Musk każe pracownikom rządowym przyjść do biura lub zostać zwolnionym
Opublikowany: 2024-11-22Elon Musk i Vivek Ramaswamy zasugerowali zaprzestanie pracy zdalnej pracowników rządowych i zwolnienie wszystkich pracowników, którzy nie przestrzegają tych zasad, w celu bezlitosnego cięcia wydatków rządowych.
Według współprzewodniczących nowego panelu DOGE (Departament ds. Efektywności Rządu) prezydenta-elekta Donalda Trumpa wysiłki te mają na celu „uszczuplenie federalnej biurokracji o 25%” poprzez wywołanie „fali dobrowolnych zwolnień”, co przypomina niedawną pracę firmy Dell na odległość ultimatum .
Ponieważ większość pracowników federalnych pracuje już w pełnym wymiarze godzin w biurach, kilku przywódców związkowych uważa, że najnowszy atak DOGE był błędnie ukierunkowany. Rządowe związki zawodowe również nie są skłonne do poddania się temu potencjalnemu zarządzeniu, gdyż szef Krajowej Federacji Pracowników Federalnych twierdzi, że jeśli zajdzie taka potrzeba, będą walczyć na drodze prawnej.
Trump i Ramaswarmy: Przyjdź do biura na pełen etat, bo inaczej cię zwolnią
W ciągu ostatnich kilku lat fale dużych firm technologicznych zaczęły rozprawiać się z pracą zdalną , żądając od pracowników powrotu do biur – a na czele tego stoją dyrektorzy generalni tacy jak Elon Musk. Nie powinno więc dziwić, że miliarder Tesla i dyrektor generalny Space-X zdecydowali się rozszerzyć politykę na pracowników federalnych, po tym jak został jednym z doradców Donalda Trumpa ds. efektywności.
To właśnie w! Pogląd
najlepsze oferty technologii biznesowych na rok 2024 👨💻
Musk i Vivek Ramaswamy – inny miliarder-przedsiębiorca – obaj zasugerowali, że Trump mógłby wciągnąć pracowników rządowych z powrotem do biur pięć dni w tygodniu, wywołując w rezultacie falę „dobrowolnych zwolnień” w celu zmniejszenia liczebności federalnej siły roboczej .
„Jeśli pracownicy federalni nie chcą się stawić, amerykańscy podatnicy nie powinni płacić im za przywilej pozostania w domu w czasach Covida” – napisali Musk i Ramaswamy w artykule w „Wall Street Journal”
W artykule dla Wall Street Journal komisja DOGE wyjaśniła, że najpierw „współpracuje z ekspertami prawnymi”, aby określić przepisy, które Trump będzie mógł uchylić. Proces ten opierałby się na „zaawansowanej technologii” – co prawdopodobnie odnosi się do sztucznej inteligencji – i „określałby minimalną liczbę pracowników”, wymaganą, aby agencja mogła wykonywać swoją podstawową funkcję. Zasadniczo plan ten ma na celu rozebranie agencji rządowych do szkieletowych zespołów w sposób przypominający przejęcie X przez Muska (wcześniej znanego jako Twitter).
Jak jeszcze DOGE planuje ciąć wydatki?
W swojej opinii Musks i Ramaswarmy twierdzili, że nowo utworzona agencja rządowa DOGE zamierza obciąć w sumie 500 miliardów dolarów rocznych wydatków.
Chociaż odchudzanie stada poprzez obowiązkowe zasady powrotu do stanowisk pracy jest uważane za potencjalnego „wczesnego kandydata” do poleceń wykonawczych rekomendowanych Donaldowi Trumpowi, nie jest to jedyny sposób, w jaki duet DOGE planuje zaoszczędzić pieniądze. Musk i Ramanway rozważają również wyparcie pracowników poprzez przeniesienie agencji z Waszyngtonu.
„W odróżnieniu od komisji rządowych czy komitetów doradczych nie będziemy po prostu pisać raportów ani przecinać wstęg. Obniżymy koszty.” – napisali Musk i Ramaswamy w artykule opublikowanym w „Wall Street Journal”.
Co więcej, Musk zasugerował obcięcie rocznych wydatków federalnych o 2 biliony dolarów poprzez ograniczenie funduszy przekazywanych Korporacji Nadawcy Publicznego, „postępowym grupom”, takim jak Planned Parenthood, i organizacjom międzynarodowym. Programy, których finansowanie wygasło, również nie zostaną ponownie ujęte w rządowym rachunku, jeśli DOGE postawi na swoim. Będzie to miało wpływ na programy zapewniające pomoc mieszkaniową, leczenie opioidami i opiekę zdrowotną dla weteranów.
Czy ultimatum DOGE dotyczące pracy zdalnej może zadziałać?
Rzeczywistość jest taka, że dla wielu pracowników federalnych dojazdy do biura pięć dni w tygodniu są po prostu nierealne. Kilku pracowników rządowych powiedziało CNN, że ta polityka wywróci ich życie do góry nogami, ponieważ jeden pracownik przeniósł się na Środkowy Zachód podczas Covid, a drugi mieszkał około dwóch do trzech godzin drogi od swoich biur w Waszyngtonie.
Na nieszczęście dla tych pracowników niemożność powrotu do fizycznych biur może prawdopodobnie zagrozić ich pracy, co z kolei pomogłoby Ramaswayowi i Muskowi osiągnąć cel, jakim było zmniejszenie biurokracji federalnej o „25%”.
Jednak pomimo twierdzeń Muska i Ramaswana, że pracownicy federalni korzystają z „przywilejów zdalnych panujących w czasach Covida”, większość pracowników rządowych przez 100% czasu pracuje już na miejscu. Mówiąc ściślej, według raportu Biura Zarządzania (OMB) i Budżetu 80% zwykłych godzin pracy spędza się osobiście, a tylko 10% pracowników federalnych pracuje w pełni zdalnie.
„Wniosek, że pracownicy federalni na dużą skalę nie pracują osobiście, po prostu nie jest poparty danymi i rzeczywistością” – stwierdził w oświadczeniu Everett Kelley, prezes Amerykańskiej Federacji Pracowników Rządowych (AFGE).
Kelley uważa również, że wszelkie zmiany warunków pracy, które mogłyby mieć wpływ na umowy związkowe, będą musiały być negocjowane w ramach procesu negocjacji zbiorowych. Wezwanie to powtarza Krajowa Federacja Pracowników Federalnych (NFFE), która reprezentuje 110 000 pracowników federalnych. Powiedzieli „Wall Street Journal”, że gdyby wdrożono rygorystyczny mandat RTO, nie zawahaliby się go zakwestionować na drodze prawnej.
Dyrektorzy generalni ds. technologii wielokrotnie lekceważyli potrzeby swoich pracowników, żądając od nich powrotu do pracy w pełnym wymiarze godzin. Często w przypadku Muska wysiłki te kończyły się sukcesem. Jednak apele tych związków zawodowych sugerują, że jeśli rygorystyczne ultimatum DOGE wejdzie w życie, pracownicy rządowi nie będą bali się walczyć.