Mini rozmiar, mini sprzedaż: dlaczego iPhone 12 Mini „nie powiodło się”
Opublikowany: 2021-02-12Miała to być zapałka zrobiona w niebie, telefon, który miał przedłużyć niesławne kolejki iPhone'ów przed sklepami Apple, telefon, który miał wcierać go w twarze wszystkich innych smartfonów z wysokimi ekranami i pokazać im, jak tam jest. wciąż miejsce na mniejszy telefon w świecie dużych telefonów.
Mimo że został wprowadzony na rynek wraz z bardziej fantazyjnym, high-endowym i drogim rodzeństwem, iPhone 12 Mini zdołał zdobyć sporo uwagi i uwagi na siebie. iPhone 12 Mini miał w zanadrzu dwie skrajnie różne karty, które wyróżniały go nawet wśród najbardziej ekstrawaganckich członków rodziny: cenę i rozmiar. Jak sama nazwa wskazuje, iPhone 12 Mini był dosłownie iPhonem 12, ale w awatarze mini-er. Mniejszy rozmiar spowodował niewielką różnicę w cenie, dzięki czemu iPhone 12 Mini był najtańszym iPhonem z serii iPhone 12 wprowadzonej na rynek w zeszłym roku.
Wiadomość o mniejszym iPhonie mogła sprawić, że kilku naszych przyjaciół o mniejszych dłoniach (i wielu naszych recenzentów) ucieszyło się, ale najwyraźniej nawet przy wszystkich „ Przychodzę w egzotycznym rozmiarze, który nie jest głównym nurtem i ma nieco mniejsza cena ”, iPhone 12 Mini nie był ważnym dodatkiem do arkusza sprzedaży iPhone'a. Rzeczywiście, jak piszemy, pojawiły się doniesienia, że może zostać przerwane.
Spis treści
Zaczęło się duże, pozostało zwarte… a potem stało się duże!
Pierwszy iPhone był wtedy reklamowany jako smartfon z dużym ekranem (był to duży telefon w 2007 roku). Jednak w miarę upływu lat, gdy inne smartfony zaczęły przyjmować coraz więcej technologii Complan, aby przerosnąć konkurencję, zwłaszcza pod względem wielkości, Apple zachował rzeczy mniej lub bardziej naturalne (wybaczcie nasz humor oparty na sproszkowanych napojach zdrowotnych), trzymając się stosunkowo niewielki rozmiar. Ta zmiana nastąpiła, gdy zaczął wypuszczać wariant Plus w 2014 roku. Potem pojawiły się coraz większe iPhone'y, które oficjalnie oznaczały śmierć mniejszych telefonów w ogóle, ponieważ wydawało się, że Apple był jedynym, który utrzymywał je przy życiu w tym czasie.
Nie zważając na jakiekolwiek zapotrzebowanie na mniejsze (mniejsze) telefony, marki na rynku stworzyły smartfony, które można nazwać tylko rozmiarami Hulka (najwyraźniej tech-Complan był wielkim hitem, a trzy oferty za jedną oczywiście pomogły). Myśl o mniejszym smartfonie nie była tak naprawdę czymś, co zainteresowało wiele marek technologicznych. Niektóre marki próbowały ściskać smartfony w mniejszych ramkach, ale te telefony nigdy tak naprawdę nie wkroczyły w wysoką i potężną strefę smartfonów. Apple wprowadził na rynek nowy iPhone SE, który był znacznie mniejszy niż iPhone’y na rynku w tamtym czasie i miał własne kompromisy (aparat do selfie? Jaki aparat do selfie?), a Google miał Pixel 4a, ale wydawało się, że chodzi o budżet i mniej o rozmiarze.
Małe jest piękne, skrojone, urocze… ale czy małe się sprzedaje?
Następnie Samsung wykonał duży krok w stronę małej ekranowej wiary i zaprezentował wysokiej klasy, nieco mały Samsung Galaxy S10e. Otrzymał dobre recenzje, choć o jego sprzedaży nie mówiło się zbyt wiele (z perspektywy czasu powinno to być zauważone). Apple zrobiło jeszcze większy skok i dało nam iPhone'a 12 Mini, który był tam z rodzeństwem pod względem mocy, ale miał też nieco mini-iką cenę i zdecydowanie mniejszy rozmiar.

Niestety, ta historia nie miała szczęśliwego zakończenia, które większość ludzi z branży technologicznej zakładała. Jak wynika z raportu Counterpoint, sprzedaż iPhone'a 12 mini stanowiła tylko 5 procent całkowitej sprzedaży nowych iPhone'ów w pierwszej połowie stycznia, sprzedaż tak zła, że zaczęły krążyć raporty i pogłoski o tym, że firma została odłożona na półkę. Jeśli to prawda, dałoby to iPhone'owi 12 Mini jedną z najkrótszych żywotności iPhone'a. Co za zjazd!
Ten duży ekran NAPRAWDĘ pomaga!
Ale jeśli pomyśli się logicznie, stosunkowo niska sprzedaż iPhone'a 12 Mini może zacząć wyglądać nieco mniej szokująco i znacznie bardziej racjonalnie. To całkiem proste. Ponieważ smartfony stają się coraz wydajniejsze i większe, zminimalizowały naszą potrzebę polegania na wielu innych naszych codziennych gadżetach. Fotografia, gry, konsumpcja treści, a nawet edycja zdjęć czy drobna edycja wideo na smartfonie nie wydają się tak obcym pomysłem, jak około dekadę temu. Smartfony stają się niesamowicie wszechstronne, a wiele osób przyzwyczaiło się do swojej wielowymiarowej osobowości, w przeciwieństwie do zwykłego starego gadżetu, który wystarczy tylko do wysyłania SMS-ów i połączeń oraz obsługi dziwnej poczty i wiadomości!
Ale kto może powiedzieć, że tego wszystkiego nie można zrobić na potężnym telefonie, który jest również niewielki? Cóż, w rzeczywistości rozmiar wyświetlacza jest jednym z głównych czynników, jeśli chodzi o wszystkie te różne czynności. Edytowanie, granie, konsumpcja treści — wszystkie te wrażenia zostaną ulepszone, jeśli zostaną sparowane z wyświetlaczem, który nie jest w rozmiarze 2010 (bez obrazy tego rozmiaru). Spójrzmy prawdzie w oczy, edycja obrazu lub wideo jest łatwiejsza na 6,5-calowym wyświetlaczu w porównaniu do 5,4 cala, podobnie jak oglądanie programu Netflix lub meczu krykieta na żywo w całej okazałości! Tak, stwierdziliśmy, że iPhone 12 Mini z łatwością poradzi sobie z Call of Duty, ale ciągle wracaliśmy do 12, aby go odtworzyć, po prostu dlatego, że było o wiele więcej powierzchni do wyświetlania, a akcja wydawała się rozciągać na szerszym płótnie – cue mniej zmarszczenie brwi i zmęczenie oczu. Nawet coś tak podstawowego, jak czytanie i pisanie, staje się łatwiejsze na większym ekranie – obsługa jedną ręką jest bardzo dobra, ale każdy użytkownik BlackBerry powie, że pisanie jest szybsze dwoma palcami niż jednym.
Co więcej, wiele z tych funkcji jest energochłonnych. Pomieszczenie dużej baterii, wystarczająco dużej, aby obsłużyć tak szeroki zakres prac domowych w małej ramie, jest znowu trudnym zadaniem. Dlatego małe telefony niosą ze sobą małe baterie i małą żywotność baterii, co obecnie nie lubi wielu.
Forma jest ważna, podobnie jak funkcja
O ile kibicowaliśmy, aby iPhone 12 Mini działał, bo spójrzmy prawdzie w oczy, wszystko zminiaturyzowane automatycznie staje się urocze, faktem jest, że od samego początku miał do czynienia z dość trudnym zadaniem. Narażanie funkcjonalności i możliwości robienia więcej ze smartfonem przy mniejszej obudowie nie jest czymś, z czym wiele osób jest zadowolona. Być może dlatego iPhone 12 Mini nie sprzedawał się dobrze. Mamy jednak nadzieję, że nie powstrzyma to marek przed wypróbowaniem mniejszych formatów. Mamy tylko nadzieję, że w równym stopniu skupiają się na funkcjonalności, co na rozmiarze. Posiadanie mniejszego telefonu nie jest jednorazową receptą na sukces. Chodzi o to, aby działało skutecznie. Na koniec dnia:
„ Design to nie tylko to, jak wygląda. Design tak to działa. ”
Steve Jobs. ON by wiedział.