Bądź w internetowej pętli sprzedaży detalicznej 21 statystyk e-commerce, które warto znać w 2023 r
Opublikowany: 2020-10-27Jeśli prowadzisz mały sklep, możesz zastanawiać się, dlaczego statystyki e-commerce byłyby dla Ciebie ważne.
Rzecz w tym, że e-commerce zmienia się tak szybko, że czasami warto oddalić się i przyjrzeć się większym trendom.
Oto, co może Ci się w tym przydać: pomysły na następną kampanię marketingową, czego się spodziewać w zakresie celów sprzedażowych na dany rok lub nowe techniki, które pomogą Ci zwiększyć konwersje.
Dzisiaj zajmiemy się wieloma zagadnieniami, więc zaczynajmy! Jak zobaczysz, statystyki są pogrupowane w następujące kategorie:
Globalny rynek e-commerce
Globalna sprzedaż internetowa od kilku lat stale rośnie, a trend ten został przyspieszony przez kryzys związany z Covid-19. Ludzie pozostali w domach i nie mieli dostępu do sklepów. Dostarczono sklepy internetowe. Światowy rynek e-commerce wciąż znajduje się w trendzie wzrostowym. W rzeczywistości w 2020 r. globalna sprzedaż e-commerce wzrosła o 24% do 4,29 biliona dolarów – co stanowi wyraźny wzrost w porównaniu ze wzrostem wynoszącym 17,9% odnotowanym w roku poprzednim i stanowiącym 20% całej sprzedaży detalicznej.
Handel elektroniczny wkrótce stanie się najpopularniejszym sposobem zakupów
Według niektórych prognostów do roku 2040 95% wszystkich zakupów będzie dokonywanych w internecie. Ponieważ urządzenia mobilne, a nawet Internet Rzeczy (IoT) sprawiają, że kupowanie na żądanie staje się łatwiejsze niż kiedykolwiek, wydaje się, że konsumenci z pewnością będą cieszyć się bezproblemowym korzystaniem z rozwiązań cyfrowych zakupy.
Przyczyni się to do wzrostu sumy sprzedaży e-commerce na całym świecie, która w 2021 r. osiągnie 4,9 biliona dolarów, a w 2024 r. osiągnie wartość rynku wynoszącą blisko 6,4 biliona dolarów.
Chiny przyćmiewają każdy inny rynek
W 2020 r. 10 największych rynków e-commerce na świecie według rankingu eMarketer to:
- Chiny: 2297 miliardów dolarów
- USA: 795 miliardów dolarów
- Wielka Brytania: 180 miliardów dolarów
- Japonia: 141 miliardów dolarów
- Korea Południowa: 110 miliardów dolarów
- Niemcy: 99 miliardów dolarów
- Francja: 73 miliardy dolarów
- Indie: 55 miliardów dolarów
- Kanada: 39 miliardów dolarów
- Hiszpania: 36 miliardów dolarów
Oczekuje się, że w 2021 r. wszystkie rynki będą nadal rosły, a najszybciej rozwijającymi się rynkami będą Indie i Chiny, odpowiednio z udziałem 22% i 21%. Jedynym wyjątkiem na liście jest Wielka Brytania, w której oczekuje się, że sprzedaż w e-commerce spadnie o 6,3%.
Co ciekawe, podczas gdy większość świata zachodniego jest zdominowana przez jednego giganta handlu detalicznego (więcej o tym później), ogromny rynek chiński jest w zasadzie podzielony pomiędzy Alibaba (59% rynku), JD (17% rynku) i innych sprzedawców detalicznych. . Na marginesie, Alibaba weszła na giełdę w USA w 2014 roku (od tego czasu jej akcje potroiły się).
Ale najciekawsze jest to, że lokalizacja sklepu może nie być już tak istotna. To dlatego, że….
Kupujący coraz częściej kupują za granicą
Rynek e-commerce ma coraz bardziej nieszczelne granice. Ponieważ logistyka dostaw i transportu staje się bardziej wydajna niż kiedykolwiek wcześniej, coraz większa liczba kupujących szuka zakupów dalej.
Według raportu Nielsena (który został obecnie usunięty z ich strony internetowej) w 2019 r. średnio 57% kupujących na całym świecie dokonało zakupów u zagranicznego sprzedawcy detalicznego. W 2020 r. liczba ta wzrosła do 68%, przy czym Chiny, Stany Zjednoczone i Wielka Brytania to trzy rynki międzynarodowe, w których robi się najwięcej zakupów.
Efekt pandemii
Krótko wspomnieliśmy o wpływie pandemii Covid 19 na e-commerce w ciągu ostatniego roku. Zamykanie sklepów stacjonarnych, blokady, ograniczenia w podróżowaniu, a nawet panika na zakupach – wszystko to miało swój udział w transformacji, jaką przeszedł handel elektroniczny od początku pandemii.
Statista odnotował spadek o 62% liczby klientów w USA odwiedzających sklepy stacjonarne, podczas gdy liczba osób robiących zakupy w Internecie wzrosła o 52%. Wzrosła sprzedaż artykułów spożywczych w Internecie – 74% konsumentów woli odwiedzać internetowe platformy spożywcze niż udać się do supermarketu. Inne kategorie e-commerce, które odnotowały szybki wzrost, obejmowały produkty higieniczne (w szczególności rękawiczki jednorazowe), sprzęt kuchenny, zdrowie i medycynę oraz artykuły dekoracyjne do domu.
Sprzedaż usług abonamentowych i wygodnych również gwałtownie wzrosła w pierwszych dniach pandemii, co widać na poniższym wykresie:
Nawet po zniesieniu obostrzeń w różnych krajach ludzie nadal zmieniali swoje nawyki zakupowe. Obejmowało to wzrost liczby zamówień BOPIS (kupuj z odbiorem online w sklepie) o 208% i 85% klientów korzystających z odbioru na zewnątrz. To samo badanie wykazało, że 90% konsumentów spodziewało się, że przez kolejne 6 miesięcy nadal będą korzystać z dostawy do domu (zamiast robić zakupy w sklepie).
Istnieje kilka wskaźników wskazujących, że boom w Internecie będzie kontynuowany nawet po wygaśnięciu pandemii. W Wielkiej Brytanii 46% konsumentów spodziewało się, że będzie nadal kupować ubrania i akcesoria w Internecie, wyprzedzając jakąkolwiek inną kategorię produktów. Elektronika i rozrywka (36%) oraz kosmetyki (33%) to dwie kolejne kluczowe kategorie, które ludzie planowali nadal kupować w Internecie.
Jedno jest jasne: pandemia zmieniła sposób, w jaki konsumenci robią zakupy, być może nawet na dłuższą metę.
Słoń w pokoju – Amazon
Nie sposób mówić o globalnym e-commerce, nie wspominając o gigantze handlu detalicznego Amazon. Jako właściciel małej firmy możesz mieć z tym problemy. Prawda jest jednak taka, że Amazon ustala zasady gry e-commerce i trzeba uważnie obserwować, co dzieje się z kolosem Bezosa.
Wciąż jeden z największych graczy
Podczas gdy dwa wiodące rynki (pod względem wartości towarów brutto) to Taobao i Tmall należące do Alibaby, Amazon zajmuje trzecie miejsce z niemałym GMV wynoszącym 339 miliardów dolarów. Chociaż ich sprzedaż w 2020 r. wzrosła o 38% w porównaniu z rokiem poprzednim, w czwartym kwartale ich sprzedaż faktycznie odnotowała najbardziej znaczący wzrost, osiągając po raz pierwszy w historii 100 miliardów dolarów.
Prime Delivery zmienia oczekiwania klientów
Jednym z kluczowych punktów sprzedaży Amazon jest członkostwo Prime, które oferuje priorytetowe zakupy wraz z kilkoma innymi korzyściami.
W samych Stanach Zjednoczonych jest obecnie 95 milionów członków Amazon Prime, a Twój sklep będzie musiał stawić czoła wydajności w zakresie otrzymywania przesyłek. Czas dostawy w coraz większym stopniu staje się polem bitwy, w której wygrywa się lub traci sprzedaż, więc w jaki sposób mniejsze sklepy internetowe mogą konkurować z bezpłatną dostawą następnego dnia?
Ich polityka zwrotów również zmienia zasady gry
Kolejna zaleta kontrolowania logistyki dostaw i zarabiania tak dużych pieniędzy: możesz być bardziej elastyczny w zakresie polityki zwrotów.
Według RetailDive 88% kupujących chce mieć możliwość zwrotu zakupu, a 95% z nich twierdzi, że sprawny proces zwrotu sprawi, że staną się stałymi nabywcami. Luźna polityka Amazon dotycząca 30-dniowych zwrotów z pewnością wpływa na sposób, w jaki Twoi klienci myślą o zakupach – upewnij się, że Twoje zasady są bardzo jasne, aby uniknąć rozczarowania klientów.
Wyprzedaże świąteczne – rabaty i oferty specjalne
Nic dziwnego, że pandemia miała również ogromny wpływ na sprzedaż e-commerce w okresie świątecznym, a Cyber Tydzień 2020 pobił mnóstwo rekordów. Shopify ogłosiło swój najbardziej udany Czarny Piątek i Cyberponiedziałek w historii. W USA Cyberponiedziałek był największym dniem zakupów online w historii, który wygenerował sprzedaż o wartości 10,8 miliarda dolarów. Po drugiej stronie oceanu największy wzrost sprzedaży w Czarny Piątek odnotowano w Wielkiej Brytanii, o 146% rok do roku. Podczas wydarzenia na całym świecie liczba wizyt w sklepach internetowych wzrosła o 21%.
BFCM rośnie z roku na rok
Black Friday i Cyber Monday to dwa największe wydarzenia w kalendarzu zakupów online. Sprzedaż BCFM wzrosła o około 19% rok do roku i tendencja ta utrzymała się w roku 2020. Adobe Analytics wykazało, że konsumenci wydali podczas Cybertygodnia 34,4 miliarda dolarów, co oznacza wzrost o 20,7% rok do roku.
- Sprzedaż Amazona osiągnęła 4,8 miliarda dolarów podczas weekendu w Czarny Piątek w Cyberponiedziałek, a sprzedaż w okresie świątecznym wzrosła o 50% rok do roku
- Sprzedawcy Shopify wygenerowali dzięki temu wydarzeniu sprzedaż o wartości ponad 5,1 miliarda dolarów – co stanowi oszałamiający wzrost o 76% w porównaniu z rokiem ubiegłym
- Facebook również odnotował 98% wzrost zamówień w wyniku Cybertygodnia, co pokazuje, że nie należy ignorować kanałów społecznościowych
Nie zapomnij obserwować Prime Day
Znowu zaczynamy z Amazonem, ale jako mały lub średni właściciel sklepu internetowego szaleństwem byłoby wydawać pieniądze na marketing w połowie października. Amazon narzuca teraz rabaty w dniu Prime Day i wysysa powietrze ze sklepów internetowych wczesną jesienią.
I to działa: w 2020 roku firma odnotowała sprzedaż na poziomie 3,5 miliarda dolarów, co stanowi prawie 60% wzrost rok do roku w przypadku zysków Prime Day.
Platformy Sklepów Internetowych
Zebraliśmy już wcześniej kilka interesujących statystyk dotyczących Shopify i WooCommerce, a liczby te nie zmieniły się radykalnie w 2021 r. Niemniej jednak przedstawiamy kilka interesujących statystyk, które pomagają zrozumieć, gdzie mieszczą się one w szerszym obrazie platform sklepów internetowych.
WooCommerce nadal rządzi witrynami e-commerce
Obejmuje aż 92% rynku wtyczek (łącznie wszystkie kategorie), co robi wrażenie, nawet biorąc pod uwagę, że WordPress obsługuje prawie jedną trzecią wszystkich stron internetowych na świecie. Biorąc jednak pod uwagę, że Automattic, spółka matka WordPress.com, jest właścicielem WooCommerce, jest to nieco mniej zaskakujące.
Jeśli ciekawi Cię drugi lider, Ecwid, to jest to wtyczka, która pozwala dodać moduł sklepu internetowego do dowolnej witryny. Ciekawie jest zobaczyć, jak popularna jest ta nazwa, biorąc pod uwagę, że nie jest to powszechnie znana nazwa, w przeciwieństwie do, powiedzmy, Shopify.
Jeśli spojrzymy na cały rynek platform e-commerce, liczby mówią zupełnie co innego – jednak WooCommerce nadal jest niekwestionowanym liderem, z ponad jedną czwartą z 1 miliona najpopularniejszych witryn e-commerce zbudowanych przy użyciu wtyczki. Shopify zajmuje drugie miejsce.
Shopify – podbić świat szturmem?
Według naszych badań Shopify był jedynym dostawcą, który zyskał popularność na każdym kontynencie, ze szczególnymi twierdzami w Ameryce Północnej, Afryce, Australazji i Azji Południowo-Wschodniej.
O ile platforma sklepu internetowego tradycyjnie skupiała się na USA i Kanadzie (co później rozszerzyło się na inne kraje anglojęzyczne), to w 2018 roku firma zaczęła agresywnie atakować resztę świata.
Na platformie Shopify dostępnych jest teraz 6 nowych języków: francuski, niemiecki, hiszpański, włoski, brazylijski portugalski i japoński. Shopify Payments (zabójcza zaleta, jeśli chcesz uniknąć płacenia wyższych opłat za transakcje kartą) jest teraz dostępna także w większej liczbie krajów i są już dostępne setki walut.
Aha, ich zapasy wzrosły w obliczu pandemii o 270%, podczas gdy sprzedaż w czwartym kwartale 2020 r. wzrosła o 94% w porównaniu z porównywalnym kwartałem roku poprzedniego.
Magento dostarcza rozwiązania e-commerce dla dużych marek
Nie będzie to dla nikogo zaskoczeniem, ale Magento jest nadal najpopularniejszym rozwiązaniem e-commerce dla znanych marek z różnych branż, takich jak Olympus, 3M, Nike czy Ford.
Jest mało prawdopodobne, że którakolwiek z tych firm nagle przejdzie na Shopify po zbudowaniu całej infrastruktury dla Magento, niemniej jednak w latach 2019–2020 nastąpił zauważalny spadek wykorzystania.
Sprzedaż mobilna – nie przegap tej okazji
Jak dotąd ustaliliśmy już, że konsumenci częściej niż kiedykolwiek dokonują zakupów online. Ale co z ich ulubionymi urządzeniami?
Otóż okazuje się, że smartfony coraz częściej wykorzystywane są do zakupów online. A zaniedbanie tych urządzeń może mieć straszne konsekwencje dla Twojego sklepu.
Prawie połowa zakupów pochodzi z urządzeń mobilnych
Według OuterBox w 2015 r. ruch mobilny stał się równie powszechny jak ruch z komputerów stacjonarnych. W 2020 r. aż 43% sprzedaży świątecznej odbyło się bezpośrednio ze smartfonów.
Zły mobilny UX zabije Twój sklep
Kolejna szalona statystyka: 62% użytkowników, którzy mieli złe doświadczenia z zakupami mobilnymi, będzie szukać gdzie indziej. Tak przynajmniej wynika z własnych badań Google, o których możesz przeczytać tutaj. Z naszych badań wynika, że długi czas ładowania stron internetowych może być szczególnie problematyczny na urządzeniach mobilnych.
Witryna mobilna czy aplikacja? Dlaczego nie oba!
Kiedy mówimy o zakupach mobilnych, powinniśmy również wspomnieć o różnicy między zakupami w aplikacji a witrynami mobilnymi lub progresywnymi aplikacjami internetowymi (PWA).
Według Google nie ma większego znaczenia, czy sprzedajesz poprzez dedykowaną aplikację, czy korzystasz ze zoptymalizowanej strony mobilnej. Granice między nimi coraz bardziej się zacierają, a najważniejszym wnioskiem jest zapewnienie szybkiego ładowania witryny, komfortu użytkownika i przydatności treści.
Kanały marketingowe – jak wspierać kupujących
Jest powód, dla którego sklepy stacjonarne nadal radzą sobie dobrze: obsługa klienta i asystenci sprzedaży. Są po to, aby pomagać kupującym i kierować nimi (i tak, czasami sprzedają produkty dodatkowe lub krzyżowo). Jak to zrobić w epoce cyfrowej?
Instagram to poważne narzędzie do odkrywania
Traktuj tę statystykę z przymrużeniem oka, ponieważ pochodzi prosto z Facebooka, ale 83% osób twierdzi, że Instagram pomógł im odkryć nowe produkty i usługi.
Z pewnością pokrywa się to z ustaleniami innych firm marketingowych, ponieważ według GlobalWebIndex 70% użytkowników Instagrama chętniej dokonuje zakupów online na urządzeniach mobilnych. Podobnie 44% użytkowników Instagrama stwierdziło, że korzysta z mediów społecznościowych do prowadzenia badań marki. Nic dziwnego, że zaangażowanie użytkowników i marek jest 10 razy większe na Instagramie niż na Facebooku.
Potęga aplikacji do przesyłania wiadomości
Czat na żywo cieszy się coraz większą popularnością w sklepach internetowych. Według samego Facebooka 61% konsumentów w USA skontaktowało się bezpośrednio z firmą w ciągu 3 miesięcy poprzedzających badanie. Nie da się pokonać szybkości, wydajności i wygody rozmów z firmą bezpośrednio z telefonu lub komputera stacjonarnego.
Jeszcze bardziej interesujące jest to, że wskaźniki zaangażowania za pośrednictwem Facebook Messenger wydają się być znacznie wyższe niż w przypadku innych kanałów. Generując współczynnik otwarć na poziomie 98% i współczynnik klikalności na poziomie 44%, Facebook Messenger znacznie przewyższa pocztę e-mail, a nawet własny kanał informacyjny.
Czat na żywo i ChatBoty do automatycznego reagowania
Chociaż chatboty są bardziej przydatne do wsparcia niż do faktycznego zakupu, inteligentna platforma obsługi klienta Narvar podaje, że 29% kupujących online w USA używa ich do zakupów.
Jeśli nigdy wcześniej nie konfigurowałeś chatbota na żywo, jest to o wiele łatwiejsze, niż myślisz.
Marketing e-mailowy jest nadal królem odzyskiwania koszyków
Według SaleCycle globalny wskaźnik porzuceń koszyków w 2020 roku wyniósł 81%. To mnóstwo zamówień, które nie zostały zrealizowane! Trzy kluczowe powody to wysoka opłata za dostawę, zbyt duże trudności związane z utworzeniem konta lub złożony proces realizacji transakcji. To były najczęstsze odpowiedzi udzielone instytutowi Baymard, co po raz kolejny pokazało, że bezproblemowa obsługa transakcji jest sprawą pierwotną.
Ale jak odzyskać te utracone wózki? Marketing e-mailowy to wciąż najlepsza metoda. Według Moosenda (który, przyznajmy, może być stronniczy) współczynnik otwarć w przypadku e-maili z porzuconymi koszykami osiągnął ponad 40%!
Opinie klientów
Jak wykazały nasze badania, prawie wszyscy kupujący online (ok. 95%) czytają recenzje. Jeśli jednak Twoja witryna zawiera sekcję z recenzjami klientów, musisz upewnić się, że jest tam coś do pokazania, ponieważ 92% klientów waha się przed zakupem, jeśli nie ma żadnych recenzji. Moglibyśmy nawet dowiedzieć się, ile recenzji potrzebujesz: 5 lub więcej recenzji ma ogromne znaczenie przy podejmowaniu decyzji o zakupie lub nie.
Oszustwa internetowe – brudny sekret e-commerce
Zakończmy statystykami na niefortunny temat: narastający problem oszustw. Ponieważ jest to rosnący problem, istnieje duże prawdopodobieństwo, że kiedyś miałeś do czynienia z nieuczciwymi użytkownikami. Oto, dokąd zmierza, jak wynika z liczb.
Obciążenia zwrotne są nadal kosztowne
Najczęstszym rodzajem oszustwa w handlu elektronicznym jest oszustwo związane z obciążeniem zwrotnym, do którego dochodzi, gdy klient informuje wystawcę karty, że nie dokonał zakupu. Zwykle jest to kłamstwo, które daje im darmowy przedmiot i zwrot pieniędzy, a kończy się kosztem Ciebie, ponieważ musisz uiścić opłaty za obciążenie zwrotne. Oczekuje się, że do 2023 roku będzie to kosztować sprzedawców internetowych 130 miliardów dolarów.
W rzeczywistości szacuje się, że każdy dolar stracony w wyniku oszustwa kosztuje organizacje nawet 3 dolary.
Miej oko na oszustwa związane ze zwrotami
Oszustwa związane ze zwrotami również stanowią coraz większy problem, za który wielu sprzedawców detalicznych obwinia luźną politykę Amazon dotyczącą zwrotów (więcej informacji znajdziesz powyżej). Internetowy gigant jeszcze bardziej ułatwia zwrot przedmiotów, które część kupujących wykorzystuje do własnych celów (np. garderobę, gdzie kupują odzież, zakładają ją raz, z zamiarem późniejszego zwrotu). 1 na 5 kupujących w Wielkiej Brytanii przyznaje, że tak zrobił. To częściowo wyjaśnia, dlaczego stopy powrotów nadal rosną (według Deloitte mają osiągnąć 10% do 2022 r.).
Liczba przejęć kont również rośnie
Do przejęcia konta lub ataku ATO dochodzi, gdy oszuści korzystają z kont Twoich klientów. Dane do logowania mogą znaleźć albo poprzez phishing, albo poprzez wycieki danych kupione w darknecie. Tak czy inaczej, źle to wygląda dla sklepów internetowych, powodując utratę zaufania, nie wspominając o czasie i wysiłku włożonym w obsługę klienta.
Chociaż kiedyś stanowiło to duży problem w grach online i portfelach cyfrowych, obserwujemy coraz więcej ataków na sklepy internetowe, które w 2019 r. kosztowały sprzedawców detalicznych 9 miliardów dolarów utraconych zysków. W 2020 r. ataki ATO na fizyczny handel elektroniczny (online sklepów sprzedających towary fizyczne) wzrósł aż o 378%, przy czym wielu oszustów wykorzystuje rosnącą dostępność usług „kup online, odbiór w sklepie” i „kup online, zwrot w sklepie”.
Statystyki e-commerce za rok 2022 – najważniejsze wnioski
Jakie zatem wnioski możemy wyciągnąć po przeanalizowaniu danych? Oto sześć praktycznych wskazówek, które możesz wykorzystać w swoim własnym e-commerce:
- Spraw, aby doświadczenie użytkownika było jak najbardziej płynne. Kupujący zwrócą się do Twojej konkurencji przy pierwszych oznakach przeszkody, począwszy od skomplikowanej transakcji po rygorystyczną politykę zwrotów.
- Ale nie bądź zbyt beztroski: oszuści coraz częściej atakują małe sklepy internetowe, więc nie myśl, że Twój rozmiar pozwoli Ci pozostać poza ich zasięgiem.
- Najlepszym rozwiązaniem jest komunikacja wielokanałowa: w idealnym przypadku musisz opanować marketing e-mailowy, wdrożyć chatboty i upewnić się, że komunikacja z Twoją firmą jest łatwa, niezależnie od tego, jak lubią klienci.
- Oferuj elastyczne opcje dostawy: wielu klientów nadal nie chce spędzać zbyt dużo czasu w sklepach stacjonarnych, więc jeśli jest to możliwe w przypadku Twojego sklepu, zapoznaj się z takimi opcjami, jak BOPIS i odbiór na krawężniku
- Bądź dobrej myśli: jeśli jest jeden pozytywny punkt wyjścia dla wszystkich przeszkód, przed którymi stoją właściciele sklepów internetowych, jest nim to, że e-commerce nie wykazuje oznak spowolnienia. Jeśli potrafisz znaleźć swoją niszę, sprzedawać świetne rzeczy i uszczęśliwiać klientów, wszystko przechyla się na Twoją korzyść.
Rok 2020 był rokiem burzliwym i chociaż nie wiemy jeszcze, jak potoczy się reszta 2021 r., ubiegły rok pokazał, że konsumenci bardziej niż kiedykolwiek potrzebują bezpieczeństwa i niezawodności zakupów online. Należy zatem zachować ostrożny optymizm, że tendencja ta będzie kontynuowana zarówno w tym roku, jak i w kolejnych latach.