Witaj, Moto G9! Do widzenia, konkurencja!
Opublikowany: 2020-08-28Seria Moto G zajmuje szczególne miejsce w historii smartfonów. Był to pierwszy telefon z Androidem, który pokazał światu, że można uzyskać światowej klasy wydajność w zaskakująco przystępnej cenie. A najnowsza seria, Moto G9, kontynuuje tę spuściznę. Jego cena wynosi 11499 rupii, a zgodnie z najlepszą tradycją Moto G, stara się pokonać każdy inny telefon w tym przedziale cenowym, po prostu trzymając się tego, z czego znana jest Motorola – znakomitej, spójnej wydajności. Spektakl, który nawiasem mówiąc powstaje w Indiach dla Indii. I który jest dostępny w typowo eleganckiej (i wodoodpornej) konstrukcji Motoroli, która jest kompaktowa, ale nie rzuca się w oczy.
Znakomity arkusz specyfikacji = doskonała wydajność
To, co czyni Moto 9 wyjątkowym, to doskonałe połączenie oprogramowania i sprzętu, które jest znakiem towarowym Moto G. G9 jest oczywiście wyposażony w system Android, zero bloatware i gwarantowaną aktualizację do Androida 11, a także gwarantowane aktualizacje zabezpieczeń przez dwa lata. Nie tylko to, masz charakterystyczne gesty Motoroli, takie jak dwukrotne ścinanie, aby włączyć latarkę i przekręcenie nadgarstka, aby uruchomić aparat, a także funkcję wyświetlania, która pozwala sprawdzać aktualizacje telefonu bez odblokowywania go. I bez reklam. Jak zero reklam!
Oczywiście najlepsze oprogramowanie jest mało przydatne bez odpowiedniego sprzętu. A Moto G9 ma tutaj atuty. Jest to pierwszy smartfon w Indiach wyposażony w najnowszy ośmiordzeniowy procesor Qualcomm Snapdragon 662, który w porównaniu do 665 ma lepszą wydajność Wi-Fi i podwójny GPS (przy tej samej wydajności procesora i karty graficznej). W połączeniu z 4 GB pamięci RAM i 64 GB pamięci (z możliwością rozszerzenia do 512 GB) może z łatwością obsługiwać wszystko, od gier po wielozadaniowość (wiele kart Chrome, komunikatory, a nawet gry w tle). Jeśli chodzi o gry, istnieje nawet specjalny tryb Play – Moto GameTime – który zwiększa wrażenia z gry, blokując przerwy i dając dostęp do specjalnych funkcji. G9 jest również wyposażony w dedykowany przycisk Asystenta Google, który pozwala przywołać asystenta za pomocą prostego naciśnięcia przycisku – nie musisz nawet mówić „OK, Google!”
Świetny wyświetlacz i kamery… i TA bateria
A wszystko, co robisz na telefonie, wygląda świetnie dzięki jasnemu 6,5-calowemu wyświetlaczowi Max Vision HD+. Niektórzy mogą chcieć wyświetlacza Full HD+, ale to oni tak naprawdę tego nie widzieli. Dzięki minimalnym ramkom i dyskretnemu wycięciu, wyświetlacz doskonale nadaje się do oglądania treści i gier.
Telefon jest również wyposażony w niesamowitą kolekcję aparatów – trzy z tyłu i jeden z przodu. Z tyłu wysuwa się 48-megapikselowa matryca główna z dużą przysłoną f/1.7, która zapewnia wspaniałe zdjęcia, bogate w kolory i szczegóły, nawet w stosunkowo słabych warunkach oświetleniowych (jest nawet specjalny tryb Night Vision aby umożliwić Ci więcej z aparatem w ciemnych warunkach). Wspiera go 2-megapikselowy czujnik głębi, który zapewnia wyraźne obiekty i kremowy efekt bokeh dla doskonałych zdjęć portretowych, a także 2-megapikselowy czujnik makro, który pozwala naprawdę zbliżyć się do fotografowanych obiektów – tak blisko, jak kilka centymetrów.
Uczynienie aparatów wyjątkowymi to szereg ulepszeń oprogramowania. Funkcja automatycznego przechwytywania uśmiechu robi zdjęcie, gdy wszyscy w kadrze się uśmiechają. Następnie jest Smart Composition, która generuje drugie ujęcie z możliwymi ulepszeniami kompozycji. Chcieć więcej? Dostępna jest funkcja Optymalizacja ujęcia, która wybiera odpowiedni tryb i ustawienia dla Twojego zdjęcia. Dostajesz również opcje, takie jak zoom o wysokiej rozdzielczości, wideo w zwolnionym tempie (120 kl./s) i timelapse. Jest nawet wirowanie timelapse – dzięki stabilizacji po zarejestrowaniu możesz usunąć niechciane szarpnięcia i drgania z timelapse. Oczywiście Google Lens jest wbudowany w aparat, co pozwala identyfikować obiekty i miejsca po prostu kierując na nie aparat.
Pojemny akumulator o pojemności 5000 mAh (tak, w rzeczywistości jest aż tak duży, mimo tak kompaktowej ramy) zapewnia, że Moto G9 będzie działała komfortowo przez dwa dni. A nawet gdy się wyczerpie, doładowuje się w mgnieniu oka dzięki dołączonej do zestawu ładowarce 20 W Type-C!
Wygodnie wyprzedzając konkurencję
Oferuje oszałamiający stosunek jakości do ceny w cenie 11499 Rs. Ale to nie znaczy, że Moto G9 nie mierzy się z konkurencją. Oczywiście, że tak. W końcu segment indyjskiego rynku smartfonów od 10 000 do 13 000 rupii jest bardzo konkurencyjny. Moto G9 ma wiele wyzwań. I to przewyższa ich wszystkich.
Być może najbardziej oczywistym wyzwaniem jest Realme Narzo 10 za 11 999 Rs, który jest również wyposażony w wyświetlacz HD +. Ale Moto G9 przewyższa go dzięki nowemu układowi Snapdragon 662 w porównaniu ze starszym MediaTek Helio G80 na Narzo 10. Jest również wyposażony w NFC i dwuzakresowe Wi-Fi, opcje łączności, których brakuje w Narzo 10. Jego 20-watowa ładowarka ma przewagę nad 18-watową w Narzo, a jej 48-megapikselowy czujnik ma większą przysłonę (f / 1,7) w porównaniu do Narzo (f / 1,8), co zapewnia wyraźną fotografię w słabym świetle Brzeg. W przeciwieństwie do zagraconego interfejsu użytkownika Narzo, Moto G9 jest również wyposażony w czysty system Android i gwarantowane aktualizacje, które zapewniają znacznie płynniejsze wrażenia.
Kolejną parą urządzeń stojących na drodze Moto G9 są Vivo Y20 (12 990) i Y20i (11 490 Rs). Po raz kolejny przegrywają z G9 na krytycznym froncie – są zasilane przez układ Snapdragon 460, który jest wyraźnie niższy niż nowy 662 w G9. Y20i ma również mniejszą pamięć RAM, wynoszącą zaledwie 3 GB. 13-megapikselowe główne czujniki w Y20 i Y20i również nie pasują do 48-megapikselowego czujnika w Moto G9, który jest na zupełnie innym poziomie. Telefony Vivo również nie są dostarczane z ładowarką o mocy 20 W, jak w przypadku Moto G9, i mają ładowarkę o mocy 18 W. Moto G9 jest również wyposażony w NFC i port USB Type-C, podczas gdy oba urządzenia Vivo korzystają z portu micro USB i nie mają NFC. Po raz kolejny żaden z nich nie jest w stanie dorównać zero bloatware, bez reklam, które Moto G9 zapewnia na froncie oprogramowania.
W cenie 12 990 rupii, Oppo A53 to kolejny telefon, który może zasługiwać na uwagę. Ale jego procesor Snapdragon 460 nie jest w tej samej lidze, co 662 w Moto G9. Również pod względem aparatu oferuje 13-megapikselowy czujnik główny, który nie może się równać z 48-megapikselowym czujnikiem na urządzeniu Moto. W A53 nie ma również NFC ani ładowarki 20 W w pudełku (jest dostarczany z ładowarką 18 W), a chociaż system operacyjny Color OS firmy Oppo znacznie się ostatnio poprawił, nie może wytrzymać czystszego korzystania z Androida w Moto G9.
Być może najbliższym pretendentem do Moto G9 jest niedawno wydana Nokia 5.3. Posiada również czysty, zapasowy system Android z obietnicą regularnych aktualizacji, a także ma wyświetlacz HD +. Ale jest wyposażony w poprzednika Snapdragona 662, Snapdragona 665. Daje G9 również w dziale kamer, z 13-megapikselowym czujnikiem głównym, który nie zapewnia takich wyników, jak 48-megapikselowy czujnik w G9. Co więcej, Nokia 5.3 ma nie tylko mniejszą baterię o pojemności 4000 mAh, ale także taką, która ładuje się znacznie wolniej, ponieważ towarzyszy jej ładowarka 10W, w porównaniu z baterią 5000 mAh w G9 i ładowarką 20W. Przy 13 999 Rs Nokia 5.3 jest również znacznie droższa niż Moto G9!
Jest kilka innych, takich jak Redmi Note 8 i Realme 6i, ale one też nie pasują do Moto G9, tracąc na kluczowych parametrach, takich jak procesor (nikt inny w kraju nie ma Snapdragona 662), aparaty ( apertura G9 f/1,7 daje mu prawdziwą przewagę), baterię i ładowarkę oraz oczywiście smak prostego, czytelnego i superszybkiego Androida Motoroli.
Werdykt jest nieaktualny. Jeśli masz budżet w wysokości około 13 000 rupii, przywitaj się z Moto G9. I pożegnaj się z konkurencją.
Uwaga: Moto G9 ma trafić do sprzedaży na Flipkart od godziny 12:00, 31 sierpnia ze specjalną ofertą startową w wysokości 500 Rs. Ta oferta dotyczy wszystkich zakupów dokonanych za pomocą kart kredytowych ICICI Bank i transakcji EMI kart kredytowych i debetowych oraz transakcji EMI kart kredytowych Yes Bank i kart kredytowych.