, kiedy jesteś podłączony, ale w rzeczywistości okazało się to nieco mylące — na pewno chcesz zacząć najpierw za pomocą aplikacji Cavalier Audio i postępuj zgodnie z zawartymi tam instrukcjami, niezależnie od tego, co mówi Ci mówca. Co najważniejsze, Cavalier wydawał się nalegać, abyśmy założyli konto, zanim moglibyśmy przejść do faktycznego procesu konfiguracji, i oczywiście musisz mieć połączenie z Internetem, aby się zarejestrować, więc najlepiej to zrobić zanim przełączysz się na własną sieć Wi-Fi The Maverick. Jednak po procesie konfiguracji w aplikacji działał bezbłędnie, a głośnik był gotowy do pracy w ciągu kilku minut, w tym przeszedł opcjonalny etap dodania go do naszego konta Amazon w celu użycia z Alexą.
Oprócz pracy jako głośnik Amazon Alexa, Maverick może również przesyłać strumieniowo treści Spotify i iHeartRadio bezpośrednio przez Wi-Fi za pomocą aplikacji Cavalier Audio lub przez Spotify Connect bezpośrednio z aplikacji Spotify. Oczywiście, nic dziwnego, że nie ma tu wsparcia dla Apple Music, ale niestety Maverick również nie obsługuje AirPlay – ograniczenie, które dzieli z Megablast UE, które przyjrzeliśmy się wcześniej tego lata, ale które, co dziwne, nie jest dzielone ze znacznie tańszym Fabriq Chorus lub 808 Audio XL-V. To powiedziawszy, uważamy jednak, że Maverick jest skierowany głównie do użytkowników Alexy i Spotify, z których wielu prawdopodobnie nie postrzega AirPlay jako niezbędnej funkcji; Użytkownicy Spotify uzyskują kontrolowane przez iOS odtwarzanie za pośrednictwem Spotify Connect, a implementacja Alexy w Maverick pozwala również na bezpośrednie wywoływanie muzyki Spotify za pomocą głosu – coś, co do tej pory widzieliśmy tylko w jednym innym głośniku Alexa innej firmy.

Jeśli chodzi o jakość dźwięku, Maverick znajduje się w interesującym miejscu — zapewnia bardziej zrównoważony dźwięk, w którym brakuje głębokiego, dudniącego basu innych głośników w swojej klasie, takich jak Megablast UE i oczywiście szczególnie ciężki HomePod firmy Apple. Z pewnością istnieje silny rynek dla użytkowników, którzy lubią, gdy ich głośniki skłaniają się w stronę cięższego basu, i uważamy, że niestety wielu zaczęło kojarzyć bas z „bogactwem” lub „pełnością” dźwięku — a to z pewnością będzie jeszcze bardziej widoczne, jeśli ty”. robienia porównań odsłuchowych między The Maverick a głośnikiem takim jak Megablast UE — Maverick na początku zabrzmi nieco „płasko”. Jednak posłuchaj samego The Maverick przez chwilę i uważamy, że wielu użytkowników doceni bardziej zniuansowany dźwięk, z basem, który jest zdecydowanie obecny, ale nie przytłaczający. Być może nie powinno to dziwić, biorąc pod uwagę kunszt The Maverick, ale w rzeczywistości stwierdziliśmy, że gra bardzo dobrze z gatunkami takimi jak klasyczny i progresywny rock, nieco mniej z bardziej nowoczesnym popem i muzyką elektroniczną. Chociaż nie nazwalibyśmy go głośnikiem dla audiofilów, zdecydowanie uważamy, że ma solidną sygnaturę dźwiękową dla tych, którzy mają bardziej wnikliwe uszy.
Podczas gdy Maverick nie osiąga ekstremalnych poziomów głośności na zewnątrz, jakie zapewnia Megablast UE, jego dwa 20-watowe przetworniki są wystarczająco głośne do typowego słuchania w pomieszczeniach i na patio, i co ciekawe, nie znaleźliśmy żadnych zauważalnych zniekształceń nawet przy szczytowych poziomach głośności. W zestawie znajduje się również wbudowany zestaw głośnomówiący z redukcją szumów echa, który w naszych testach działał dość dobrze – ani lepiej, ani gorzej, niż spodziewaliśmy się po dodatkowych funkcjach zestawu głośnomówiącego. Maverick obsługuje również parowanie z wieloma głośnikami, ale nie byliśmy w stanie tego przetestować z tylko jednym głośnikiem pod ręką.
Ostatnio doszło do wyścigu w dół wśród głośników Wi-Fi i Bluetooth z integracją z Amazon Alexa, więc uznaliśmy, że Maverick jest bardzo odświeżającą zmianą dzięki doskonałemu i starannie wykonanemu projektowi oraz dopasowanej sygnaturze dźwiękowej — zarówno które zdecydowanie wyróżniają go na tle innych. Chociaż nie ma wątpliwości, że płacisz nieco wyższą cenę za wysokiej klasy wykonanie głośnika Maverick, sam głośnik nadal zapewnia wysokiej jakości akustykę — głośnik Maverick przemawia do innej publiczności, ale uważamy, że jest na równi z Megablast UE, który jest w zasadzie tą samą ceną, jeśli uwzględni się podstawę ładowania. Maverick ma styl i dźwięk, które w unikalny sposób się uzupełniają i uważamy, że można śmiało powiedzieć, że jeśli podoba ci się projekt, istnieje duża szansa, że spodoba ci się również sygnatura dźwiękowa.
Nasza ocena
Firma i cena
Firma: Cavalier
Model: Maverick
Cena: 300 dolarów