Oto, co Google, Meta i spółka obniżyły, aby obniżyć koszty
Opublikowany: 2023-04-04Po nadmiernym obciążeniu podczas pandemii, gdy zyski rosły, największe światowe firmy technologiczne zostały sprowadzone z powrotem na ziemię przez trudności finansowe, które szybko ogarnęły światową gospodarkę w 2023 r.
Firmy takie jak Meta i Amazon od nowego roku uciekają się do masowych zwolnień i rezygnacji z tysięcy stóp kwadratowych powierzchni biurowej, podczas gdy sieć społecznościowa Twitter wprowadziła w ostatnim czasie dziwne środki cięcia kosztów, w tym desperackie błagania o ograniczenie kontraktów warunki z dostawcami.
Dołączając do zagłady i mroku w tym tygodniu, Google ogłosiło również cięcia usług dla pracowników i korzyści, które wkrótce będą miały miejsce. Przyjrzeliśmy się więc bliżej temu, jak gigant technologiczny – a także jego rywale – tną koszty w tym roku.
Google: Mniej zszywek, proszę
Jednym z celów Google na 2023 r. jest „dostarczenie trwałych oszczędności dzięki poprawie szybkości i wydajności” – czytamy w niedawnym wewnętrznym e-mailu od dyrektora finansowego firmy Ruth Porat.
Raporty sugerują, że w ramach tego dążenia do cięcia kosztów wiele dodatków i usług dla pracowników zostanie odebranych. Na przykład pracownicy mogli kiedyś rozliczać telefon komórkowy, nawet jeśli był dostępny wewnętrznie – ale teraz ta usługa nie jest już możliwa.
Pracownicy, którzy na starcie otrzymaliby MacBooki, teraz zamiast tego otrzymają Chromebooki, z mocniejszymi urządzeniami zarezerwowanymi dla zespołów inżynierskich. Kawiarnie firmowe mają być zamknięte w spokojniejsze dni, takie jak poniedziałki i piątki, a zajęcia jogi na koniec tygodnia zostały zidentyfikowane jako kolejny „niewykorzystany” dodatek w Google, który można wyrzucić.
„Wyznaczyliśmy sobie wysoką poprzeczkę dla wiodących w branży dodatków, korzyści i udogodnień biurowych i będziemy to kontynuować w przyszłości… jednak niektóre programy muszą ewoluować, aby dostosować się do dzisiejszego sposobu działania Google” Ruth Porat, dyrektor finansowy Google.
Inne środki obejmują zachęcanie pracowników do dzielenia biurek , podczas gdy niektórzy pracownicy Google w San Francisco zgłosili, że recepcjonistki podają im zszywacze i taśmę.
Decyzje te są wdrażane wraz z 12 000 zwolnień , które ogłoszono w styczniu, co stanowi 6% siły roboczej Google.
Twitter: Nie możemy zapłacić, ale możemy błagać o pomoc
To zastanawiające, dlaczego żadna inna firma nie wypróbowała niezawodnej metody cięcia kosztów Twittera, która trafiła na pierwsze strony gazet w grudniu ubiegłego roku: odmowa płacenia czynszu .
Financial Times donosi, że Pablo Mendoza, dyrektor zarządzający firmy inwestycyjnej z siedzibą w Dubaju, która przekazała 700 milionów dolarów na przejęcie platformy przez Muska, ucieka się do błagania dostawców, że „jego praca jest zagrożona”, negocjując 50-90% obniżki w niektórych przypadkach.
W akcie, który wydawał się aktem desperacji, w połowie stycznia wystawiono na aukcję kilka przedmiotów z biur Twittera, w tym piec do pizzy i słynną statuę ptaka z sieci społecznościowej.
Tego rodzaju taktyki już teraz wyglądają, jakby przynosiły odwrotny skutek, ponieważ odmowa płacenia rachunków Twittera pogrążyła sieć społecznościową w wielomilionowym bagnie prawnym, z dziewięcioma oddzielnymi procesami sądowymi .
Co gorsza, te „środki” są wdrażane w kontekście niemal ciągłych zwolnień , przy czym trzy czwarte listy płac firmy sprzed przejęcia nie pracuje już dla firmy. Niektórych zwolniono, innym zaoferowano „ dobrowolną separację ” z Twittera.
Meta: Mniej pracowników, mniejsze koszty
Na początku lutego Mark Zuckerberg ogłosił, że rok 2023 będzie „rokiem efektywności” Meta – i nie mylił się.
W lutym rozpoczęto selekcję menedżerów średniego szczebla – określaną wewnętrznie jako „spłaszczanie” – a wielu z nich kazano przejść do roli „indywidualnego współpracownika” lub odejść z firmy.
Następnie Meta ogłosiła 10 000 zwolnień w połowie marca , podnosząc łączną liczbę zwolnionych pracowników w ciągu ostatnich sześciu miesięcy do ponad 21 000.
Meta pozostawia również wolne stanowiska, zamiast je obsadzać – ostatnie raporty sugerują, że firma pozostawia aż pięć tysięcy nieobsadzonych stanowisk, aby obniżyć wydatki na wynagrodzenia.
Apple: Mniej podróży, więcej cięć płac
Apple jest prawdopodobnie największą firmą technologiczną najmniej dotkniętą kryzysem gospodarczym, głównie ze względu na swoje rezerwy gotówkowe o wartości 165 miliardów dolarów, podczas gdy Bloomberg twierdzi, że akcje wzrosły w tym roku o około 20%.
Mimo to firma nadal wdrożyła szereg środków ograniczających koszty, w tym opóźnianie premii, przesuwanie projektów takich jak HomePod do 2024 r. oraz zmniejszanie budżetów zespołów w całej firmie.
Inne taktyki obejmują ograniczenie zdolności pracowników Apple do przenoszenia się między lokalizacjami, ograniczenie podróży pracowników i po prostu pozostawienie otwartych stanowisk, gdy pracownicy odchodzą, tak jak zrobiła to Meta.
Będąc zawsze człowiekiem z ludu, dyrektor generalny Tim Cook poprosił, aby sam obniżył w tym roku wynagrodzenie i planuje zabrać do domu o 40% mniej niż w 2022 r. – pozostawiając mu zaledwie 49 milionów dolarów.
Microsoft: tak długo, przestrzenie biurowe
Podobnie jak Apple, Microsoft ogranicza spotkania firmowe i podróże od lata 2022 r. – ale firma stosuje również wielostronne podejście do cięcia kosztów.
W styczniu 2023 roku ujawniono, że Microsoft planuje zwolnić 1,7 miliona stóp kwadratowych powierzchni biurowej, próbując ograniczyć koszty i skonsolidować „w celu stworzenia większej gęstości w naszych obszarach roboczych”.
Jednak największym jak dotąd środkiem cięcia kosztów w 2023 r. było zwolnienie ponad 10 000 pracowników tuż po nowym roku , zaledwie kilka dni po zaoferowaniu pracownikom nieograniczonego płatnego urlopu .
To samo w sobie może być środkiem obniżającym koszty, ponieważ pomaga firmom uniknąć płacenia za niewykorzystane urlopy, gdy pracownicy odchodzą.
Amazon: liczą się małe rzeczy
W ciągu ostatnich kilku miesięcy Amazon wdrożył szereg mniejszych środków ograniczających koszty, a konieczność oszczędzania wpływa na prawie każdy obszar działalności.
Firma już w tym tygodniu podnajęła i wydzierżawiła powierzchnię biurową, z której firma nie korzysta, w tym 65 000 stóp kwadratowych w Bengaluru w Indiach.
Mniejszym środkiem było umożliwienie sprzedawcom przechowywania zapasów w magazynach Amazon przez dłuższe okresy czasu.
Gigant handlu elektronicznego zaczął również udostępniać firmom zewnętrznym dostęp do swojej sieci logistycznej w imię szybszej realizacji zamówień. Niektóre sklepy Amazon Go w niektórych częściach Stanów Zjednoczonych, takie jak Seattle, również zostały zamknięte.
Oczywiście budżet płacowy firmy będzie znacznie mniejszy – Amazon ogłosił plany zwolnienia 18 000 pracowników w styczniu 2023 roku.
Chaos cięcia kosztów będzie trwał
Na nieszczęście dla wszystkich pracujących w branży technologicznej nie będzie to ostatnia wiadomość o zwolnieniach i innych bezwzględnych środkach cięcia kosztów. W miarę upływu roku prawdopodobnie zrezygnuje się z większej liczby dodatków, wynagrodzeń i fizycznych powierzchni biurowych.
Niepewne czasy gospodarcze stawiają przed firmami stale w centrum uwagi nowe wyzwania, przy wzmożonej kontroli każdego wydanego dolara. Na przykład projekty takie jak Metaverse Metaverse były konsekwentnie przedstawiane jako niepowodzenia w ostatnich tygodniach, ponieważ firma boryka się z problemami finansowymi.
Którzy decydenci i kluczowi gracze wyjdą z tego bez szwanku, dopiero się okaże – ale Mark Zuckerberg i Andy Jassy z Amazona z pewnością zauważyli wzrost ich osobistych zapasów i niepokojów wśród pracowników w ciągu ostatnich kilku miesięcy.
Cokolwiek się stanie, jest mało prawdopodobne, że ograniczenie zszywaczy i taśmy będzie najbardziej lewostronną próbą zaoszczędzenia odrobiny gotówki, jaką zobaczymy w 2023 roku.