Macintosh ma 40 lat, ale kto by to liczył, skoro jesteś tak ikoniczny
Opublikowany: 2024-01-25Innowacje technologiczne wymagają rozwiązywania trudnych problemów technicznych, prawda?
No tak. I nie. Kiedy Apple Macintosh kończy 40 lat, to, co zaczęło się od nadania przez Apple priorytetu delikatnej koncepcji „doświadczenia użytkownika” w swoim flagowym produkcie z 1984 roku, jest dziś wyraźnie potwierdzone przez jego hitowe produkty.
Okazuje się, że projektowanie pod kątem użyteczności, wydajności, dostępności, elegancji i zachwytu się opłaca.
Kapitalizacja rynkowa Apple przekracza obecnie 2,8 biliona dolarów, a jego marka jest tak samo kojarzona z terminem „design”, jak najlepsze domy mody w Nowym Jorku czy Mediolanie.
Apple zamieniło technologię w modę i zrobiło to poprzez doświadczenie użytkownika.
Zaczęło się od Macintosha.
Kiedy 22 stycznia 1984 roku Apple ogłosiło wprowadzenie komputera osobistego Macintosh w reklamie telewizyjnej podczas Super Bowl XVIII, wyglądało to bardziej na premierę filmową niż na premierę technologii.
Reklamę wyreżyserował w rzeczywistości Ridley Scott. Dzieje się tak, ponieważ założyciel Steve Jobs wiedział, że nie sprzedaje jedynie mocy obliczeniowej, pamięci masowej czy rozwiązania do DTP.
Jobs sprzedawał raczej produkt, z którego mogą korzystać ludzie, który można zabrać do domu i zintegrować z ich życiem.
Tu już nie chodziło o informatykę. IBM, Commodore i Tandy produkowały komputery.
Jako badacz interakcji człowiek-komputer uważam, że pierwszy Macintosh był poświęcony ludziom, którzy czuli się komfortowo dzięki nowemu rozszerzeniu siebie, nie jako hobbyści komputerowi, ale jako zwykli ludzie.
Cały ten „sprzęt komputerowy” – obwody i przewody oraz oddzielne płyty główne i monitory – został starannie zapakowany i ukryty w jednym eleganckim, zintegrowanym pudełku.
Nie powinieneś grzebać w tym pudełku i nie musiałeś w nim grzebać – nie w przypadku komputera Macintosh.
Zwykły użytkownik nie myślałby o zawartości tego pudełka tak samo, jak o szwach w swoich ubraniach. Zamiast tego skupiali się na tym, jak się czuli dzięki temu pudełku.
Poza metaforą myszy i pulpitu
Czy w czasach komputerów Macintosh był innowacyjny? Jasne. Ale nie dla jakiegoś szczególnego przełomu w informatyce.
Macintosh nie był pierwszym komputerem wyposażonym w graficzny interfejs użytkownika lub wykorzystującym metaforę pulpitu: ikony, pliki, foldery, okna i tak dalej.
Macintosh nie był pierwszym komputerem osobistym przeznaczonym do użytku domowego, biurowego lub edukacyjnego. Nie był to pierwszy komputer, w którym zastosowano mysz.
Nie był to nawet pierwszy komputer Apple, w którym zastosowano coś takiego. Wypuszczony rok wcześniej Apple Lisa miał to wszystko. Nie była to żadna jedna techniczna rzecz, którą Macintosh zrobił jako pierwszy.
Ale Macintosh łączył w sobie wiele osiągnięć, które polegały na zapewnieniu ludziom akcesorium – nie dla maniaków czy technohobbystów, ale dla matek pracujących w domu, tatusiów zajmujących się piłką nożną i uczniów ósmej klasy, którzy używali go do pisania dokumentów, edytowania arkuszy kalkulacyjnych, tworzenia rysunków i grania w gry .
Macintosh zrewolucjonizował branżę komputerów osobistych i wszystko, co miało nastąpić, ze względu na nacisk na zapewnienie satysfakcjonującej, uproszczonej obsługi użytkownika.
Tam, gdzie komputery zazwyczaj miały złożone sekwencje wejściowe w postaci wpisywanych poleceń (Unix, MS-DOS) lub myszy wieloprzyciskowych (Xerox STAR, Commodore 64), Macintosh używał metafory pulpitu, w której ekran komputera przedstawiał reprezentację fizycznego powierzchnia biurka.
Użytkownicy mogą kliknąć bezpośrednio pliki i foldery na pulpicie, aby je otworzyć. Posiadał także mysz z jednym przyciskiem, która umożliwiała użytkownikom klikanie, dwukrotne klikanie oraz przeciąganie i upuszczanie ikon bez wpisywania poleceń.
W Xerox Alto po raz pierwszy zaprezentowano koncepcję ikon, wynalezioną w pracy doktorskiej Davida Canfielda Smitha z 1975 r. rozprawa. W Xerox Star z 1981 r. i Apple Lisa z 1983 r. użyto metafor komputerów stacjonarnych.
Jednak systemy te działały wolno i nadal były kłopotliwe w wielu aspektach projektowania interakcji.
Macintosh uprościł techniki interakcji wymagane do obsługi komputera i poprawił funkcjonowanie do rozsądnych prędkości.
Złożone polecenia klawiaturowe i dedykowane klawisze zostały zastąpione operacjami typu „wskaż i kliknij”, rozwijanymi menu, przeciąganymi oknami i ikonami oraz ogólnosystemowym cofaniem, wycinaniem, kopiowaniem i wklejaniem.
W przeciwieństwie do Lisy, Macintosh mógł uruchamiać tylko jeden program na raz, ale to upraszczało obsługę.
Komputer Macintosh udostępniał także twórcom aplikacji zestaw narzędzi interfejsu użytkownika, umożliwiający aplikacjom nadanie standardowego wyglądu i działania dzięki zastosowaniu typowych widżetów interfejsu, takich jak przyciski, menu, czcionki, okna dialogowe i okna.
W przypadku komputerów Macintosh krzywa uczenia się użytkowników została spłaszczona, dzięki czemu ludzie mogli w krótkim czasie uzyskać biegłość. Komputery, podobnie jak ubrania, były teraz dostępne dla każdego.
Dobre doświadczenie
Chociaż waham się przed użyciem frazesów „naturalny” lub „intuicyjny”, jeśli chodzi o sfabrykowane światy na ekranie – nikt nie rodzi się z wiedzą, czym jest okno pulpitu, menu rozwijane czy podwójne kliknięcie – Macintosh był pierwszym komputerem osobistym aby doświadczenie użytkownika było motorem osiągnięć technicznych.
Rzeczywiście był prosty w obsłudze, zwłaszcza w porównaniu z ówczesnymi komputerami uruchamianymi z wiersza poleceń.
Podczas gdy w poprzednich systemach priorytetem były możliwości techniczne, komputer Macintosh był przeznaczony dla niespecjalistycznych użytkowników – w pracy, w szkole lub w domu – aby mogli doświadczyć czegoś w rodzaju nieszablonowej użyteczności, która dziś jest cechą charakterystyczną nie tylko większości produktów Apple, ale także wartość całej branży elektroniki użytkowej, urządzeń inteligentnych i wszelkiego rodzaju komputerów.
Według raportów Market Growth Reports wartość firm zajmujących się dostarczaniem narzędzi i usług zapewniających wygodę użytkownika w 2023 r. była warta 548,91 mln dolarów, a do 2029 r. ma osiągnąć 1,36 mld dolarów.
Firmy zajmujące się doświadczeniem użytkownika dostarczają oprogramowanie i usługi wspierające testowanie użyteczności, badania użytkowników, inicjatywy związane z wyrażaniem opinii klientów i projektowanie interfejsu użytkownika, a także wiele innych działań związanych z doświadczeniem użytkownika.
Rzadko kiedy produkty konsumenckie odnoszą sukces na rynku wyłącznie dzięki funkcjonalności. Konsumenci oczekują dobrego doświadczenia użytkownika i zapłacą za to wyższą cenę.
Macintosh zapoczątkował tę obsesję i pokazał jej centralne znaczenie.
Ironią losu jest fakt, że technologia komputerów Macintosh, upamiętniana w styczniu 2024 r., tak naprawdę nigdy nie dotyczyła technologii. Zawsze chodziło o ludzi.
Stanowi to inspirację dla tych, którzy chcą dokonać kolejnego przełomu technologicznego i ostrzeżenie dla tych, którzy odrzucają doświadczenia użytkownika jako drugorzędne w innowacjach technologicznych.
Zalecenia redaktorów:
- Czego amerykańskie dzieci mogą się nauczyć od robotów społecznych
- Spam generowany przez sztuczną inteligencję może wkrótce zalać Twoją skrzynkę odbiorczą oszustwami
- ChatGPT i sztuczna inteligencja innych języków są tak samo irracjonalne jak my
- Jak chronić nastolatka przed niebezpiecznymi wyzwaniami w mediach społecznościowych
Nota wydawcy: Ten artykuł został napisany przez Jacoba O. Wobbrocka, profesora informacji na Uniwersytecie Waszyngtońskim i ponownie opublikowany w The Conversation na licencji Creative Commons. Przeczytaj oryginalny artykuł.