[Pierwsze cięcie] Narzo 30A: Musiałeś być bardziej podstawowy niż odważny?
Opublikowany: 2021-02-24Odważny.
Odważny to pierwsze słowo, które przychodzi na myśl, gdy po raz pierwszy widzisz Narzo 30A.
W przeszłości być może widzieliście, jak narzekamy na rutynowe projekty i przyziemny wygląd smartfonów, ale realme jest jedną z niewielu marek, z którymi rzadko mamy tę skargę (chociaż trochę się potknął w przypadku generycznego X7 Pro). Marka próbuje i naprawdę to doceniamy. Może pojawić się w postaci limitowanych smartfonów z edycji cebuli i czosnku, ale mimo to próbuje. Czasami to hit. Innym razem jest to chybienie.
Niestety dla Realme konstrukcja Narzo 30A należy do tej drugiej kategorii.
Spis treści
Wygląda inaczej…ale…ale…ale…plecy mają problemy z zaangażowaniem
Przód smartfona jest dość rutynowy, co w tym przypadku jest całkiem niezłe (więcej później). Jest zdominowany przez 6,5-calowy wyświetlacz otoczony ramkami, które w dzisiejszych czasach można uznać za odrobinę grube, zwłaszcza podbródek, ale w żaden sposób nie można tego uznać za anomalię projektową. Nad wyświetlaczem znajduje się kropka, na której znajduje się przedni aparat. Wszystko to brzmi dość prosto, prawda? Ale to kończy się w momencie, gdy odwrócisz telefon. Wygląd to bardzo subiektywna sprawa i naszym zdaniem Realme powinien był starać się być nieco bardziej podstawowy z plecami Narzo 30A niż odważny.
Tył Narzo 30A podzielony jest na dwie tekstury. Mniej więcej jedna trzecia pleców jest gładka, podczas gdy reszta ma falistą teksturę ukośnych pasków. Szczerze mówiąc, nie mielibyśmy nic przeciwko, gdyby Realme wybrał jedną teksturę zamiast łączyć te dwie. Zwykłe plecy dla bardziej tradycyjnego wyglądu lub może teksturowane plecy dla nieco eksperymentalnego wyglądu prawdopodobnie zrobiłyby urządzeniu więcej dobrego niż korzystanie z dwóch tekstur z tyłu. To tak, jakby Realme miał problemy z zaangażowaniem i nie mógł zobowiązać się do jednej tekstury. Prawie tak, jakby zmienił zdanie w samym środku produkcji. Bit z podwójną teksturą przypomina trochę Google Pixel, ale faktem jest, że Google miał lepszy materiał do pracy w przeciwieństwie do starego dobrego plastiku. Narzo 30A przyciągnie uwagę, ale rodzaj uwagi, jaką otrzyma, jest kwestią pewnej debaty.
To są dwie kamery, wiesz…
Zwykły kawałek z tyłu zawiera kwadratową kamerę, okrągły fizyczny skaner linii papilarnych i markę Narzo. Realme starał się również być trochę sprytny i stworzył iluzję posiadania trzech czujników aparatu z tyłu, podczas gdy w rzeczywistości są tylko dwa. Trzecia, jeśli przyjrzysz się uważnie, to tylko branding AI. W naszych książkach to znowu liczy się jako pomyłka, ponieważ uważamy, że jest to bardziej mylące niż sprytne, ale wtedy inni mogą myśleć inaczej.
Smartfon występuje w dwóch kolorach, Laser Black i Laser Blue. Otrzymaliśmy wariant Laser Blue.
Boki telefonu są mieszanką zaokrąglonych i płaskich, co daje im lekki guzek. Nazwij nas staromodnymi, ale uważamy, że wolimy boki naszych smartfonów albo zakrzywione, albo płaskie, ponieważ Narzo 30A jest trochę niewygodny w trzymaniu. Może dlatego, że nie jesteśmy przyzwyczajeni do tego wyboistego uczucia i może z czasem polubimy go, ale na razie to nie jest coś, co lubimy. Po lewej stronie znajduje się gniazdo karty SIM, podczas gdy po prawej stronie urządzenia znajduje się przycisk zasilania/blokady i przełącznik głośności. Podstawa Narzo 30A mieści gniazdo audio 3,5 mm, port USB typu C i kratkę głośnika, podczas gdy górna część pozostaje pusta. Smartfon jest większy i zdecydowanie nieco ciężki, ma też dużą baterię, co sprawia, że telefon jest nieco ciężki w trzymaniu.

Zakłady na żeton do gry!
Projekt może nie zrobił na nas wrażenia, ale spojrzenie na specyfikację Narzo 30A pokazuje, że ma on kilka atutów w rękawie. Urządzenie jest wyposażone w 6,5-calowy wyświetlacz HD+ o rozdzielczości 720 x 1600. Wyświetlacz jest wysoki, ale fakt, że nie jest w pełni HD+, może sprawić, że niektórzy będą się na niego kręcić – w końcu tacy jak Redmi 9 Power oraz Poco M2 i M3 wprowadziły go do tego segmentu. Smartfon jest zasilany przez procesor do gier MediaTek Helio G85 w połączeniu z 4 GB pamięci RAM i 64 GB pamięci, a także jest dostępny w wariancie 3 GB/32 GB. Pamięć można rozszerzyć do 256 GB za pomocą karty microSD, dla której przewidziano dedykowane gniazdo.
Realme popycha Narzo 30A jako budżetowy smartfon do gier dzięki temu procesorowi. MediaTek Helio G85 to procesor ze średniego segmentu, który w niektórych kręgach jest wysoko ceniony za możliwości gier i zarządzania baterią. Nie żeby żywotność baterii była problemem w przypadku Narzo 30A, ponieważ jest wyposażony w baterię o pojemności 6000 mAh. Ta masywna bateria jest również połączona z przyzwoicie szybką ładowarką 18 W, co oznacza, że ładowanie telefonu nie będzie trwało wiecznie.
W dziale aparatów Narzo 30A ma podwójny aparat z tyłu, składający się z 13-megapikselowego czujnika głównego z przysłoną f/2,2 oraz czarno-białego czujnika portretowego z przysłoną f/2,4. Z przodu smartfona znajduje się 8-megapikselowy aparat zasilany sztuczną inteligencją z przysłoną f/2.0. Ponownie, te specyfikacje wydają się trochę rozczarowujące, biorąc pod uwagę, że 48-megapikselowe snapery wkraczają do tego segmentu, ale Realme ma dobre osiągnięcia w zakresie kamer, więc snapper może faktycznie zapewnić bardzo dobre wyniki – nie chodzi tylko o megapiksele, które znasz. Urządzenie działa na Androidzie 10 z realmeUI, z których oba mają zostać zaktualizowane do nowszych wersji w nadchodzących dniach.
Czy to A otrzyma ocenę A+?
Za każdym razem, gdy pojawia się smartfon wraz z awatarem Pro, często zdarza się, że drugi wariant zostaje odsunięty na bok i to zbyt mocno. Najwyższej klasy, drogie smartfony mogą zająć wszystkie nagłówki i wywołać najwięcej szumu, ale pod koniec dnia to smartfony budżetowe, które kręcą się w liczbach. I z pewnością tak jest w przypadku serii Realme Narzo 30. Narzo 30 Pro może trafić na nagłówki gazet dzięki obsłudze i wyświetlaniu 5G, ale to 30A może faktycznie uzyskać większe liczby.
Realme Narzo 30A jest sprzedawany w cenie 8999 Rs za wariant 3 GB / 32 GB i 9 999 za wariant 4 GB / 64 GB. W tym segmencie telefon zmierzy się z dużą konkurencją ze strony Redmi 9 Power oraz M2 i M3 od Poco. Może zyskać trochę na swoim procesorze, ale ustępuje terytorium, jeśli chodzi o wyświetlacz, głośniki (niektórzy jego rywale mają stereo), a nawet aparat (w specyfikacji spieszymy się dodać).
Tak więc, jeśli chodzi o pierwsze wrażenia, Realme Narzo 30A ma trudny początek, a ten tył tak naprawdę nie pomaga. Być może lepiej by temu służył bardziej przewidywalny i rutynowy projekt. Właściwie wolelibyśmy, aby był prosty w swojej konstrukcji i odważny w specyfikacjach, a nie na odwrót. To powiedziawszy, wierzymy, że nie oceniamy książki wyłącznie po okładce. Okładka jest jej częścią, ale to, co jest w środku, ma większe znaczenie, zwłaszcza w tym segmencie. Realme Narzo 30A jest promowany jako telefon do gier w segmencie budżetowym, ale czy to zadziała? Podejrzewamy, że wiele będzie zależeć od tego chipa i aparatu. Bądź na bieżąco, aby poznać odpowiedzi w naszej szczegółowej recenzji.