Dlaczego świat bez Twittera będzie lepszy?

Opublikowany: 2022-11-12

Urocza szkocka wyspa Jura znana jest przede wszystkim z dwóch rzeczy: doskonałej whisky i oszałamiającej, wietrznej scenerii.

To ładne, surowe i odizolowane miejsce. Ale przez krótki moment w 1994 roku zyskał rozgłos jako miejsce najbardziej kontrowersyjnych wyczynów kaskaderskich tego roku w świecie sztuki.

K Foundation, brytyjska grupa performerska, wynajęła na wyspie hangar dla łodzi. W ciągu godziny artyści skrupulatnie spalili milion funtów w gotówce (około 1,5 miliona dolarów według historycznych kursów wymiany).

Gdy grupa wrzucała grube paczki banknotów do huczącego ognia, ziarnista kamera wideo siedziała w pobliżu, rejestrując spektakl klatka po klatce.

Artykuł – nazwany „K Foundation Burn a Million Quid” – chciał zainspirować do rozmowy o wartości pieniądza.

Co więcej, chcieli stworzyć coś cenniejszego niż pieniądze. Ani się nie wydarzyło. Zamiast tego wywołał oburzenie. W następnym roku Fundacja K została rozwiązana.

Od Szkocji do San Francisco

elon piżmo i logo twitter
Obraz: KnowTechie

Kiedy wracam myślami do tej historii, nie mogę przestać myśleć o Twitterze.

Elon Musk wydał niewyobrażalną sumę pieniędzy na zakup Twittera. Zakup kosztował więcej niż cały 2022 PKB Łotwy — kraju Unii Europejskiej.

I, podobnie jak Fundacja K, skutecznie ją spalił. 44 miliardy dolarów. Z dymem.

Twitter umiera. Możesz pomyśleć, że to stwierdzenie jest przedwczesne. Jasne, firma cieszy się chwilowym wzrostem liczby użytkowników. A firma desperacko próbuje zdywersyfikować swoje przychody.

Ale stało się to kosztem podstaw. Elementy, które sprawiły, że Twitter był istotny.

Największą różnicą między Fundacją K a Elonem Muskiem nie jest skala. Chodzi o to, że Musk sfinansował swoje przejęcie, zaciągając ogromne kwoty długów. Jest na haczyku za miliardy. Ale efekt końcowy będzie taki sam.

Naprawdę wierzę , że przyszłość Twittera wygląda ponuro. W następnych akapitach przedstawię moje powody. Jeśli chcesz to pominąć, oto spoiler: firmy zajmujące się mediami społecznościowymi nigdy nie przetrwają spadków.

Kiedy użytkownicy odchodzą, nigdy nie wracają. To trend, który zmierza tylko w jednym kierunku. Na dół. Co ciekawsze, to może być dobra rzecz .

Twitter jest (lub był ) globalnym ratuszem. Ale jego znaczenie miało ogromne koszty dla naszego społeczeństwa. Nasza kultura. Jak ze sobą rozmawiamy. Jak politycy tworzą politykę i rozmawiają z wyborcami.

Funkcje życiowe Twittera

Ekran główny Twittera na telefonie
Zdjęcie: Joshua Hoehne na Unsplash

Będę zwięzły w tej sekcji. To prawdopodobnie cały artykuł sam w sobie. Jest tu o czym rozmawiać. Ale ten artykuł nie dotyczy tego. Mam zamiar przedstawić moją tezę o tym, dlaczego Twitter umiera.

  • Twitter zlikwidował liczbę pracowników z listy płac. Te zwolnienia obejmują prawie każdą część firmy, od inżynierów i administratorów, po komunikację i administratorów. Pracownicy ci są niezbędni do utrzymania działania platformy.
  • Morale gwałtownie spadło. Pracownicy Twittera pracują na niewyobrażalnie długich zmianach tylko po to, by zachować pracę i sprostać wymaganiom Muska. Są głęboko przygnębieni przyszłością platformy i zdolnością firmy do odpowiedniego moderowania treści generowanych przez użytkowników.
  • Twitter próbuje ponownie zatrudnić zwolnionych pracowników. Ale czy wrócą? Mało prawdopodobny. Pomimo ogólnego spowolnienia w świecie technologii, wciąż dostępne są miejsca pracy. Znajdą gdzie indziej do pracy, gdzie będą mniej negatywnie oceniać kierunek firmy.
  • Wraz ze zmniejszeniem liczby pracowników i pojawieniem się wiedzy instytucjonalnej utrzymanie platformy będzie coraz trudniejsze. Twitter ostatecznie stanie się mniej niezawodny. Wolniej. Buggier.
  • A ponieważ mniej osób zajmuje się moderowaniem i zabezpieczaniem platformy, firma jest bardziej narażona na działania regulacyjne.
  • Twitter nie ma już nawet działu komunikacji! Nie są w stanie skutecznie reagować na wydarzenia kryzysowe.
  • Kontrowersyjny profil Muska i katastrofalne uruchomienie weryfikacji Twitter Blue odstraszą reklamodawców. Twitter pozostaje w dużym stopniu zależny od przychodów z reklam.
  • Najwięksi użytkownicy Twittera uciekną z platformy, kierując się do miejsc takich jak Mastodon i Substack lub pogłębiając swoją obecność na Facebooku i Instagramie. Zainspirują innych użytkowników do odejścia. Efekt sieci jest prawdziwy.
  • Istnieje realna szansa, że ​​ktoś skorzysta na złym samopoczuciu Twittera, uruchamiając własną alternatywę mikroblogowania w momencie, gdy firma jest najbardziej narażona. Tak jak Facebook zrobił z MySpace.

W połączeniu te czynniki oznaczają kłopoty dla Twittera. I szczerze, nie wyobrażam sobie sytuacji, w której będzie lepiej.

Nie przeszkadza mi to

Korzystam z Twittera i wyłączam go od czasu jego uruchomienia pod koniec 2000 roku. Jestem na tyle dorosły, że pamiętam, kiedy Twitter wysyłał aktualizacje osi czasu za pośrednictwem SMS-ów. To było oczywiście w czasach przed smartfonami.

Naprawdę miło wspominam tę stronę. To doprowadziło mnie do tej publikacji. Twitter to miejsce, w którym poznałem kilku moich najbliższych przyjaciół. Wiele się nauczyłem. Twitter dał mi dostęp do jednych z najbystrzejszych umysłów na tej planecie.

Nie wyobrażam sobie innego czasu w historii, kiedy politycy, naukowcy, muzycy i artyści byli tak dostępni.

Ale Twitter nie jest bez winy. Pomimo wszystkich swoich zalet, firma wyrządziła również ogromne szkody społeczeństwu.

Ostatecznym paradoksem Twittera jest to, że tak łatwo jest uzyskać dostęp do tych wspaniałych umysłów, ale jednocześnie czyni nas głupszych.

Zdjęcie: Claudio Schwarz na Unsplash

Grzechem pierworodnym Twittera jest to, że zabił blogowanie. A przy okazji niuans. Zwięzłe 140-znakowe (a później 280-znakowe) wiadomości zastąpiły dłuższe, bardziej przemyślane fragmenty pisma.

Trudno jest umieścić spójne, zniuansowane argumenty w ramach tweeta. I tak mamy gorące ujęcia. Mamy pewność moralną.

Złożone kwestie godne dyskusji zostały rozdzielone na dwie binarne opcje: właściwą i niewłaściwą.

Trudno przecenić, jakie to złe. Życie jest złożone. Debata jest ważna. A jaki jest nieunikniony wniosek w świecie, w którym każdy problem można podzielić na „dobry” lub „zły”?

Zaczynasz patrzeć na swoich przeciwników jako z natury złych. Bo jeśli się z tobą nie zgadzają, to oczywiście muszą być po złej stronie historii, prawda?

Twitter naszych instytucji

donald trump i facebook i twitter
Obraz: KnowTechie

Wpływ Twittera na nasze instytucje — zwłaszcza media i politykę — jest równie przygnębiający. Zacznę od mediów, bo to przestrzeń, którą najlepiej znam.

Dziennikarze to obsesyjni użytkownicy Twittera. Jest to także — co najważniejsze — główne miejsce, w którym dziennikarze otrzymują informacje zwrotne od czytelników i kolegów z branży.

Nieuchronnie moralna pewność (i co gorsza — brak ciekawości), która definiuje medialny Twitter, infekuje teraz uznane publikacje, niczym zjadliwy patogen.

Pisarz New York Timesa , Farhad Manjoo, w rozmowie z WBUR, stowarzyszonym z NPR , podsumował to najlepiej. Opisując Twitter jako klub dla branży medialnej, powiedział:

„Ludzie po prostu oferują swoje ujęcia, swoje opinie w wiadomościach. A ponieważ tweety są krótkie i nie oferują zbyt wiele miejsca na niuanse, a ponieważ ludzie są po prostu refleksyjni, interfejs sprawia, że ​​tak naprawdę nie zastanawiamy się, co piszemy i jak to wygląda”.

Manjoo poczynił kolejny istotny punkt. Twitter w coraz większym stopniu staje się „punktem zadań”. Często jest to miejsce, z którego dziennikarze czerpią swoje historie.

„Jeśli coś jest ważne na Twitterze, umieszczamy to w wiadomościach kablowych, umieszczamy to w gazecie, umieszczamy to wszędzie indziej. Nie sądzę, aby Twitter był odzwierciedleniem prawdziwego świata” – powiedział.

„Wrażenia, które słyszysz na Twitterze, są motywowane z tych wszystkich powodów i nie dostajesz czegoś w rodzaju części amerykańskiej opinii publicznej ani tego, co myśli mężczyzna lub kobieta na ulicy”.

Zasięg platformy rozciąga się daleko i szeroko

Zdjęcie: Charlesdeluvio na Unsplash

Złośliwy wpływ Twittera przejawia się w inny, być może nieoczekiwany sposób, patrząc na lokalne publikacje, w których budżety są napięte, a dziennikarzy zachęca się – jeśli nie jest to wymagane – do skrócenia jakości.

Nie będę się w to za bardzo wchodzić. Ale następnym razem, gdy będziesz czytać swoją lokalną witrynę z wiadomościami, spójrz, ile historii można wydestylować: „Lokalna osoba ma złe doświadczenia w firmie, tweety na ten temat”.

Lub, co gorsza, zawierać cytaty reakcji przypadkowych użytkowników Twittera. „BigDave1995 powiedział: 'To jest obrzydliwe'”. Masz pomysł.

Te cytaty z pewnością zwiększają liczbę słów w artykule. Ale czy dodają coś istotnego? Czy te opinie są kompetentne, świadome, a nawet mówią coś szczególnie interesującego?

Polityka jest nieco bardziej skomplikowana. W przeciwieństwie do artykułów prasowych, w których można łatwo śledzić pochodzenie utworu, nie można tak naprawdę wytyczyć granicy między propozycją polityki a nastrojem na Twitterze.

Wydaje się jednak prawdopodobne, że obecny nacisk na wojnę kulturową po obu stronach spektrum politycznego ma swoje źródło w pogawędkach online. I stało się to kosztem rzeczywistych problemów związanych ze stołem obiadowym, takich jak gospodarka.

Świat bez Twittera

Nie sądzę, żeby Twitter umrzeć w mgnieniu oka. Nie będzie momentu, w którym Elon wezwie czas i wyłączy gdzieś w centrum danych.

Ale myślę, że strona stoi w obliczu śmiertelnego upadku. Gdy jego użytkownicy odejdą, jego znaczenie zacznie słabnąć. Przestanie być globalnym ratuszem. Dziennikarze i politycy nie będą się tym przejmować.

A to ekscytująca perspektywa. Twitter określił sposób, w jaki rozmawiamy ze sobą – i, co bardziej fundamentalne, rozumiemy się nawzajem – przez ostatnią dekadę i później. Jego upadek będzie okazją do rozpoczęcia od nowa.

Nie wiem, co zastąpi Twittera. Nawet nie wiem, czy coś zastąpi Twittera. Cokolwiek się wydarzy, mam nadzieję, że będzie to przestrzeń, w której ludzie będą milsi, bardziej wyrozumiali i chętni do przyjęcia złożoności życia.

Pod wieloma względami uważam, że przejęcie Twittera przez Elona będzie dobrą rzeczą dla świata. Chociaż może nie dla jego salda bankowego.

Masz jakieś przemyślenia na ten temat? Przenieś dyskusję na naszego Twittera lub Facebooka.

Rekomendacje redaktorów:

  • Rezygnujesz z Twittera? Wypróbuj jedną z tych 6 alternatyw
  • PSA: W warstwie Netflix z reklamami nie ma wszystkich programów i filmów
  • Nowe akcesoria do gier firmy Logitech są ładne, ale drogie
  • Rynek NFT GameStop jest aktywny, ale czy kogokolwiek to obchodzi?