Sony Walkman kończy 45 lat – oto dlaczego wciąż jest najbardziej kultowym gadżetem wszechczasów
Opublikowany: 2024-07-01Jeśli pokażesz kasetę magnetofonową niemal każdemu poniżej 25 roku życia i zapytasz, co według niego ona robi, spojrzą na ciebie tępo, tak jakbyś właśnie poprosił ich o otwarcie puszki fasoli za pomocą flip-flopa . Ale ponieważ oryginalny odtwarzacz Sony Walkman – Sony TPS-L2 – kończy dziś 45 lat, nadszedł czas, aby rozpoznać, czym jest: najbardziej kultowym gadżetem wszechczasów.
Jeśli jest coś, co pokolenie Z lubi, to nadużywanie słowa „kultowy”, ale w tym przypadku jest to całkowicie zasłużone. Kasety były dostępne na rynku od początku lat 60. XX wieku i zostały opracowane przez firmę Philips jako znacznie wygodniejsza alternatywa dla winylu i taśmy szpulowej, ale małe plastikowe prostokąty naprawdę zaczęto stosować dopiero po wypuszczeniu przez firmę Sony TPS-L2 w 1979 r. ich własny.
Pojawienie się Walkmana oznaczało, że nie musisz już być w domu lub w samochodzie, aby słuchać muzyki, która nie została wybrana przez DJ-a radiowego – teraz możesz to robić w drodze. I tę koncepcję wciąż można zobaczyć wokół siebie, mimo że minęło już 45 lat.
Styl dowolny na tylnym siedzeniu
Walkman jest ode mnie starszy o pięć lat, ale zanim się zorientowałem, co to jest, był już wszędzie. W domu rodzice słuchali winyli, ale w samochodzie słuchaliśmy taśm: Genesis, Gerry Rafferty, Graceland Paula Simona i innych rzeczy, które nie zaczynały się na „G”.
Jednak gdy podrosłem, chciałem słuchać własnych taśm, więc rodzice kupili mi tani przenośny odtwarzacz kasetowy Aiwa. Jasne, nie był to Walkman, ale w tym momencie prawie każda inna marka elektroniki użytkowej wskoczyła na ten trend – i wtedy wiesz, że trafiłeś na coś dobrego.
Oryginalny odtwarzacz Sony Walkman TPS-L2 wszedł do sprzedaży za 33 000 jenów / 150 dolarów / 219 funtów w 1979 roku, czyli około 650 dolarów / 1050 funtów według dzisiejszych pieniędzy. Działający model kosztuje dziś w serwisie eBay około 500 USD / 500 GBP.
To czarne plastikowe pudełko odmieniło dla mnie podróże samochodem (nawet jeśli sprawiło, że wszyscy powiedzieli jak Barry White, gdy baterie zaczęły się wyczerpywać, co nie trwało długo). Nie musiałem już słuchać tego, co puszczali moi rodzice, mogłem usiąść z tyłu i włączyć jedną ze składanek, które zrobiłem, nagrywając rzeczy z radia.
Mój „Walkman” – marka nie miała znaczenia, wszystkie przenośne odtwarzacze taśm nazywano wówczas Walkmanem – pozwolił mi zacząć rozwijać własny gust muzyczny.
Kiedy miałem 10 lat, podczas rodzinnych wakacji na Minorce, jedno ze starszych dzieci przy basenie słuchało taśmy Nevermind Nirvany. Było lato 1994 roku, a Kurt Cobain zmarł zaledwie kilka miesięcy temu, więc jego zespół, raczej tragicznie, był większy niż kiedykolwiek.
Moi rodzice nie grali takiej muzyki, a ja nigdy nie spotkałem się z nią w radiu, więc kiedy pewnego popołudnia pożyczyłem tę taśmę, zdumiało mnie to.
Ścieżka dźwiękowa Twojego życia
Walkman nie tylko zmienił sposób, w jaki ludzie słuchają muzyki w praktyce, ale także pozwolił zamienić przestrzeń publiczną w prywatną. Możesz odciąć się od otaczającego Cię świata, po prostu zakładając słuchawki i naciskając przycisk odtwarzania. Obecnie w większości przestrzeni publicznych osoby, które tego nie robią, stanowią często mniejszość.
W momencie wprowadzenia na rynek odtwarzacza Sony Walkman TPS-L2 w 1979 r. współzałożyciel firmy Sony, Akio Morita, powiedział: „To produkt, który zadowoli młodych ludzi, którzy chcą słuchać muzyki przez cały dzień. Zabiorą go ze sobą wszędzie.” Miał rację i Walkman stał się prekursorem współczesnego smartfona.
Już pierwszy model TPS-L2 był wyposażony w dwa gniazda słuchawkowe, ale z drugiego nikt nie korzystał, ponieważ słuchanie muzyki na odtwarzaczu Walkman było postrzegane jako sprawa bardzo indywidualna.
Co fascynujące, miał także przycisk, który uruchamiał mikrofon, dzięki czemu można było usłyszeć, co dzieje się wokół ciebie, prawie dokładnie tak, jak funkcja przezroczystości dostępna obecnie w najlepszych słuchawkach Bluetooth. Ale to również szybko zostało porzucone, ponieważ ludzie lubili możliwość wycofania się do swoich własnych światów bez przeszkadzania.
Nagle możesz wybrać ścieżkę dźwiękową do niemal każdej chwili swojego życia. Niezależnie od tego, czy było to tęskne oglądanie zachodu słońca z okna pociągu przy „Spirit of Eden ” Talk Talk, czy też tupanie ulicą po złym dniu w pracy przy „Napalm Death”, wszystko stałoby się bardziej kinowe.
Biorąc pod uwagę, jak dźwięk i miejsce mogą być ze sobą nierozerwalnie powiązane, zwłaszcza wspomnienia związane z konkretnymi piosenkami, uczynienie muzyki całkowicie przenośną całkowicie zmieniło nasze znaczenie.
W 1984 roku firma Sony wypuściła nawet WM-F5 — model Walkmana wyposażony w bardziej wytrzymałą, odporną na zachlapania obudowę i parę słuchawek dousznych (większość innych modeli jest sprzedawana z nausznikami), dzięki czemu można go było używać podczas ćwiczeń i pompowania. inspirujące melodie prosto do Twoich uszu.
Żółta febra
WM-F5 był również dostępny w kolorze jasnożółtym, co prowadzi nas do innego ważnego wpływu, jaki Walkman wywarł na świat technologii: mody.
Walkman był jednym z pierwszych produktów technologicznych, w którym położono niemal taki sam nacisk na estetykę, jak na funkcjonalność (chociaż żadna osoba nigdy nie rzuciła z podziwem spojrzenia na moją masywną Aiwę). Posiadanie odtwarzacza Walkman było wyborem związanym ze stylem życia, co Sony chętnie wciskało w swoich reklamach i trwało to długo po tym, jak płyty CD zastąpiły taśmy, płyty MiniDisc zastąpiły płyty CD, a pliki MP3 zastąpiły wszystko.
W rzeczywistości nazwa Walkman jest tak potężna, że wykracza poza generacje produktów, ale nawet formaty fizyczne. Sony przeszło na Discmana na rzecz ery płyt CD – dobra robota, luźne dżinsy były modne w latach 90., bo wciśnięcie jednego do kieszeni było wyzwaniem – ale szybko zdało sobie sprawę, że rodzaj multimediów odtwarzanych przez jego produkty nie jest ważny, Walkman ucieleśniał poczucie wolności.
Zostałem przy Walkmanie przez jego stosunkowo krótki, ale bardzo lubiany okres MiniDisc i mam lepsze wspomnienia z moim telefonem Sony Ericsson W880i Walkman niż z jakimkolwiek smartfonem, który posiadam od tego czasu. Ale w tym momencie na scenie pojawił się znacznie bardziej intuicyjny i przyjazny dla użytkownika iPod, który przejął rolę mojego ulubionego przenośnego odtwarzacza multimedialnego.
iPod czwartej generacji, który kupiłem na studiach, nie istniałby bez odtwarzacza Walkman i nie można zaprzeczyć, że cienka biała szafa grająca Apple zmieniła świat technologii. Ale Walkman zmienił cały świat.