Recenzja Oppo Enco X: Zadziorna garść (Dyn)Audio Dynamite!
Opublikowany: 2021-01-19Jego telefony mogły trafić na pierwsze strony gazet w zeszłym roku (i jak dotąd również w tym roku), ale jednym z kluczowych wydarzeń w 2020 roku był coraz większy nacisk Oppo na segment audio. Marka wymyśliła w ciągu roku wiele ofert w dobrej cenie, a do roku 2020 (dzięki Bogu!) seria Enco była jedną z najlepszych opcji dla każdego, kto szuka dobrego dźwięku przy stosunkowo napiętym budżecie .
Cóż, marka wystartowała w 2021 roku z kolejnym produktem Enco. Tym razem celuje wyżej niż segment budżetowy value for money. Z ceną 9 990 Rs, właśnie wprowadzony Enco X szkoli swoje pistolety audio bardzo prosto w segmencie premium – jednym z takich firm jak Samsung, Apple, Jabra i Sony.
Spis treści
Wyglądam rutynowo mądrze…
I żeby być uczciwym, Enco X wnosi sporo do bitwy. Pod względem wzornictwa pochylają się nieco w kierunku AirPods Pro z konstrukcją douszną (która mieści się w uszach) i malutkimi łodygami. Umieszczone są w prostokątnym etui ładującym o zaokrąglonych krawędziach, które dość łatwo zmieści się do większości kieszeni i dłoni. Koperta i pąki mają bardzo błyszczące wykończenie, które przyciągnie pewne smugi i zadrapania, ale wyglądają wystarczająco elegancko, chociaż raczej nie wyróżniają się w tłumie. W pudełku znajdują się dodatkowe gumowe końcówki dla tych, którzy chcą bardziej precyzyjnego dopasowania. Pąki są odporne na zachlapanie i kurz z klasą IP 54, ale obudowa nie.
To powiedziawszy, obudowa ma metalową ramę, co jest rzadkością w TWS i daje naprawdę bardzo solidne wrażenie. Z tyłu obudowy widnieje branding Dynaudio, który sprawi, że audiofile staną i będą się gapić – o czym później. Na obudowie znajduje się również maleńka dioda LED, która wskazuje żywotność baterii – zielony to dobry, żółty to średni, a czerwony to czas na doładowanie. Chcielibyśmy więcej świateł jako lepsze wskazanie, ale to tylko my. Są mniej natrętne.
Przy mniej niż pięciu gramach pąki są bardzo lekkie, a nawet obudowa ma około czterdziestu gramów. Całość waży nieco ponad pięćdziesiąt gramów – to około jednej trzeciej wagi większości smartfonów.
…i bardzo funkcjonalny pakiet też
Enco X nie są jednak lekkie, jeśli chodzi o dźwięk. W tych maleńkich pączkach dużo się dzieje. Pąki zostały wykonane we współpracy z duńską firmą audio, Dynaudio, która ma niesamowitą reputację w audiofilskim tłumie. I to widać, jeśli chodzi o dbałość o jakość dźwięku tych wkładek dousznych. Wierzymy, że duński zespół otrzymał dużą kontrolę nad wnętrzem Enco X, a rezultatem jest dość skomplikowany układ, który obejmuje trójwarstwowy kompozytowy głośnik 11 mm i zbalansowany głośnik membranowy 6 mm. Bez wchodzenia w żargon, oznacza to z grubsza, że dynamiczny przetwornik 11 mm będzie obsługiwał niskie i średnie częstotliwości, a zbalansowany sterownik membranowy 6 mm poradzi sobie z wyższymi. Szczerze mówiąc, w TWS jest dużo inżynierii dźwięku.
Co więcej, mogą one obsługiwać kodek LHDC, który umożliwia bezprzewodowe przesyłanie dźwięku o wysokiej rozdzielczości. Oczywiście na szczęście potrzebujesz kompatybilnych telefonów, wiele z nich obsługuje je teraz. Oppo twierdzi, że wszystkie jego urządzenia z systemem ColorOS 7.1 A.49 i nowszym będą go obsługiwać, z aktualizacją OTA dla wielu z tych, które tego nie robią – czy ostatnie flagowce ją obsługują. Obsługuje również AAC i SBC, chociaż nie ma obsługi aptX.
Wszystko to z Bluetooth 5.2, łącznością z wieloma urządzeniami (w tym możliwością przełączania między dwoma), potrójnymi mikrofonami w każdym zarodku do redukcji szumów podczas rozmów i cóż, nie tylko aktywną eliminacją szumów, ale dwoma jej poziomami. Bez względu na to, jak na nie spojrzysz, Oppo Enco X jest pełen funkcji.
Oszałamiająco dobry dźwięk
Wszystko to razem zapewnia wrażenia dźwiękowe, które są naprawdę oszałamiające pod względem czystości. Nawet gdy nie używaliśmy LHDC (a wiele osób tego nie zrobi – pliki są ciężkie), byliśmy po prostu zachwyceni czystą jakością wyjścia audio Enco X. Nie, ci, którzy kochają bas i dudniące bity, mogą znaleźć są trochę rozczarowujące, ale jeśli jesteś typem, który lubi słyszeć każdy element kompozycji muzycznej, od bębnów, przez smyczki, klawisze po wokal, po prostu pokochasz Enco X. Bas jest obecny, ale nigdy nie przytłacza, wokale są bardzo wyraźne i zaskakują, niespodzianka (w TWS), wysokie tony (wysokie) były bardzo dobrze obsługiwane.
W rzeczywistości niektórzy z nas, którzy są przyzwyczajeni do nieco cieplejszego, przyjaznego dla basu dźwięku, stwierdzili nawet, że Enco X jest nieco ostry przy wysokich głośnościach – audiofile kiwają głową z aprobatą. Jeśli chodzi o zrównoważoną jakość dźwięku, powiedzielibyśmy, że są one bardzo zbliżone do tego, co słyszeliśmy z serii Sennheiser Momentum True Wireless i faktycznie lepiej radzą sobie z wysokimi tonami, chociaż niektórzy woleliby nieco głębszy dźwięk Momentum. Tak, wiemy, że niektórzy będą narzekać na brak obsługi aptX, ale szczerze mówiąc, byliśmy zbyt zajęci zaskoczeniem jakością dźwięku, aby to zauważyć.
W filmach nie ma prawie żadnych opóźnień i chociaż mogliśmy to zauważyć w niektórych grach, generalnie nosiliśmy je nawet podczas sesji gier, ponieważ brzmiały tak dobrze. Jest to dźwięk bardzo wysokiej klasy i najwyższej jakości pod względem jakości. Poziomy głośności są dobre. Tak dobrze, że prawie nigdy nie graliśmy w nic powyżej 75 procent.
ANC, który faktycznie działa…
Następnie jest aktywna redukcja szumów. Jeśli wybierzesz odpowiednie wskazówki (oprogramowanie do parowania może pomóc), Enco X są bardzo dobre w utrzymywaniu wielu zewnętrznych dźwięków. Ale włącz ANC, a wszystko wyraźnie się poprawi. I w przeciwieństwie do bardzo symbolicznego ANC, który otrzymujemy w większości TWS w tym segmencie, Enco X faktycznie zabija sporo zewnętrznego dźwięku. Okazało się, że zagłuszył trochę hałasu nawet w parku z wieloma spacerami, i wspaniale jest nosić je w kawiarni, chociaż jeśli jesteś w miejscu w Starbucks, noszenie ich z maksymalnym ANC może oznaczać brakuje słyszenia twojego imienia, kiedy je wołają. Nie, nie pasuje do tego rodzaju ANC, jaki uzyskasz w high-endowych słuchawkach nausznych, ale z łatwością pokonuje rodzaj ANC, który otrzymaliśmy nawet w Sennheiser HD 458 BT!
Enco X jest wyposażony w dwa poziomy ANC – maksymalną eliminację szumów i eliminację szumów. I oba są bardzo przydatne, ale maksymalna redukcja szumów to ta, która działa najlepiej, chociaż dźwięk w samych słuchawkach jest nieco zmieniony, gdy zdecydujesz się na to. Dostępny jest również tryb przezroczystości, który pozwala słyszeć dźwięki zewnętrzne. Domyślnie TWS są ustawione na przełączanie między trybem przezroczystości a maksymalną redukcją szumów i jest to układ, który powinien działać dla większości ludzi.
…tak samo jak dzwonienie i łączność
Byliśmy również bardzo mile zaskoczeni poziomem jakości połączeń na Enco X. TWS w zasadzie nie są najlepszymi opcjami połączeń telefonicznych, ale te naprawdę działały bardzo dobrze. Oppo wspomniało o specjalnym ustawieniu mikrofonów, które rozpoznaje Twój głos i stara się zminimalizować inne dźwięki zewnętrzne. Cóż, z pewnością wydaje się to działać, ponieważ wszyscy, z którymi rozmawialiśmy, nie mieli żadnych skarg na to, że wyraźnie nas słyszą, a nawet wykorzystaliśmy je do kilku wideokonferencji. Powiedzielibyśmy, że są one tuż poniżej AirPods w tym dziale.
Łączność Bluetooth jest bardzo imponująca. Byliśmy w stanie wykonywać połączenia i słuchać dźwięku bardzo komfortowo nawet w odległości dwudziestu stóp od naszych urządzeń, a czasem nawet za ścianą pośrodku. Nie wiemy, czy musimy podziękować za to Bluetooth 5.2, ale to jest rzecz z najwyższej półki.
Dobrze wykonany interfejs dotykowy
Jeśli chodzi o sterowanie, Oppo wybrał system „dotknij, przesuń i przytrzymaj” na pąkach. Kredyt tam, gdzie jest to należne – w rzeczywistości daje ci sporą kontrolę nad pąkami. Możesz przesuwać palcem w górę i w dół, aby kontrolować głośność, pojedyncze długie naciśnięcie pozwala przełączać się między dwoma różnymi poziomami redukcji szumów (możesz ustawić te, które chcesz z aplikacji - domyślnie uzyskujesz maksymalny ANC lub tryb przezroczystości). Dwukrotne dotknięcie umożliwia przejście do następnego utworu lub odebranie lub zakończenie połączenia. Trzykrotne dotknięcie przeniesie Cię do wirtualnego asystenta. Wreszcie długie naciśnięcie pozwala przełączać się między dwoma podłączonymi urządzeniami,
Jeśli nie jesteś zadowolony z tego rozwiązania, możesz go zmienić, przechodząc do ustawień na urządzeniu Oppo lub korzystając z aplikacji HeyMelody na innych urządzeniach z Androidem. Niestety, ta aplikacja nie jest dostępna na urządzenia z systemem iOS, więc utkniesz przy domyślnych ustawieniach. Reakcja jest dobra, więc nie ma na co narzekać – po prostu upewnij się, że regulujesz pąki, trzymając pąki, a nie łodygę, ponieważ może to przypadkowo wywołać pewne kontrole.
Parowanie jest proste — otwierasz obudowę i widzisz, jak na wyświetlaczu telefonu pojawiają się pąki. Jeśli chcesz połączyć się z nowym lub dodatkowym urządzeniem, otwórz etui i naciśnij przycisk z boku etui, aby przejść w tryb parowania.
Przyzwoita żywotność baterii?
Jedynym obszarem, w którym Enco X są trochę śmiertelne, jest żywotność baterii. Jeśli używasz ANC maksymalnie, być może dostaniesz coś w okolicach godzin. Wyłączenie go dodaje kolejne półtorej godziny. Etui ma kolejne cztery doładowania, więc możesz liczyć na żywotność baterii około 20 godzin, a przede wszystkim, co nie jest szalone, wyjątkowe, ale jest więcej niż wystarczające dla większości użytkowników, i to bardzo w strefie AirPods. Etui nawiasem mówiąc można ładować bezprzewodowo (obsługuje standard ładowania Qi), ale woleliśmy korzystać z portu USB typu C – ładuje się w około dwie godziny ze zwykłej ładowarki 15W.
Mistrz w swojej cenie, pretendent dla tych, którzy są poza nim
Za 9990 rupii, Oppo Enco X jest po prostu najlepszym TWS, który możesz kupić za mniej niż 10 000 rupii. Jeśli nie jesteś basistą, chcesz naprawdę długiej pracy na baterii lub chcesz mieć mnóstwo elementów sterujących na urządzeniu z systemem iOS (ta aplikacja towarzysząca pozostaje sprawą tylko dla Androida). Pod względem jakości dźwięku z łatwością przewyższa Sony WF-XB700, Samsung Galaxy Buds Live i jest o wiele bardziej dopracowany niż niedrogi audiofilski ulubieniec TWS, Lypertek Tevi. W rzeczywistości powiedzielibyśmy nawet, że Enco X oblega takie modele jak Sony WF-1000XM3, seria Jabra Elite i Sennheiser Momentum, a także THE AirPods, a do tego zakresu zaliczamy Pro. A jeśli to ci czegoś o nich nie powie, cóż, nic nie będzie.
Po pokazaniu nam, co potrafi w budżetowym segmencie TWS, Oppo właśnie dostarczyło dowód na to, że potrafi łączyć to z najlepszymi w segmencie premium. Bez pobierania szalonej ceny premium. Enco X to garść i ucho czystego dynamitu audio.
Zrób dynamit Dynaudio.
- Znakomity zrównoważony dźwięk
- Bardzo dobry ANC
- Dobra jakość połączeń
- Łączność z wieloma urządzeniami
- Żywotność baterii mogłaby być lepsza
- Nie dla basistów
- Brak aplikacji na iOS
- Niektórzy mogą nie lubić interfejsu gestów
Buduj i projektuj | |
Interfejs | |
Jakość dźwięku | |
Bateria | |
Cena £ | |
STRESZCZENIE Enco X to pierwsza prawdziwa próba Oppo w segmencie premium TWS w Indiach. Mają dźwięk opracowany przez legendarną duńską firmę Dynaudio i bardzo ciekawą aranżację głośników. Są również wyposażone w regulowany ANC, co jest rzadkością w tym segmencie. | 4.0 |