Inside hoo.be: Rozmowa z zespołem, który podnosi przestrzeń link-in-bio dla twórców treści

Opublikowany: 2022-06-29

W branży tak zróżnicowanej i ekspansywnej jak technologia, świetny pomysł może stanowić tylko część sukcesu firmy. Niezbędne jest również zrozumienie potrzeb rynku, wypróbowana i naprawdę bezproblemowa innowacja oraz oczywiście zespół ludzi, którzy chcą włożyć wszystko, co mają, w kolejny pionierski produkt.

Enter hoo.be – pierwsza platforma z linkami-in-bio tylko na zaproszenie, która zaspokaja wyłącznie cyfrowe potrzeby społeczności twórców treści. Popularny wśród najlepszych twórców, takich jak Harry Jowsey, Natalie Noel i Dude with Sign, a także znanych postaci, takich jak Tom Brady, Michael Strahan i Jeff Bezos. zupełnie nowy poziom z imponującymi możliwościami udostępniania treści, funkcjami handlowymi i różnorodnymi narzędziami do osadzania, które pozwalają użytkownikom prowadzić sprzedaż NFT, wydarzeń na żywo i nie tylko w ramach platformy.

Prowadzona przez współzałożycieli Jordana Greenfielda i Casina Warda, dwóch młodych przedsiębiorców z Bostonu, hoo.be jest ozdobioną monolityczną strukturą w wysoce nasyconym obszarze technologii skoncentrowanej na tworzeniu treści.

Sukces hoo.be, który od czasu uruchomienia w 2021 r. odnotował gwiezdny wzrost, z obecnym zasięgiem ponad 1,5 miliarda ludzi w mediach społecznościowych, odzwierciedla zakłócenia, które mogą wystąpić nawet w najwygodniejszych zakątkach branży – jeśli jesteś chcą myśleć poza granicami i iść dalej niż wszystko, co już zostało osiągnięte.

Co najważniejsze, hoo.be ma na celu być czymś więcej niż gigantem technologicznym, daleko od świata poza harmonią w swoim kodzie. Firma hoo.be i marka hoo.be są przede wszystkim skoncentrowane na ludziach – organizują osobiste aktywacje, które dają użytkownikom możliwość nawiązania kontaktu i postawy na pierwszym miejscu w ich wewnętrznym zespole.

Mieliśmy okazję porozmawiać z głównymi graczami zespołu hoo.be, Jordanem Greenfieldem (współzałożycielem i dyrektorem generalnym), Casin Ward (współzałożycielem i COO/CMO), Andreą Ruiz (dyrektor ds. partnerstw i przejęć) oraz Kayla Birmingham ( szefa sztabu), aby omówić przeszłość, teraźniejszość i przyszły czas tego przełomowego startupu oraz o tym, jak przebiegała ich wspólna podróż.

h

Członkowie zespołu hoo.be Casin Ward, Jordan Greenfield, Andrea Ruiz i Kayla Birmingham
dołącz do większego zespołu hoo.be na hoo.be Fest w Los Angeles. (Źródło zdjęcia: Jon Kopaloff)

Jordan Greenfield, jako współzałożyciel i aktywny dyrektor generalny hoo.be, opowiedz nam o tym, jak wpadłeś na pomysł stworzenia hoo.be. Co sprawiło, że zainteresowałeś się poszukiwaniem platformy link-in-bio opartej na twórcach treści?

Jordan Greenfield: Kilka lat temu zbudowaliśmy coś bardzo podobnego do hoo.be, którego odłożyliśmy z powodu wyczucia czasu. Kiedy wybuchła pandemia i wszystko działo się online na wielu podzielonych platformach, potrzeba scentralizowanej lokalizacji, w której twórcy mogliby kierować ruch z powrotem, stała się najważniejsza.

Postanowiliśmy skupić się na zbudowaniu rozwiązania link-in-bio dla tych, którzy najbardziej tego potrzebowali: twórców i celebrytów. Skupiając się na tej niszy, pozwoliło nam to zbudować najlepszy produkt na rynku dla potrzeb naszych podstawowych użytkowników.

Ze względu na fundamenty, które zbudowaliśmy w środowisku twórców przed uruchomieniem stron hoo.be, wiedzieliśmy, że przy odpowiednim wykonaniu będziemy w stanie przenieść niektóre z największych nazwisk w mediach społecznościowych na naszą platformę.

Casin Ward, jako współzałożyciel hoo.be i CMO/COO firmy, co takiego było w Jordanie, że chciałeś z nim współpracować?

Casin Ward: Zawsze chciałem zacząć coś od podstaw i kilka razy zawiodłem przed spotkaniem z Jordanem. Będąc młodym przedsiębiorcą i porzuciłem szkołę średnią, znalezienie odpowiedniego partnera, który pasowałby do moich mocnych stron i komplementował moje słabości, było wielkim wyzwaniem.

Jordan i ja od razu kliknęliśmy – oboje mieliśmy wizję przełomu w branży i oboje mieliśmy silną etykę pracy, aby doprowadzić nas do mety.

Ostatecznie wszystko sprowadzało się do zaufania. Powierzam Jordanowi moje życie i wiedziałem, że jest zwycięskim koniem, na który można postawić.

Andrea Ruiz, jako Dyrektor ds. Partnerstw i Przejęć w hoo.be, masz historię pracy dla firm, które naprawdę przesuwają kopertę na swój własny sposób (Google, Tik Tok). Co przyciągnęło Cię do hoo.be?

Andrea Ruiz: Są dwa kluczowe obszary, na które zawsze zwracałem uwagę, rozważając dołączenie do firmy – ludzie i produkt. Miałem przyjemność poznać [założycieli hoo.be] Jordana i Casina podczas mojego pobytu w TikTok i od samego początku ich ekscytacja i pasja związane z hoo.be były niesamowicie zaraźliwe.

Im więcej rozmów prowadziłem wokół hoo.be, tym bardziej dostrzegałem jego potencjał i zakłócenia, jakie może spowodować w tak hałaśliwej przestrzeni. W tamtym czasie marzyłem o pozycji, która pozwoliłaby na dynamiczną atmosferę, twórczą swobodę i możliwość pomocy w budowaniu czegoś, co na nowo definiuje bezpośrednie zaangażowanie w publiczność dla dzisiejszych największych talentów – a wszystko to przy dobrej zabawie. Szybko stało się dla mnie jasne, że dołączenie do hoo.be i praca z ich utalentowanym zespołem da mi właśnie to.

Kayla Birmingham, jako szefowa sztabu hoo.be, po raz pierwszy zaczęłaś śledzić firmę za pośrednictwem mediów społecznościowych i byłaś silnym zwolennikiem platformy przed dołączeniem do zespołu. Co takiego było w ich przekazie, że tak naprawdę do ciebie przemówiło i podekscytowało cię hoo.be jako firmą?

Kayla Birmingham: Nie wiedziałam zbyt wiele o platformie przed dołączeniem do zespołu. To, co najpierw przykuło moją uwagę, to częste posty Jordana pokazujące, kto dołącza do platformy. Każda nowa historia była bardziej imponująca niż poprzednia. Tym, co naprawdę przykuło moją uwagę, była ta wyjątkowa inicjatywa, konsekwentne zdobywanie kolejnych poziomów i ogólne morale wokół tego, co robił Jordan (hoo.be).

hoo.be bardzo szybko odniosło sukces, dodając wielkie nazwiska do listy użytkowników, w tym między innymi Jeffa Bezosa, Toma Brady i Meghan Trainor. Jak myślisz, co naprawdę przyciągnęło ludzi na pokład?

Jordan Greenfield: Jeden z moich mentorów powiedział mi kiedyś, żebym nigdy nie lekceważył wartości dobrej marki. Uważam, że sposób, w jaki zbudowaliśmy naszą społeczność przede wszystkim dla twórców, pozwolił nam obniżyć barierę i tarcia, jeśli chodzi o wprowadzanie użytkowników najwyższego poziomu do naszej platformy.

Mając to na uwadze, dobra marka bez dobrego produktu lub usługi zawsze będzie słaba. Skupiając nasz produkt na podstawowych potrzebach tych użytkowników, byliśmy w stanie ukształtować naszą ofertę wokół tego, co jest dla nich najbardziej korzystne.

hoo be

Podpis (od lewej): Jordan Greenfield z hoo.be i Dude z Sethem Phillipsem z Sign i Tomem Brady, aby wesprzeć wprowadzenie bielizny BRADY na platformie hoo.be.

W jaki sposób hoo.be wprowadza innowacje w przestrzeni link-in-bio?

Casin Ward: Zawsze skupialiśmy się na twórcy. Mocno wierzyliśmy, że jeśli stworzymy produkt, który pokochali twórcy, ich fani pokochają go tak samo.

Przyjęliśmy również bardziej zaawansowane podejście do treści, które daje użytkownikom możliwość tworzenia znacznie bardziej wizualnego profilu, który jest zgodny z ich marką i przyciąga uwagę odbiorców bez nadmiernego dostosowywania.

Utrzymanie platformy tylko dla zaproszonych to nasz sposób na sprawdzenie, czy każdy użytkownik jest tym, za kogo się podaje, przy jednoczesnym utrzymaniu wysokiej jakości sieci twórców na platformie. Lubimy myśleć o hoo.be jak o prawie niebieskim czeku do weryfikacji najlepszych twórców.

Poza samym produktem ważne było dla nas, abyśmy zbudowali społeczność hoo.be, organizując ekskluzywne wydarzenia, stwarzając użytkownikom możliwości współpracy ze sobą i zapewniając najlepsze możliwe wsparcie.

Jest o wiele więcej rzeczy, które budujemy w produkcie i nie mogę się doczekać, aż reszta świata zobaczy, nad czym pracujemy.

Czego hoo.be oferuje, czego brakuje na obecnym rynku?

Andrea Ruiz: Istnieje kilka czynników, które odróżniają hoo.be od innych w przestrzeni. Nasza podstawa opiera się na zakłóceniu przestrzeni link-in-bio poprzez catering specjalnie dla najlepszych twórców treści, którzy chcą zaangażować swoich odbiorców i poprawić wykrywalność. Ta specjalizacja pozwala nam zaspokoić ich specyficzne potrzeby – zarówno z punktu widzenia usługi, jak i produktu – w miarę rozwoju produktu.

Oferujemy unikalne funkcje, które pozwalają użytkownikom prezentować swoje treści w urzekający sposób, a co za tym idzie, zwiększać zaangażowanie. Jest to widoczne w naszych ogólnych projektach stron, w których oferujemy typy linków z dostosowywanymi obrazami okładki, interaktywnymi osadzonymi materiałami audio i wideo oraz rosnącą listą unikalnych integracji, które pomagają użytkownikom generować więcej wyświetleń, kliknięć i konwersji w porównaniu z innymi w przestrzeni.

Specjalizujemy się również w obsłudze agencji talentów, a ostatnio wprowadziliśmy ekskluzywny model klasy premium dla przedsiębiorstw. Ta wyjątkowa oferta jest skierowana do partnerów, którzy chcą umieścić niestandardowe marki na swoich stronach talentów i zapewnia dedykowane wsparcie.

Kayla, jako szef sztabu firmy, optymalizujesz wydajność zespołu i utrzymujesz wszystko zgodnie z planem, co może okazać się trudne na tak wczesnym etapie w większości rozwijających się firm. Co sprawiło, że hoo.be jest wyjątkiem od reguły?

Kayla Birmingham: Nie sądzę, żeby hoo.be było wyjątkiem od tej reguły – bez względu na przypadek, jest to trudne. Ale trudności nikogo nie powstrzymują w hoo.be i uważam, że to jest wyjątkowe w naszym zespole. Stawiamy czoła wszystkim sprawom, myślimy strategicznie i poprzez odpowiednią optymalizację nastawiamy się na sukces. Od tego momentu rośniemy i to jest najbardziej satysfakcjonująca część.

Casin, jako CMO i COO startupu, jaki masz styl przywództwa i jaki rodzaj współpracy ma miejsce na co dzień, aby wszyscy dążyli do sukcesu?

Casin Ward: Zawsze miałem bardzo niekonwencjonalny sposób robienia rzeczy. Porzuciłem szkołę średnią, nigdy nie poszedłem do college'u i nie miałem ochoty pracować od 9:00 do 17:00.

Wiedziałem, że jeśli chcę odnieść sukces, to do mnie należy włożyć pracę i szybko się uczyć, i to jest ten sam styl przywództwa, który dzielę z moim zespołem.

Na hoo.be obowiązuje zasada „napisz swoją własną książkę”, co oznacza, że ​​każdy członek naszego zespołu może być swoim własnym liderem.

W jaki sposób wspieracie się nawzajem podczas rozwoju i ekspansji hoo.be jako firmy?

Andrea Ruiz: Nie od dziś wiadomo, że praca w start-upie będzie polegać na szybkim tempie, dywersyfikacji obowiązków i niekończącej się liście zadań.

Zespół hoo.be składa się z pełnych pasji, przebojowych osób, które wyraźnie kochają to, co robią. Tak więc łatwo jest nam dać się złapać w strefie z zadaniami do wykonania. To powiedziawszy, sprawdzanie i zachęcanie się nawzajem do utrzymania równowagi między pracą a życiem osobistym było dużym elementem, jeśli chodzi o wspieranie się nawzajem.

Kolejnym elementem jest kultura, którą pielęgnujemy jako kolektyw. Stworzyliśmy przestrzeń, która jest bezpieczna i zachęca wszystkich do wyrażania siebie. Ponieważ stale się rozwijamy i rozwijamy jako firma, ważne jest, aby zachować otwartość pomysłów. Swoboda twórcza, na którą pozwoliła nasza bezpieczna przestrzeń, jest odpowiedzialna za wiele innowacyjnych funkcji i elementów, które obecnie widać na hoo.be.

Zawsze staramy się dobrze bawić podczas całego procesu, a to staje się łatwiejsze, gdy jesteś otoczony przez osoby o podobnych poglądach, które naprawdę troszczą się o siebie nawzajem. Jesteśmy rodziną pod koniec dnia.

Poza zewnętrznym sukcesem samej firmy, z czego jesteś najbardziej dumny, tworząc i wdrażając w hoo.be?

Casin Ward: Jestem najbardziej dumny z ludzi i kultury otaczającej hoo.be. hoo.be naprawdę stało się społecznością, która inspiruje kreatywność, rozwój i kontakt. Niezależnie od tego, czy jesteś użytkownikiem, czy członkiem zespołu, wszyscy tak bardzo się wspierają.

Wygląda na to, że naprawdę stworzyłeś zespół ludzi, którzy wyznają te same wartości, które zainteresowały Cię tą przestrzenią. Jak myślisz, co skłania was wszystkich do posiadania tak mocnych podstaw?

Jordan Greenfield: Od pierwszego dnia jesteśmy otwartą księgą. Jesteśmy grupą młodych i pełnych pasji duchów przedsiębiorczości, które chcą pozostawić trwały ślad w gospodarce twórców. Od samego początku wykonaliśmy dobrą robotę, opowiadając naszą historię światu zewnętrznemu, co przyciągnęło talent podobnie myślących osób o podobnych celach i aspiracjach.

Czego najbardziej ekscytujesz się na hoo.be?

Casin Ward: Każdego dnia jest coś nowego, czym można się ekscytować. Niezależnie od tego, czy chodzi o powitanie nowej grupy użytkowników na platformie, czy też o wprowadzenie nowej funkcji, która pomoże naszym użytkownikom być najlepszymi, jakimi mogą być, na hoo.be nigdy nie ma dla nas nudnych chwil.

Kayla Birmingham: Najbardziej ekscytuje mnie to, co czeka hoo.be, to po prostu nasz ciągły rozwój. Oczywiście mamy mapę drogową, ale zawsze pozostajemy wystarczająco elastyczni, aby się obracać, aby stać się mądrzejszym i silniejszym. Myślę, że jest to jedna z głównych korzyści bycia startupem – możemy bezpośrednio korzystać z naszej bazy użytkowników, aby dostarczać to, czego chcą i potrzebują, a wraz z nią organiczny, wykładniczy wzrost.

Jordan Greenfield: Wkraczamy w bardzo ekscytujący rozdział w życiu hoo.be. W ciągu najbliższych kilku miesięcy świat zewnętrzny będzie bardzo jasny, jak postrzegamy przyszłość gospodarki twórców inaczej niż inni w kosmosie.

Andrea Ruiz: Aby kontynuować zakłócanie przestrzeni link-in-bio i platformy treści. Naszym głównym celem było wyposażenie najlepszych talentów i marek w platformę, która na nowo definiuje udostępnianie treści. Cieszę się, że mogę jeszcze bardziej wypełnić lukę między naszymi użytkownikami a ich odbiorcami – aby nadal rozwijać naszą społeczność i nasze reinwestycje, aby ich wspierać. Ogólnie jestem podekscytowany, że mogę nadal zaskakiwać wszystkich patrzących z zewnątrz, przekraczając ambitne cele i sprawiając, że „nieosiągalne” staje się rzeczywistością.

Aby dowiedzieć się więcej o hoo.be lub zgłosić chęć dołączenia, odwiedź www.hoo.be .