Stadia w końcu dodała pasek wyszukiwania, ale musi zrobić więcej, aby odnieść sukces w świecie gier

Opublikowany: 2021-04-30

Google w końcu dodał funkcję wyszukiwania do Stadia w internecie. Tak, dobrze to przeczytałeś. Firma, której nazwa stała się synonimem wyszukiwania czegoś, zajęła prawie dwa lata, aby dodać funkcję wyszukiwania do swojej usługi strumieniowania gier.

Rozłóżmy to trochę. Stadia istnieje od końca 2019 roku i od tego czasu rozrosła się do biblioteki zawierającej ponad 170 gier. Do tego tygodnia musiałbyś dosłownie przewijać listę w nadziei, że znajdziesz grę, której szukasz.

To dość śmieszne, biorąc pod uwagę pochodzenie Google. Ponieważ witryna została pierwotnie opracowana jako wyszukiwarka internetowa, można by pomyśleć, że Google zrozumie znaczenie posiadania narzędzia wyszukiwania dla Stadia, ale najwyraźniej tak nie jest.

Żeby trochę spojrzeć na to z innej perspektywy, zostałem zaproszony do udziału w becie Xbox Cloud Gaming w przeglądarkach internetowych, która właśnie wystartowała w zeszłym tygodniu. Nawet ta usługa, która jest wciąż we wczesnej fazie beta, ma funkcję wyszukiwania, która pomaga poruszać się po liście dostępnych gier.

Kiedy kilka lat temu po raz pierwszy usłyszałem o Stadii, pomyślałem, że nie ma firmy, która byłaby lepiej przygotowana do strumieniowania gier niż Google. Chłopcze, czy się myliłem. Aby uzyskać pełną przejrzystość, sam jeszcze nie wypróbowałem Stadii, ale nadążałem za platformą i większość wiadomości z nią związanych niekoniecznie jest dobra.

Stadia nadal upuszcza piłkę

Brak paska wyszukiwania z pewnością nie jest pierwszym obszarem, w którym Stadia się nie udało. Na ten sam temat interfejsu użytkownika Stadia platforma nie zawiera również kilku innych funkcji poprawiających jakość życia. Ta najnowsza aktualizacja będzie też pierwszą, w której Stadia będzie miała jakiekolwiek sortowanie swojej ogromnej listy gier.

Google dopiero teraz bawi się pomysłem dodania funkcji, takich jak kanały aktywności, aby ułatwić kontakt ze znajomymi. Są to funkcje, które od lat znajdują się na innych platformach do gier, więc nie ma powodu, dla którego Google nie miał takich rzeczy od początku.

Stadia miała również sprawiedliwy udział w problemach z procesami sądowymi. Firma stanęła w obliczu pozwów zbiorowych wydanych przez wydawców gier w Nowym Jorku w związku z twierdzeniami, że platforma jest zdolna do przesyłania strumieniowego 4K. Najwyraźniej Stadia reklamowała streaming 4K, podczas gdy w rzeczywistości polegała tylko na skalowaniu niższych rozdzielczości. To nie jest dobry wygląd, gdy firmy produkujące gry pozywają twoją platformę.

Oczywiście jest też problem z własnymi studiami gier Stadia. W lutym Google ogłosił, że zamknie własne studia gier, aby skoncentrować się na samej platformie Stadia. To ostatecznie nie było niespodzianką. Wyglądało na to, że Google może wtedy próbował działać zbyt szybko. To, co nastąpiło później, było jednak dość dużym błędem.

Mniej więcej w tym samym czasie, gdy Stadia zdecydowała się zamknąć swoje studia, wydała swój własny tytuł Journey to the Savage Planet. Podobnie jak wiele współczesnych gier, Journey to the Savage Planet została wydana na Stadia w dość zepsutym stanie.

Zwykle to nie jest duży problem. Wiele gier jest wypuszczanych z błędami, ale łatka pierwszego dnia może ogólnie rozwiązać główne problemy. Problem z Journey to the Savage Planet polegał na tym, że nie było nikogo, kto mógłby naprawić błędy. Jak na ironię, Google zamknął studio, które stworzyło grę tego samego dnia, w którym wyszła. Cała ta sytuacja była dość komiczna.

Konkurencja usztywnia się

Usługa przesyłania strumieniowego xcloud gra w chmurze na smartfonie
Zdjęcie: Joe Rice-Jones / KnowTechie

Stadia była jedną z pierwszych w nowej fali strumieniowania gier. Podczas gdy kilka platform próbowało czegoś takiego w przeszłości, Google wydawał się być pierwszym prawdziwym sukcesem w świecie strumieniowania gier. Ale konkurencja zaczyna robić postępy.

Obecnie dostępnych jest kilka usług przesyłania strumieniowego gier od kilku całkiem znanych marek w grach. Obie główne marki konsol mają usługę przesyłania strumieniowego gier, w której użytkownicy mogą grać w różne nowe i stare gry.

PlayStation Now jest dostępne na PS4, PS5 i Windows i zawiera setki gier, w które użytkownicy mogą grać. PS Now daje użytkownikom dostęp do ponad 800 gier na PS2, PS3 lub PS4 dostępnych w ramach usługi.

Xbox ma Xbox Cloud Gaming, który jest częścią Xbox Game Pass Ultimate i oferuje ponad 100 gier Xbox Series X|S, Xbox One lub Xbox 360. Od jakiegoś czasu jest dostępny na Androida, a firma właśnie uruchomiła niedawno wersję beta iOS i PC, dzięki czemu usługa jest dostępna dla większej liczby użytkowników.

Jest też GeForce Now firmy Nvidia, platforma oparta na komputerach PC, która dobrze współpracuje ze Steam, co czyni ją bardziej atrakcyjną opcją dla niektórych graczy na PC.

Google ma dość twardą konkurencję w świecie strumieniowania gier. Wszystkie te firmy są związane z grami od dziesięcioleci i wiedzą, czego potrzeba, aby odnieść sukces. Jeśli Google chce, aby Stadia mogła konkurować z gigantami gier, nie może popełniać błędów, takich jak zapominanie paska wyszukiwania przez prawie dwa lata.

Czy Stadia może ostatecznie odnieść sukces?

Strumieniowanie gier jest wciąż na bardzo wczesnym etapie rozwoju i nie sądzę, aby ktokolwiek naprawdę wiedział, jak usługa będzie wyglądać w stanie końcowym. Wciąż jest mnóstwo czasu, aby każda firma mogła wprowadzić innowacje i opracować coś wyjątkowego, co przeniesie strumieniowanie gier na wyższy poziom.

Jedno jest na pewno prawdziwe: Google ma mnóstwo pieniędzy do wyrzucenia na Stadia, aby pomóc jej odnieść sukces. Jeśli firma jest pewna swojej platformy, nie mam wątpliwości, że może zrobić wszystko, aby Stadia ostatecznie odniosła sukces w przyszłości.

Ale Stadia będzie bardzo trudno konkurować z największymi firmami z branży gier. Mają tak dużą przewagę jeśli chodzi o doświadczenie, a także mają mnóstwo pieniędzy do wydania na rozwój. Ostatecznie, jeśli Google chce odnieść sukces, musi nawiązać większy kontakt ze światem gier wideo i uniknąć tych małych błędów.

My, gracze, wiemy, czego chcemy, i wiemy, że pozostali nam to zapewnią. To do Google należy udowodnienie, że potrafi odnieść sukces w grach wideo.

Masz jakieś przemyślenia na ten temat? Daj nam znać poniżej w komentarzach lub przenieś dyskusję na naszego Twittera lub Facebooka.

Rekomendacje redaktorów:

  • Usługa xCloud firmy Microsoft będzie wkrótce udostępniać strumieniowanie gier w rozdzielczości 1080p
  • GeForce Now, usługa strumieniowania gier firmy Nvidia, jest już poza wersją beta
  • Recenzja: RedMagic 6 – potęga gier, z którą trudno sobie poradzić
  • Recenzja: smartfon Nuu Mobile X6 — idealny do mobilnego przesyłania strumieniowego gier

Tylko uwaga, jeśli kupisz coś przez nasze linki, możemy otrzymać niewielki udział w sprzedaży. To jeden ze sposobów, w jaki trzymamy tutaj światła. Kliknij tutaj, aby dowiedzieć się więcej.