Recenzja Xiaomi Mi Boost Pro: jeden Power Bank do ładowania ich wszystkich!
Opublikowany: 2021-07-14Xiaomi to największa nazwa na rynku smartfonów w Indiach i od jakiegoś czasu dominuje w przestrzeni. Ale jego sukces wykracza poza smartfony. Marka rozgałęziła się w wielu kierunkach i ma szerokie portfolio obejmujące różnorodne produkty, od telewizorów, przez trymery do brody, po oczyszczacze powietrza i kable. A Xiaomi niedawno dodało do tej listy całkiem spory (dość dosłownie) gadżet.
Na początku tego roku Xiaomi zaprezentowało power bank o nazwie Xiaomi Mi Boost Pro. To nie był twój przeciętny bank energii. Dostarczono go z ogromną pojemnością baterii 30 000 mAh, co jest rzadkim zjawiskiem, nawet w przypadku marek szalejących na smartfonach – nawet większość banków mocy ma zwykle około 10 000 mAh do 20 000 mAh. Firma ogłosiła bank mocy za pośrednictwem platformy crowdfundingowej z ceną Rs. 1999 i miał na celu sprzedaż 5000 sztuk urządzenia. Ostatnio power bank przeszedł z crowdfundingu do etapu sprzedaży rynkowej i został ogłoszony po obniżonej cenie Rs. 2499.
Ale czy musisz otworzyć konto swojego gadżetu z taką mocą? A czy większy jest zawsze lepszy?
Spis treści
Klocek, który trafił do gadżetowej siłowni
„ Narodził się w rodzinie cegieł, ale nie chciał ograniczać się do bycia tylko kolejną cegłą w murze. Dlatego Mi Boost Pro ciężko pracował dzień w dzień, dołączył do międzynarodowej firmy (sprawdź ich gadżetową siłownię) i przekształcił się w potężny power bank ”
Historia jest fikcyjna, ale patrząc na Mi Boost Pro i trzymając go, z pewnością zrozumiesz, co mamy na myśli, gdy mówimy, że prawdopodobnie urodził się w rodzinie cegieł. Ważący ponad pół kilograma (640 gramów) i mierzący 154,5 x 72,3 x 38,9 mm power bank jest masywny. Cóż, byłoby – obudowa 30 000 mAh nie jest lekkim zadaniem.
Ma teksturowane, antypoślizgowe wykończenie, które zapewnia urządzeniu bardzo potrzebny, mocny chwyt (wyobraź sobie, że upuszczasz tak ciężki power bank – troszczymy się zarówno o niego, jak i o powierzchnię lub osobę, na której miałby wylądować). Z boku ma cztery porty – jeden to port micro USB, jeden to port USB typu C, a pozostałe dwa to standardowe porty USB. Spośród nich trzy porty mogą być używane do ładowania innych urządzeń – port micro USB służy do ładowania samego banku mocy, chociaż możesz również użyć do tego portu Type-C. W pudełku znajduje się również kabel micro USB do USB.
Tuż obok portów znajdują się cztery małe wskaźniki LED, które wskazują poziom naładowania pozostałego w urządzeniu, a przycisk włączania znajduje się z boku. Jak sugeruje waga powerbanku, jest to jedno ciężkie urządzenie do trzymania i użytkowania, co oczywiście utrudnia jego przenośność. Z drugiej strony, przy całej tej wadze, zawsze możesz podwoić ładowarkę jako cegłę i użyć jej jako broni do samoobrony – po prostu mówię.
Poza tym wygląd urządzenia nie ma zbyt wiele. Na froncie znajduje się logo Mi, ale poza tym jest to w większości zwykły, czarny klocek ładowarki. I pomimo swojej plastikowej konstrukcji jest solidny i wytrzymały jak jeden.
Ładuj, ładuj, ładuj, ładuj… i ładuj ponownie!
W przypadku czegoś tak prostego, jak power bank, Mi Boost Pro ma wiele funkcji. Zaczynając od bardzo oczywistej i kolosalnej pojemności baterii – Mi Boost Pro zapewnia pojemność baterii 30 000 mAh. Posiada również potrójne wyjście portu, zasilanie 3.0, inteligentne zarządzanie energią i 16-warstwową ochronę obwodów.
Podczas gdy power banki rzadko ładują się tak szybko, jak ładowarki wtykowe, Mi Boost Pro może ładować smartfon z szybkim ładowaniem do 18 W, co w rzeczywistości jest szybsze niż niektóre ładowarki wtykowe, które otrzymujemy ze smartfonami. Power bank jest również wyposażony w obsługę wielokrotnego ładowania – 5V/2A, 9V/2A i 12V/1,5A. Jest uniwersalnie kompatybilny, co oznacza, że możesz jednocześnie ładować różne urządzenia. Dostępny jest również tryb niskiego ładowania, który idealnie nadaje się do ładowania energooszczędnych akcesoriów, takich jak słuchawki douszne czy smartwatche. Wystarczy dwukrotnie nacisnąć przycisk zasilania, a ładowarka przejdzie w 2-godzinny tryb niskiego ładowania.
I to wszystko działa. Z tymi wszystkimi mAh byliśmy w stanie naładować:
- iPhone 11 dwa razy
- iPhone’a 8 dwa razy
- Apple Watch raz
- para AirPods 2 dwa razy
- OnePlus 5T raz
I NADAL mieliśmy trochę pieniędzy na wyciskanie soku z Poco F1 (tak, nadal używamy starszych urządzeń, więc osądź nas).
Użyliśmy również banku mocy do ładowania naszego iPada Pro 9,7 cala (po naładowaniu banku mocy) i faktycznie ładował go nieco szybciej niż zwykle robiłaby to nasza ładowarka wtyczkowa. Co więcej, może być w stanie tylko je uśpić, ale Mi Boost Pro z pewnością może uniemożliwić wyłączenie notebooków. Nie zwiększyło to baterii naszego MacBooka Air, ale jednorazowo utrzymywało ją na stałym poziomie 12 procent przez około dwie godziny. I wciąż było wystarczająco dużo, by naładować kilka telefonów. Przydatne, gdy bateria notebooka jest rozładowana.
Szybko się też ładuje… ale masowość kadłuba również stwarza problemy!
Przy takim rozmiarze ładowanie jest generalnie uciążliwe, ale zdecydowanie nie dotyczy to Mi Boost Pro. Urządzenie jest wyposażone w obsługę szybkiego ładowania 24 W, które można łatwo naładować w ciągu 8 godzin, pod warunkiem, że użyjesz kabla typu C do typu C (chcielibyśmy, aby nie umieścili go również w pudełku). Oznacza to, że możesz go w zasadzie naładować w nocy i używać następnego dnia – poczekaj, spraw, aby „przyszły tydzień” – zaspokoił wszystkie Twoje potrzeby związane z ładowaniem.
Jedynym problemem, jaki mieliśmy z urządzeniem, jest to, że wszystkie te mAh kosztują Mi Boost Pro jego przenośność, co oznacza, że nie jest zbyt poręczny, „trzymaj go razem z telefonem i chodź” rodzaj banku mocy. Jest idealny na wycieczki samochodowe i dla tych, którzy nie mają wystarczająco dużo szczęścia, aby mieć gniazdko tuż obok łóżka, ale nie jest to coś, co można łatwo wybrać i przenieść. Nie mieści się w małych torbach typu sling czy kieszeniach jak niektóre powerbanki, a nawet w małych plecakach poczujesz jego wagę. No i oczywiście ta pojemność 30000 mAh oznacza, że nie można jej zabrać na pokład samolotu (ludzie tam rysują granicę na 20000 mAh).
Jeden bank obciąży je wszystkie
Wyceniony na Rs. 2499, Mi Boost Pro o pojemności 30 000 mAh to doskonały stosunek jakości do ceny, zwłaszcza jeśli szukasz jednego power banku, który poradzi sobie ze wszystkimi potrzebami związanymi z ładowaniem. W rzeczywistości jest to mniej kosztowne niż kupowanie 30000 mAh za pośrednictwem dwóch innych banków zasilania MI – 20000 mAh (Rs 1699) i 10 000 mAh (Rs 899) Mi Power Bank 3i przywróci Ci łącznie 2598 Rs.
To bestia wśród powerbanków, która sama poradzi sobie ze wszystkimi Twoimi potrzebami związanymi z ładowaniem, nie tracąc przy tym potu. Co więcej, jego wykonanie jest doskonałe (dzięki Bogu jest w kolorze czarnym), szybko ładuje urządzenia, ma specjalny tryb dla wolniejszych urządzeń ładujących i ładuje się bardzo szybko (jak na swój rozmiar). Jeśli szukasz większej przenośności niż mocy, Mi Boost Pro może nie być dla Ciebie, ale jeśli poradzisz sobie z problemem i po prostu potrzebujesz punktu kompleksowej obsługi dla wszystkich Twoich potrzeb związanych z ładowaniem, ten jest tak samo prawdziwa okazja, jak to się robi.
JRR „Władca Pierścieni” Tolkien mógł równie dobrze powiedzieć:
Jeden bank obciąży je wszystkie,
Z wystarczającą liczbą portów, aby je podłączyć,
Jeden bank, który wzmacnia ich wszystkich,
Przez kable, które je wiążą…
Kup Mi Boost Pro
- Ogromna pojemność ładowania
- Uniwersalna kompatybilność
- Wiele wyjść
- Obsługa szybkiego ładowania
- Bardzo nieporęczne i ciężkie
- Nie będzie dozwolony w podróży lotniczej
- Kabel micro USB w pudełku
Projekt | |
Ruchliwość | |
Wszechstronność | |
Wydajność | |
Cena £ | |
STRESZCZENIE Mi Boost Pro od Xiaomi ma ogromną pojemność 30000 mAh, może ładować trzy urządzenia i nadal jest konkurencyjny cenowo. Tak, jest ciężki, jest nieporęczny, ale prawdopodobnie jest to jeden z najbardziej wydajnych powerbanków. | 4.1 |