Recenzja Xiaomi 14: kompaktowy flagowiec z duszą Leica
Opublikowany: 2024-03-15Być może jest najbardziej znany ze swojej legendarnej serii Note, ale w ciągu ostatnich kilku lat Xiaomi powoli i systematycznie wkraczało na rynek smartfonów premium w Indiach. Marka wprowadziła na rynek indyjski Xiaomi 12 Pro w 2022 r., następnie w zeszłym roku Xiaomi 13 Pro, a w tym roku – Xiaomi 14.
Chociaż Xiaomi wprowadzi Xiaomi 14 Ultra również na rynek indyjski, zrobi to w ograniczonych ilościach (z tego, co nam powiedziano). Xiaomi 14 będzie jego głównym flagowcem w wojnach flagowych. Połączenie kompaktowej, wysokiej klasy konstrukcji i wysokiej klasy specyfikacji, uzupełnionych magią fotografii Leica, sprawia, że jest to potężna propozycja, ale czy jest wystarczająco pakowna, aby odeprzeć konkurencję ze strony takich modeli jak OnePlus 12 i iPhone 15? Odpowiedź zależy od tego, jak bardzo cenisz to jedno słowo z tyłu aparatu. Leica.
Spis treści
Projekt i wygląd Xiaomi 14: Kompaktowy, dyskretny… i premium
Projekt Xiaomi 14 szczegółowo omówiliśmy już wcześniej w naszej pierwszej wersji urządzenia. Xiaomi 14 jest stosunkowo kompaktowy i ma 152 mm wysokości. Jest wciąż nieco wyższy niż iPhone 15, Pixel 8 i Galaxy S24, ale nadal jest o wiele bardziej poręczny niż większość dzisiejszych telefonów, które mieszczą się w zakresie rozciągnięcia dłoni wynoszącym 160 mm.
Ważący 193 gramy wydaje się ciężki jak na swój rozmiar, ale jest komfortowo solidny dzięki przodowi ze szkła Corning Gorilla Glass Victus, aluminiowej ramie i tyłowi ze szkła Corning Gorilla Glass. Xiaomi zdecydowało się na płaski wyświetlacz i proste boki, chociaż tył telefonu jest lekko zakrzywiony (jak nam powiedziano, aby zapewnić lepszy chwyt). Z tyłu znajduje się także duży, kwadratowy aparat z logo Leica na górze i misternym (niestety, prawie mikroskopijnym) trawieniem na podstawie.
Nasza czarna jednostka z matowym wykończeniem z tyłu dobrze pasuje do naszych dłoni i kieszeni i jest cicho elegancka. Niektórzy mogą preferować odcień zielonego jadeitu, ale my wolimy czarny, ponieważ czarny aparat doskonale komponuje się z czarnym tyłem. Jeśli chodzi o styl, Xiaomi 14 jest bardziej Bondem niż Barbie – dyskretna i elegancka, a nie błyszcząca i spektakularna. Jest też dość wytrzymały i ma odporność na kurz i wodę IP68, co oznacza, że może też pływać.
Arkusz specyfikacji Xiaomi 14: zaznaczanie flagowych pól
W kompaktowej ramie Xiaomi 14 znajduje się sprzęt na bardzo flagowym poziomie. Telefon działa na procesorze Qualcomm Snapdragon 8 Gen 3, który można zobaczyć w Galaxy S24 Ultra i OnePlus 12, i jest wyposażony w 12 GB pamięci RAM LPDDR5X i 512 GB pamięci UFS 4.0, co daje mu klucze do odblokowania bestii -poziom gry, jeśli zajdzie taka potrzeba. 6,36-calowy wyświetlacz LTPO AMOLED może być trochę mały w porównaniu z wyświetlaczami o przekątnej 6,6–6,8 cala spotykanymi obecnie w wielu smartfonach, ale ma rozdzielczość 1,5K (2670 x 1200 pikseli), co zapewnia doskonałą gęstość pikseli wynoszącą 460 ppi i ma częstotliwość odświeżania 120 Hz, która może wahać się od 1 do 120 Hz w zależności od wyświetlanej treści. Jest to wyświetlacz ProHDR ze wsparciem Dolby Vision, którego szczytowa jasność wynosi 3000 nitów. Na pokładzie znajdują się także bardzo dobre głośniki stereo ze wsparciem dla Dolby Atmos.
Bateria 4610 mAh może wydawać się niewielka w porównaniu z niektórymi bateriami 5000 mAh spotykanymi w innych urządzeniach, ale z drugiej strony musi zasilać mniejszy wyświetlacz i obsługuje szybkie ładowanie 90 W (z ładowarką 120 W w zestawie) i bezprzewodowe 50 W ładowanie. Po raz kolejny może się to wydawać nieco wolniejsze w porównaniu z niektórymi trzycyfrowymi prędkościami ładowania na innych urządzeniach, ale różnica, jaką powoduje, jest marginalna. Telefon od razu po wyjęciu z pudełka działa na nowym systemie HyperOS firmy Xiaomi opartym na systemie Android 14 i jest objęty gwarancją na cztery lata systemu operacyjnego Android i pięcioletnimi aktualizacjami zabezpieczeń.
Wszystko powiedziane i zrobione, Xiaomi 14 jest okrętem flagowym w każdym calu, czy to pod względem stylu, czy specyfikacji. I wtedy nawet nie wspomnieliśmy o kamerach na nim. To oczywiście prowadzi nas do małej – a raczej dużej – kwestii fotograficznych możliwości Xiaomi 14.
Aparaty Xiaomi 14: cudowna magia Leica
Może pochwalić się ekskluzywnym designem i wysokiej klasy specyfikacją, ale prawdziwą zaletą Xiaomi 14 są jego aparaty, które (podobnie jak w Xiaomi 13 Pro) powstają we współpracy z jedną z najbardziej szanowanych marek w fotografii, Leicą. Głównymi gwiazdami pokazu są trzy 50-megapikselowe aparaty z tyłu, na które składają się aparat główny z czujnikiem obrazu Light Fusion 900 z OIS, 75-milimetrowy „pływający teleobiektyw” i aparat ultraszerokokątny. 32-megapikselowy aparat radzi sobie z selfie, ale te trzy aparaty z tyłu to główny powód zakupu Xiaomi 14.
Dzieje się tak dlatego, że Xiaomi 14 robi zdjęcia, których nie potrafi żaden inny telefon. Głównym tego powodem są unikalne kolorowe i czarno-białe podpisy Leiki, które pozwalają uzyskać zdjęcia, których nie dorówna żaden inny telefon z aparatem na rynku. Xiaomi 14 oferuje nawet dwa schematy kolorów do wyboru – bardziej realistyczny Leica Authentic oraz nieco bardziej popowy i nasycony „Leica Vibrant”. Ale niezależnie od tego, który tryb wybierzesz, otrzymasz zdjęcia z uderzającymi szczegółami, nieco bogatszymi (bez sprawiającymi wrażenie przesyconych) kolorami i głębszymi kontrastami niż inne kontrasty. Dbałość o szczegóły i traktowanie kontrastów staje się szczególnie zauważalna podczas fotografowania w czerni i bieli przy użyciu specjalnych czarno-białych filtrów Leice w telefonie.
Główny aparat w Xiaomi 14 nie jest jednocalowym czujnikiem, jak ten w Xiaomi 13 Pro, ale mimo to wykonuje bardzo szczegółowe zdjęcia, wspomagane przez obiektyw Leica Summilux. Wydajność przy słabym oświetleniu jest również bardzo dobra, bez prób sztucznego oświetlania nocy, w przeciwieństwie do aparatów w niektórych innych telefonach. Zdjęcia przy słabym oświetleniu mają uderzająco głębokie kolory z odpowiednią ilością cieni. Filmy są również dobre (obsługiwane jest wideo 8K), a na pokładzie znajduje się kilka specjalnych trybów filmowania.
Czujnik „pływającego teleobiektywu” to najbardziej wszechstronny aparat w Xiaomi 14. Zapewnia tylko „normalny” zoom optyczny 3,2x, ale także robi portrety i oferuje cztery unikalne tryby portretowe Leica – tryb dokumentalny 35 mm, tryb 50 mm tryb wirującego bokeh mm, portret 75 mm i tryb miękkiej ostrości 90 mm. Co więcej, w każdym z tych trybów możesz nawet zmienić przysłonę, aby dostosować bokeh, a nawet użyć filtrów na żywo. Jest to ogromny wachlarz opcji, który może zaowocować bardzo dobrymi i niepowtarzalnymi zdjęciami. Naszymi faworytami były tryby 50 mm i 75 mm z filtrem Leica BW HC, które zapewniały zdumiewające czarno-białe portrety ze wspaniałym efektem bokeh.
Tryb dokumentalny 35 mm można stosować w trybach portretowych, ale w rzeczywistości doskonale nadaje się do fotografii ulicznej. Nie wszystko jest jednak idealne – tryb miękkiej ostrości 90 mm często powodował odsuwanie ostrości od obiektu, a w różnych trybach portretowych niektóre zdjęcia były zbyt słabo wyostrzone. Aktualizacja oprogramowania powinna rozwiązać problem, ponieważ „normalne” zdjęcia portretowe są idealne co do cala. Teleobiektyw sprawdza się również jako czujnik „super makro” i zapewnia bardzo dobre zdjęcia z bliska z odległości około 10–12 cm. Chcielibyśmy móc uzyskać wrażenie „makro” z nieco większej odległości (jak w – znacznie droższym – Vivo X100 Pro) do łapania pszczół na kwiatach i tym podobnych, ale nawet ten tryb zapewnia bardzo dobre rezultaty .
Nie zdarzało nam się zbyt często korzystać z 50-megapikselowego aparatu ultraszerokokątnego, chociaż jest on bardzo dobry do zdjęć z podróży z szerokimi krajobrazami i pejzażami miejskimi, z dużą ilością szczegółów. Aparat do selfie zapewnia świetne selfie z pewnym wygładzeniem skóry i tekstur. Oczywiście możesz dodać specjalne ramki Leica (wraz ze słynnym logo Leica i szczegółami obrazu) do wszystkich zdjęć zrobionych Xiaomi 14 i uwierz nam, będziesz korzystać z tej opcji bardzo często!
Podsumowując, aparaty Xiaomi 14 należą do najlepszych w swoim segmencie, ale to, co czyni je wyjątkowymi, to zdolność do zapewnienia charakterystycznego akcentu Leiki w fotografii. Jeśli nie lubisz Leiki, istnieje spora szansa, że zaczniesz się zastanawiać, o co to całe zamieszanie, ponieważ aparaty z innych flagowców w tej strefie mogą z nawiązką dorównać Xiaomi 14 pod względem szczegółowości, zoomu i tak dalej. Trzeba uważnie przyjrzeć się zatrzaskom Xiaomi 14, aby zobaczyć kolor i kontrast Leiki unoszący się pod ich powierzchnią. Uwaga: nie każdemu się to spodoba, ale zdecydowanie stawia Xiaomi 14 w osobnej strefie.
Wydajność Xiaomi 14: Prawie flagowe rzeczy
Jeśli chodzi o brak aparatu, Xiaomi 14 robi prawie wszystko, czego można oczekiwać od topowego flagowca z Androidem. Wyświetlacz nie jest tak jasny jak u niektórych konkurentów (w szczególności w OnePlus 12), ale świetnie nadaje się do oglądania filmów i filmów, wspomagany przez bardzo dobre głośniki stereo. Flagowy procesor i pamięć RAM sprawiają, że Xiaomi jest także bardzo dobrym graczem w grach – Call of Duty i Genshin Impact działały bez żadnych zacięć i szczerze mówiąc, nie brakowało nam większego ekranu, choć hardcorowi gracze mogą. Wielozadaniowość również działała bardzo sprawnie. Telefon też nigdy nie nagrzewa się nadmiernie, chociaż podczas intensywnego grania i długich nagrań wideo dochodzi do niewielkiego nagrzewania.
Wielokrotnie omawiany HyperOS Xiaomi działa płynnie na Xiaomi 14. Jest wyposażony w trochę oprogramowania typu bloatware (przeglądarka Opera, Netflix, PhonePe) i niektóre aplikacje systemowe Xiaomi, ale nie napotkaliśmy żadnych problemów podczas korzystania z urządzenia. HyperOS ma czystszy wygląd i działanie niż MIUI, a także zużywa mniej zasobów, chociaż zasoby nie stanowią problemu na tym urządzeniu. Uważamy, że HyperOS zapewnia zdrową równowagę pomiędzy standardowym systemem Android a bogatymi w funkcje interfejsami użytkownika, takimi jak FunTouch OS, zapewniając nam wiele funkcji (szczególnie w zakresie edycji i udostępniania obrazów i wideo) bez przytłaczania nas.
Bateria o pojemności 4610 mAh z łatwością wytrzyma dzień normalnego lub intensywnego użytkowania, a dzięki obsłudze ładowania 90 W i dołączonej do zestawu ładowarce o mocy 120 W (przepraszam, Matko Naturo), można ją całkowicie naładować w około 35 minut. Dostępna jest także obsługa ładowania bezprzewodowego o mocy 50 W, a Xiaomi twierdzi, że jest w stanie naładować telefon w 46 minut, choć w chwili pisania tego tekstu ładowarki bezprzewodowe o tej prędkości są rzadkie i drogie na rynku indyjskim. Łączność 5G działała dobrze z naszym połączeniem Airtel, a skaner linii papilarnych na wyświetlaczu również działał płynnie. Jak powiedzieliśmy, są to w zasadzie rzeczy na poziomie flagowca.
Ceny Xiaomi 14: Poniżej Pro, ale w strefie Never Setttling i iPhone'a
Xiaomi 14 jest dostępny w jednym wariancie 12 GB/512 GB RAM i pamięci masowej w cenie 69 999 rupii indyjskich.
Cena ta jest niższa od 79 999 rupii, za jaką wypuszczono Xiaomi 13 Pro, ale nadal plasuje ją w zasięgu OnePlus 12, który zaczyna się od 64 999 rupii i może pochwalić się aparatami Hasselblad, większą baterią i wyświetlaczem o wyższej rozdzielczości, a także Vivo X100 kosztuje 63 999 rupii indyjskich i jest wyposażony w optykę Zeissa i magię fotografii portretowej, a także większą baterię i wyświetlacz. W ofercie znajdują się nawet dwa kompaktowe telefony z dużą ilością możliwości aparatu – Pixel 8 z magicznym aparatem obliczeniowym i smartfonami z Androidem w cenie 75 999 rupii oraz iPhone 15, który jest teraz wyposażony w 48-megapikselowy czujnik główny i dynamiczną wyspę za 75 999 rupii. blisko 70 000 rupii.
Werdykt recenzji Xiaomi 14: czy warto go kupić? Jest to solidny stosunek jakości do ceny, jeśli używasz Leiki!
Czy zatem warto rozważyć inwestycję w Ciaomi 14? Nasza odpowiedź na to pytanie ma formę innego pytania: jak bardzo cenisz fotografię Leiką?
Chociaż Xiaomi 14 jest bardzo dobrym wykonawcą, w specyfikacji technicznej i ogólnej wydajności smartfona może dorównać innym urządzeniom. Nawet jego stosunkowo kompaktowa obudowa nie jest całkowicie wyjątkowa i pasuje do iPhone'a 15 i Pixela 8.
Tym, co naprawdę odróżnia Xiaomi 14 od innych flagowców, jest złącze aparatu Leica. Nie ma innego telefonu, który byłby w stanie zapewnić fotografię w stylu Leiki, jaką robi Xiaomi, z typowymi odcieniami Leiki, nocą, która pozostaje ciemna i ma czarno-biały charakter, oraz portrety, których nie może dorównać żaden inny telefon.
Aparaty innych telefonów mogą zapewniać podobne szczegóły i lepszy zoom, a niektóre, jak Vivo X100, mogą nawet dodać własny mikrofon Zeiss do trybów portretowych, ale jeśli szukasz połączenia uderzających kontrastów i szczegółów, które czynią Leikę wyjątkową, to Xiaomi 14 jest samodzielny (przynajmniej do czasu pojawienia się Xiaomi 14 Ultra, który jest znacznie droższy i kosztuje 99 999 Rs). W świecie fotografii aparatowej, który wydaje się mieć obsesję na punkcie wzajemnego dopasowywania się, Xiaomi 14 wybiera mniej uczęszczaną drogę i jest prawdopodobnie jedynym telefonem na rynku, który może twierdzić, że ma całkowicie własną sygnaturę kolorystyczną.
Ujmijmy to prosto:
Jeśli chcesz mieć flagowy telefon za około 70 000 rupii, istnieją opcje.
Jeśli chcesz mieć kompaktowy telefon za około 70 000 rupii, istnieją opcje.
Jeśli chcesz mieć telefon ze świetnymi aparatami za około 70 000 rupii, istnieją opcje
Ale
Jeśli chcesz telefonu, który ma wszystkie powyższe cechy, a ponadto oferuje legendarną fotografię Leica za około 70 000 rupii…
Nie ma dla Ciebie innego telefonu.
Jego kompaktowa sylwetka robi wrażenie. Jego działanie jest genialne. Ale to dusza Leica Xiaomi 14 jest niezrównana.
Kup Xiaomi 14
- Kompaktowa, najwyższej jakości konstrukcja
- Gładka operacja
- Bardzo dobre aparaty
- Dobra żywotność baterii, szybkie ładowanie
- Portrety i filtry Leica
- Tryby portretowe Leica mogą czasami być niespójne (problemy z ustawianiem ostrości)
- Trochę bloatware na HyperOS
Projekt | |
Kamera | |
Oprogramowanie | |
Wydajność | |
Cena | |
STRESZCZENIE Kosztujący 69 999 rupii Xiaomi 14 jest dostępny w przedziale cenowym takim jak OnePlus 12, Pixel 8 i iPhone 15. Czy aparaty Leica mogą pomóc mu znaleźć dla niego niszę? | 4,0 |