Insurtech przyspiesza adaptacje do klimatu w sektorze ubezpieczeniowym
Opublikowany: 2022-11-16W następstwie bezprecedensowych burz gradowych, które nawiedziły region Gironde we Francji w czerwcu, francuski gigant ubezpieczeń wzajemnych, Covea, testuje tunel skanujący wyposażony w sztuczną inteligencję, aby usprawnić proces oceny szkód samochodowych i likwidacji szkód.
Tunel Covea testuje swoje możliwości sprawdzania do 175 pojazdów pod kątem uszkodzeń dziennie i obiecuje znaczne oszczędności czasu w przypadku imprezy masowej.
Zapewniają one indywidualne rozwiązanie niszowego problemu, które odzwierciedla progresywny kierunek, w jakim coraz częściej obierają ubezpieczyciele.
Ale Gironde nie jest jedynym obszarem dotkniętym ekstremalnymi zjawiskami pogodowymi w tym roku, a Francja nie jest jedynym krajem, który wskazuje na rosnącą intensywność i częstotliwość takich incydentów spowodowanych zmianami klimatycznymi.
Jako kluczowy strażnik wrażliwych społeczności, sektor ubezpieczeń ma obowiązek dostosować się do tych nowych zjawisk.
Dlatego powstająca dziedzina Insurtech dostarcza wyrafinowanych rozwiązań optymalizujących wydajność i przyspieszających rozpatrywanie roszczeń i płatności po klęskach żywiołowych.
W związku z tym główni gracze branżowi powinni podążać za myślącymi przyszłościowo ubezpieczycielami, takimi jak Covea, i wdrażać innowacyjne technologie.
Obejmuje to sztuczną inteligencję (AI), Internet rzeczy (IoT) i łańcuch bloków, aby zapewnić wsparcie społecznościom zniszczonym przez pogodę w potrzebie.
Rośnie liczba klęsk żywiołowych
Chociaż nie można go bezpośrednio obwiniać za powodowanie klęsk żywiołowych, zmiany klimatu zwiększyły ich częstotliwość, moc i koszty.
Tylko w czerwcu mieszkańcy całej Francji doświadczyli biblijnych burz gradowych, wiatru o prędkości 113 km na godzinę i ponad 190 000 uderzeń piorunów.
Ponadto prawie miliard roszczeń ubezpieczeniowych przyczynił się do krajowych strat francuskich firm ubezpieczeniowych w wysokości 3,9 miliarda euro. Podobna historia jest w innych częściach świata.
Jak zwykle Stany Zjednoczone poniosły największy ciężar szkód spowodowanych klęskami żywiołowymi, odpowiadając za prawie połowę z łącznej wartości 65 miliardów dolarów globalnych strat i prawie dwie trzecie ubezpieczonych strat w pierwszej połowie 2022 roku.
Tymczasem Australię zalała katastrofalna powódź, która kosztowała 3,7 miliarda dolarów.
Pakistan nawiedziła fala upałów z temperaturami przekraczającymi 50°C w maju, zanim monsuny zalały kraj z trzykrotnie większą ilością opadów, dotykając jedną trzecią jego terytorium i 33 miliony mieszkańców.
Sektor ubezpieczeń musi przyspieszyć
Niestety, większość światowej populacji nie ma siatki zabezpieczającej, która mogłaby ich złapać, gdy dach się zawali, a podłoga się zawali.
Według Munich Re penetracja ubezpieczeniowa w krajach rozwijających się wynosi mniej niż 10%, co oznacza, że ludzie zostają bez pomocy finansowej, której potrzebują, aby stanąć na nogi po utracie wszystkiego.
Rzeczywiście, nawet w miejscach, w których zasięg jest bardziej powszechny, sama skala i częstotliwość katastrof sprawia, że firmy ubezpieczeniowe mają trudności z nadążaniem.
Cztery miesiące po powodzi gradu, która zdziesiątkowała 97% budynków w jednym mieście Dordonii – a zima tuż za rogiem – ludzie wciąż czekają na zatwierdzenie roszczeń i naprawę szkód.
Biorąc pod uwagę pilność sytuacji spowodowanej coraz częstszymi i kosztownymi klęskami żywiołowymi, a także nieodpowiednią istniejącą infrastrukturą, sektor ubezpieczeń coraz częściej szuka możliwości nadrobienia luki w szybko rozwijającym się sektorze Insurtech.
IoT zmienia zasady gry
Firmy ubezpieczeniowe mogą skrócić czas reakcji i przetwarzania dzięki IoT, jednocześnie wzmacniając usługi monitorowania katastrof.
Liczba urządzeń IoT przekroczyła 13 miliardów w 2021 roku i oczekuje się, że do 2025 roku wzrośnie ponad dwukrotnie do 27 miliardów, a czujniki zapewnią ubezpieczycielom szybsze i dokładniejsze dane niż kiedykolwiek wcześniej.
W Wielkiej Brytanii firma FloodFlash stworzyła pionierską sieć czujników domowych do zdalnego wykrywania powodzi i wypłacania roszczeń w ciągu 24 godzin od wystąpienia szkód.
Generali GC&C nawiązało współpracę z firmą Previsico zajmującą się ostrzeganiem przed powodziami, aby zapobiegawczo przewidywać czas i głębokość potencjalnych zdarzeń z 48-godzinnym wyprzedzeniem.
Co więcej, urządzenia IoT mogą pomóc w łatwiejszym i skuteczniejszym usuwaniu fałszywych roszczeń, umożliwiając poświęcenie czasu i zasobów najbardziej dotkniętym osobom i społecznościom.
Drony połączone z IoT zapewniają wywiad lotniczy i stanowią istotną wartość dodaną do arsenału firmy ubezpieczeniowej.
Ocena szkód w dotkniętych katastrofą, odległych lub niedostępnych miejscach to niebezpieczne i pracochłonne ręczne przedsięwzięcie, które drony mogą zastąpić w bezpieczniejszy, szybszy, tańszy i bardziej profesjonalny sposób.
Według analizy, drony mogą zwiększyć efektywność inspekcji dachów o 85% i zwiększyć prędkość nawet 10-krotnie, oszczędzając sektorowi aż 7 miliardów dolarów rocznie.
Wprowadzenie ich do protokołów ubezpieczeniowych jako standardu nie wymaga myślenia, a wiele doświadczonych organizacji, takich jak Allstate, już dostrzegło ten potencjał.
Przypieczętowanie umowy z blockchainem
Blockchain to ostatni obszar Insurtech, który chce zrewolucjonizować sposób formułowania, podpisywania i zarządzania polityką.
Znany z wspierania boomu na kryptowaluty, blockchain to znacznie więcej niż modny system liczenia Bitcoinów.
Ponieważ każda transakcja zapisana w jego rejestrze jest niezmienna, przejrzysta i wciąż anonimowa, blockchain może odegrać istotną rolę w naprawie szkód wizerunkowych, jakie sektor ubezpieczeń poniósł w ostatnich latach.
Na przykład jego szczelne zabezpieczenia mogą zapobiec cyberatakom, takim jak ten, w którym Anthem Insurance doznało naruszenia danych 80 milionów klientów, co skutkowało pozwem sądowym w 2015 roku o wartości 39 milionów dolarów.
Poza zwiększaniem bezpieczeństwa i budowaniem zaufania, blockchain może być również przydatny w tworzeniu inteligentnych umów zdolnych do oceny okoliczności i zatwierdzania wypłat bez interwencji człowieka.
Firma Munich Re już korzysta z tego rozwiązania w ramach inicjatywy B3i, która wykorzystuje technologię opracowaną przez Etherisc jako podstawę polityki ochrony przed huraganami.
Fundusze są uwalniane automatycznie, gdy umowy otrzymują informacje o wietrze o sile huraganu w promieniu 30 mil od nieruchomości ubezpieczonego.
Te innowacje to tylko wierzchołek góry lodowej, jeśli chodzi o mnóstwo sposobów, w jakie technologia może zwiększyć możliwości firm ubezpieczeniowych w nadchodzących latach.
Aby uniknąć przytłoczenia klęskami żywiołowymi spowodowanymi zmianami klimatycznymi i rosnącą falą roszczeń ubezpieczeniowych na całym świecie, sektor ubezpieczeń musi pilnie przyjąć InsurTech.
Od tego zależy przetrwanie ekonomiczne milionów ludzi i ich własne bilanse.
Masz jakieś przemyślenia na ten temat? Przenieś dyskusję na naszego Twittera lub Facebooka.
Zalecenia redaktorów:
- 5 firm Insuretech, które zmieniają grę
- Jakie ulepszenia bezpieczeństwa oferuje blockchain?
- Główne wyzwania w zarządzaniu urządzeniami IoT
- 5 niezbędnych inwestycji technologicznych dla właścicieli firm